
Amelia Stańczuk ze szkoły w Grodzisku Mazowieckim i Miriam Wachowiak z liceum w Szymanowie zwyciężyły ogólnopolskim konkursie recytatorskim „W kręgu poezji i prozy lagrowej więźniarek KL Ravensbrück” im. Wandy Półtawskiej.
Nazwiska laureatów XI edycji konkursu, w którym mogą brać udział uczniowie klas VIII szkół podstawowych oraz ponadpodstawowych ogłoszono w środę po finale w Śląskim Teatrze Impresaryjnym im. Henryka Bisty w Rudzie Śląskiej. W uroczystości wzięły udział byłe więźniarki.
Podczas gali swoje recytacje zaprezentowali finaliści wyłonieni w półfinałach, które odbyły się w marcu w wielu miastach Polski. Do półfinałów zgłosiło się ponad 250 uczniów, na gali zaprezentowało się 28 najlepszych. Oceniało ich jury, które wyłoniło laureatów w dwóch kategoriach - prozy i poezji. W tej pierwszej triumfowała Amelia Stańczuk z Zespołu Szkół nr 1 w Grodzisku Mazowieckim. Pierwsze miejsce w kategorii poezji przypadło Miriam Wachowiak z Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego Sióstr Niepokalanek im. Matki Bożej Częstochowskiej w Szymanowie.
Dyrektor Biura Edukacji Narodowej IPN Adam Pleskaczyński przypomniał w swoim wystąpieniu, że więźniarki z Ravensbrück zachowały swoją godność i przekonania mimo życia w okrutnym, potwornym świecie. Dyrektor oddziału IPN w Katowicach Andrzej Sznajder zacytował wiersz jednej z więźniarek, 20-letniej Grażyny Chrostowskiej, napisany na nieco ponad miesiąc przed rozstrzelaniem autorki. Zwrócił uwagę, że gdyby nie została zamordowana, mogłaby rozwijać swój poetycki talent. „Tym samym możemy sobie wyobrazić, ile Polska, my, straciliśmy tam, w Ravensbrück, i wielu innych równie potwornych miejscach, w których ginęli nasi rodacy” - dodał dr Sznajder.
Konkurs jest formą upamiętnienia i hołdu dla ofiar niemieckiego nazistowskiego obozu KL Ravensbrück oraz ocalałych więźniarek. „Jeśli echo ich głosów zamilknie, zginiemy" – podkreśla Maria Lorens, pomysłodawczyni konkursu oraz córka byłej więźniarki Ravensbrück, Katarzyny Matei. Podczas środowej gali, zwracając się do finalistów mówiła, że „ożywiają młodość” dawnych więźniarek, które dzięki nim mogą znów przez chwilę żyć.
Nagrodą główną w konkursie dla wszystkich finalistów i ich opiekunów będzie wyjazd studyjny do Miejsca Pamięci i Przestrogi Ravensbrück w Niemczech, który zaplanowano na koniec maja. Organizatorami konkursu są: Instytut Pamięci Narodowej, Stowarzyszenie „Rodzina więźniarek niemieckiego obozu koncentracyjnego Ravensbrück” oraz samorząd Rudy Śląskiej. Patronat nad konkursem sprawuje małżonka prezydenta Agata Kornhauser-Duda.
Ravensbrück, położony w pobliżu dawnego uzdrowiska klimatycznego Fürstenberg, służył od 1939 roku jako obóz koncentracyjny dla kobiet. Jak opisują historycy IPN, pierwszymi jego więźniarkami były niemieckie komunistki i działaczki niemieckiego ruchu oporu, później przywożono tam kobiety z innych krajów - przede wszystkim te walczące z hitlerowskim najeźdźcą w ramach różnych struktur konspiracyjnych, ale także przedstawicielki świata kultury i nauki oraz osoby demonstrujące na różny sposób swe przywiązanie do ojczyzny.
Od kwietnia 1941 r. utworzono tam również obóz męski, a od czerwca 1942 r. dodano obóz dla młodych kobiet i dziewcząt. Do obozu koncentracyjnego przyłączono ponad 40 podobozów, w których więźniowie musieli wykonywać prace przymusowe. Szacuje się, że przez obóz Ravensbrück przeszło ok. 130 tys. kobiet i dzieci oraz ok. 20 tys. mężczyzn, przetrzymywanych w dramatycznych warunkach. Ok. 30 tys. więźniów zostało zamordowanych. Polki stanowiły największą grupę więźniarek – według różnych szacunków od 36 tys. do 40 tys. Wiele z nich padło ofiarami eksperymentów pseudomedycznych przeprowadzanych przez lekarzy z SS.(PAP)
kon/ aszw/