Figura klączącego mężczyzny z lunetą Jarosłava Vonki z ok. 1929 r. Fot. mnwr.pl/A. Podstawka
Trzy rzeźby Jaroslava Vonki (1875-1952), czeskiego rzeźbiarza związanego z Wrocławiem, po latach wróciły z USA do stolicy Dolnego Śląska. Jedno z dzieł zostało odzyskane dzięki staraniom resortu kultury, dwa pozostałe Muzeum Narodowe we Wrocławiu kupiło z prywatnej kolekcji.
Rzeźba Vonki „Klęczący mężczyzna z lunetą” pochodzi z budynku poczty przy ul. Krasińskiego, skąd została skradziona po 1945 r. – przypomniała w piątek rzeczniczka Muzeum Narodowego Anna Kowalów.
Dzieło pojawiło się we wrześniu tego roku na aukcji w Nowym Jorku. Odzyskano je dzięki działaniom restytucyjnym Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i rzeźba trafiła do Muzeum Narodowego we Wrocławiu.
Dyrektor Muzeum Narodowego we Wrocławiu Piotr Oszczanowski wspomina, że gdy zobaczył ofertę na nowojorskiej akcji, od razu skojarzył ją z dekoracją krat budynku pocztowego przy dzisiejszej ul. Krasińskiego we Wrocławiu. – To jedyny przedwojenny gmach, który realizował sen wrocławian o wieżowcach wzorowanych na chicagowskich drapaczach chmur. Swego czasu był on drugim pod względem wysokości (43 m) budynkiem na wschód od Berlina, ustępujący pierwszeństwa tylko warszawskiej siedzibie PAST-y. Wybudowany w latach 1926–1929 stał się sztandarowym przykładem architektury ceglanego ekspresjonizmu – podkreślił Oszczanowski.
Vonka wykonał do tego budynku wszystkie kraty oraz ich dekoracje około 1929 r. Kraty klatki schodowej ozdobione zostały zespołem 22 pełnoplastycznych figur prezentujących różne indywidualności i typy ludzkie. Na nowojorskiej aukcji znalazła się jedna z rzeźb z tego zespołu.
Oszczanowski podkreślił, że rzeźba „Klęczącego mężczyzny z lunetą” mimo swoich niepozornych rozmiarów jest dziełem wysokiej klasy, świadczącym o niezwykłej sprawności technicznej i wyczuciu formy przez Vonkę, a także jego pełnej świadomości ówczesnych trendów stylistycznych.
Dwie inne rzeźby czeskiego artysty kupiło Muzeum Narodowe we Wrocławiu. To wykonane z brązu figury mężczyzn z prosięciem (ok. 1929 r.) oraz z gałązką (ok. 1925 r.). Oba są dowodem przyjaźni łączącej Vonkę z fizykiem eksperymentalnym Heinrichem baronem Rausch von Traubenberg (1880–1944). Wnuczka fizyka zdecydował się w 2025 r. na sprzedaż dwóch rzeźb, które najprawdopodobniej podarował jej rodzinie sam Vonka.
Te trzy dzieła Vonki i jego inne prace można zobaczyć na wystawie stałej „Sztuka śląska XVI-XIX w. w Muzeum Narodowym we Wrocławiu.(PAP)
pdo/ aszw/