Przed pomnikiem Homo Homini w Kielcach upamiętniono ofiary zamachów terrorystycznych dokonanych w USA 11 września 2001 r. W atakach zginęło blisko 3 tys. osób. „Akty terroryzmu to największe zagrożenie XXI wieku, które zabiera nam poczucie bezpieczeństwa” – powiedziała prezydent Kielc Agata Wojda.
Uroczystości w 23. rocznicę ataku terrorystycznego na World Trade Center zorganizowały władze Kielc i regionu świętokrzyskiego. Przed pomnikiem Homo Homini zgromadzili się też mieszkańcy Kielc, młodzież szkolna i przedstawiciele służb mundurowych.
„Akty terroryzmu to największe zagrożenie XXI wieku, które zabiera nam poczucie bezpieczeństwa. To bardzo ważny dzień, w którym powinniśmy pamiętać o tysiącach ofiar, nie tylko tragedii World Trade Center, ale wielu zdarzeń, które miały miejsce w Europie i na całym świecie” – powiedziała Wojda. Dodała, że to także „ogromny apel i patrzenie z życzliwością na drugiego człowieka”.
„Dzisiaj w obliczu zamachów terrorystycznych i konfliktu zbrojnego, który toczy się za naszą wschodnią granicą, priorytetem w skali kraju, jak również budowania międzynarodowych sojuszy, jest bezpieczeństwo, aby zapewnić nam pokój i spokój” – mówiła prezydent Kielc.
Wicewojewoda świętokrzyski Michał Skotnicki podkreślił podczas swojego wystąpienia, że 21 lat temu „pojawił się wielki wyłom w demokracji światowej”.
„Musimy dbać o to, aby 1 września 2021 roku nigdy się nie powtórzył. Jednocześnie pamiętajmy, że demokracja nie jest nam dana raz na zawsze. Musimy o nią zabiegać, a nie walczyć, bo walka jest już ostatecznością” – zaznaczył Skotnicki.
Senator Krzysztof Słoń podkreślił, że najgorszym rodzajem cierpienia, „jest to zadane przez drugiego człowieka”.
„Dzisiaj oddajemy hołd nie tylko ofiarom wydarzeń sprzed 21 lat, ale też tym, którzy wtedy ratowali ludzkie życie. Ryzykowali własnym życiem, aby pokazać, że człowiek dla drugiego człowieka nie zawsze jest wilkiem” – powiedział senator.
Przed monumentem żłożono kwiaty i wieńce. W hołdzie ratownikom niosącym pomoc ofiarom zamachów na kilkanaście sekund włączono syreny alarmowe wozów ratowniczych.
Kielecki pomnik Homo Homini – odsłonięty w 2006 r., w piątą rocznicę ataku na World Trade Center – to sześciometrowy monument autorstwa prof. Adama Myjaka. Przedstawia dwa przewracające się na siebie wieżowce albo "zranioną" liczbę 11. Umieszczono na nim nazwy miejsc, w których doszło do aktów terroru, m.in.: Londyn, Madryt, Biesłan i Bali.
11 września 2001 r. 19 terrorystów należących do islamskiej ekstremistycznej grupy Al-Kaida porwało cztery samoloty i przeprowadziło samobójcze zamachy na różne cele na wschodnim wybrzeżu Ameryki.
Dwa z samolotów, lecące z Bostonu do Los Angeles, wbiły się w dwie wieże World Trade Center. W wyniku tej tragedii łącznie zginęło 2763 osób – byli to pasażerowie, załoga i terroryści porwanych samolotów, pracownicy i ludzie przebywający w budynkach WTC, a także służby niosące pomoc.
Kolejny samolot uderzył w zachodnie skrzydło Pentagonu. W wyniku tego wydarzenia, łącznie zginęło 189 osób.
Ostatni z samolotów, jako jedyny z porwanych przez terrorystów, nie osiągnął swojego celu, którym miał być prawdopodobnie Kapitol. Pasażerowie i członkowie załogi, którzy dowiedzieli się o pozostałych porwanych samolotach, próbowali powstrzymać porywaczy. Samolot rozbił się na polach w pobliżu Shanksville w Pensylwanii, pozbawiając życia 44 osoby.
Łącznie w zamachach z 11 września 2001 r. zginęło 2996 osób (w tym 19 terrorystów samobójców). (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ jpn/