Złote i srebrne monety o nominale 200 oraz 10 zł upamiętniające ostatniego przywódcę Powstania Styczniowego, Romualda Traugutta, wprowadził do obiegu we wtorek Narodowy Bank Polski.
Prezentacja monet odbyła się w Muzeum Historii Polski znajdującym się na terenie Cytadeli Warszawskiej, w której Traugutt był osadzony i na stokach której przed 160 laty poniósł śmierć.
Ewa Waszkiewicz z NBP wyjaśniła, że bank, emitując monety, przypomina wybitne postaci i najważniejsze wydarzenia z historii Polski. W 160 rocznicę śmierci dyktatora Powstania Styczniowego wprowadza do obiegu złotą i srebrną monetę upamiętniającą Traugutta. „Mam nadzieję, że symbolika zawarta na monetach skłoni ich posiadaczy do refleksji nad jego wybitną siłą, ale także cierpieniem” – powiedziała Waszkiewicz.
Natomiast wicedyrektor Muzeum Historii Polski, Anna Piekarska, zwróciła uwagę, że monety trafiają do obiegu w roku poświęconym Romualdowi Trauguttowi. Wpisują się także w obchody 160. rocznicy Powstania Styczniowego, najdłużej trwającej insurekcji na ziemiach polskich. Wskazała, że MHP realizuje dwuletni program upamiętniający ten zryw niepodległościowy z lat 1863 – 1864.
Z kolei Tomasz Jagodziński z Muzeum Niepodległości, którego częścią jest X pawilon Cytadeli Warszawskiej, przypomniał, że właśnie w tym pawilonie Traugutt był więziony i przesłuchiwany przez Rosjan. Mimo brutalnego śledztwa nikogo nie zdradził. Powieszono go 5 sierpnia 1864 r. na stoku cytadeli.
Rewers monety złotej, wybitej w nakładzie 1200 sztuk, przedstawia wizerunek Traugutta. Na awersie znajduje się nominał – 200 zł oraz orzeł. Na monecie srebrnej, o nakładzie 10 tys. szt., również widnieje wizerunek dyktatora powstania, a na jej rewersie umieszczono postać kobiety trzymającej w dłoni gałązki z liśćmi dębu i głogu z cierniami – symbole siły, wytrwałości i cierpienia. Obok jej wizerunku znajduje się herb Polski, Litwy i Rusi z Powstania Styczniowego.
„Ten były oficer carski nie bez obaw (…) stanął na czele oddziału powstańczego. `Jako Polak osądziłem: za mą powinność nieoszczędzania siebie tam, gdzie inni wszystko poświęcali` – wyjaśniał decyzję. Po wyczerpaniu możliwości walki rozwiązał swój oddział. Następnie pod nazwiskiem Czarnecki wyjechał z misją do Francji” – czytamy w materiale zapowiadającym emisją monet.
Powróciwszy, 17 października 1863 r. Traugutt został przywódcą powstania. Całą energię koncentrował na sprawach finansowych i wojskowych. Mimo pogarszających się warunków walki do końca trwał na posterunku. Został aresztowany przez policję rosyjską w swej konspiracyjnej siedzibie, w warszawskim mieszkaniu przy ulicy Smolnej 3. Nie stawiał oporu, wypowiedział jedynie słowa: „To już…”.
Osadzony w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej pomimo brutalnego śledztwa nie wydał nikogo. 5 sierpnia 1864 r. został powieszony wraz z czterema członkami Rządu Narodowego. Publicznej egzekucji przyglądało się 30 tysięcy ludzi. Tłum, klęcząc, śpiewał suplikację: „Święty Boże, święty mocny!”.
„Niezłomna postawa i męczeńska śmierć dały początek legendzie ostatniego dyktatora Powstania Styczniowego. Za ideowego spadkobiercę Traugutta uważał się inny więzień Cytadeli Warszawskiej – Józef Piłsudski” – podkreślono w ulotce informacyjnej dotyczącej wydania monet. (PAP)
wnk/ aszw/