Książka o kobietach z ziemi oświęcimskiej, które niosły pomoc więźniom Auschwitz ukazała się nakładem Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej. Jak podaje rzecznik placówki Piotr Tarczyński, mieszkanki regionu były „siłą napędową pomocy niesionej w różnych formach”.
W książce „Pomoc miała twarz kobiety. Materiały pokonferencyjne” opublikowane zostały referaty wygłoszone podczas konferencji zorganizowanej w marcu ubiegłego roku przez Muzeum Pamięci Mieszkańców Ziemi Oświęcimskiej oraz Międzynarodowe Centrum Edukacji o Auschwitz i Holokauście w Muzeum Auschwitz.
„Treści konferencji zostały tak dobrane, aby po przekrojowym ujęciu różnorodnych form zaangażowania kobiet w czasie II wojny światowej w dzieło pomocy, skupić się na lokalnych przykładach pań niosących pomoc więźniom KL Auschwitz” – podkreśliła dyrektora muzeum Dorota Mleczko.
„Treści konferencji zostały tak dobrane, aby po przekrojowym ujęciu różnorodnych form zaangażowania kobiet w czasie II wojny światowej w dzieło pomocy, skupić się na lokalnych przykładach pań niosących pomoc więźniom KL Auschwitz” – podkreśliła dyrektora muzeum Dorota Mleczko.
Piotr Tarczyński, który w placówce odpowiada za kontakty z mediami, podkreślił, że mieszkanki ziemi oświęcimskiej były siłą napędową pomocy niesionej w różnych formach więźniom obozu.
W publikacji dr Jacek Lachendro z centrum badań Muzeum Auschwitz przedstawił konkretne przykłady pomocy więźniom obozu przez kobiety z gminy Brzeszcze. „Na ponad tysiąc osób z ziemi oświęcimskiej, które angażowały się w działania na rzecz więźniów, blisko trzysta - w tym około 130 kobiet - mieszkało we wspomnianej gminie. Część z tych 130 kobiet niosła pomoc uciekinierom z KL Auschwitz” – wskazał historyk.
Teresa Wontor-Cichy, również z centrum badań Muzeum Auschwitz, skupiła się na postaci Zofii Gawron. Jako 17-latka w marcu 1943 roku została za pomoc więźniom umieszczona przez Niemców w KL Auschwitz. Później odegrała kluczową rolę podczas operacji wyniesienia z obozu kopii niemieckich dokumentów.
„Zostały wyjęte z ukrycia dopiero po zakończeniu wojny i później przechowywane w domu rodziny Gawron. Zgłosiła się po nie Antonina Piątkowska i przekazała spisy zmarłych Polek, wyniki badań antropometrycznych oraz fotografie, do organizacji Caritas, do rąk kardynała Sapiehy, który następnie przekazał je ks. kanonikowi Jasieńskiemu” – wskazała Wontor-Cichy. Dokumenty ostatecznie trafiły do Głównej Komisji Badania Zbrodni Niemieckich.
W publikacji znalazł się też artykuł dr Anny Czocher z biura badań historycznych krakowskiego oddziału IPN, która skoncentrowała się na roli kobiet w jawnej i konspiracyjnej działalności pomocowej podczas okupacji niemieckiej 1939-1945 na terenie Generalnego Gubernatorstwa.
Muzeum Pamięci jest samorządową instytucją kultury, której organizatorem jest powiat oświęcimski, a organem współprowadzącym ministerstwo kultury. Jego misją jest prowadzenie działań mających na celu upamiętnienie mieszkańców ziemi oświęcimskiej, ze szczególnym uwzględnieniem okresu II wojny światowej i pomocy, jaką niejednokrotnie z narażeniem życia nieśli oni więźniom obozu. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ akub/