
W ramach obchodów 100-lecia Cudu nad Wisłą i obrony Płocka przed armią bolszewicką tamtejsze Muzeum Mazowieckie przygotowało wystawę „1920. Malarstwo. Fotografia”. Na ekspozycję, która dostępna będzie dla zwiedzających do 27 września, składają się m.in. batalistyczne obrazy i archiwalne fotografie.
Wystawie towarzyszy prezentacja hologramów „Bohaterowie 1920 r.” ukazująca fabularyzowane epizody z życia 14 uczestników wojny polsko-bolszewickiej, w tym marszałka Józefa Piłsudskiego, późniejszego generała Stanisława Maczka oraz ks. Stanisława Skorupki, a także najmłodszych obrońców Płocka: 16-letniej wówczas Janiny Śmieciuszewskiej, 14-letniego Józia Kaczmarskiego i 12-letniego Tadzia Jeziorowskiego.
We wtorek, przed wernisażem wystawy „1920. Malarstwo. Fotografia”, na pasażu w pobliżu Muzeum Mazowieckiego stanęła replika czołgu Renault FT 17, który brał udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Pojazd, należący do Fundacji Historii Polskiej Broni Pancernej z Torunia, zagrał w filmie z 2011 r. w reżyserii Jerzego Hoffmana „Bitwa Warszawska”.
„W 100-lecie wojny polsko-bolszewickiej chcieliśmy przedstawić jej historię nieco inaczej niż dotychczas, podczas corocznych ekspozycji nawiązujących do obrony Płocka z sierpnia 1920 r. Postanowiliśmy, że tym razem wydarzenia i postacie tamtych czasów zaprezentujemy poprzez malarstwo i archiwalne fotografie, w tym także prezentowane po raz pierwszy” – powiedział PAP dyrektor płockiego Muzeum Mazowieckiego Leonard Sobieraj.
Wspomniał, iż na wystawie zobaczyć można m.in. obrazy ze zbiorów Muzeum Narodowego i Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, Muzeum Narodowego i Muzeum Historii Miasta Krakowa oraz Muzeum Diecezjalnego w Toruniu. Wśród kilkunastu dzieł, jakie znalazły się na ekspozycji, wymienił m.in. portret Józefa Piłsudskiego Wojciecha Kossaka z 1928 r., „Cud nad Wisłą” Jerzego Kossaka z 1930 r. i „Szarżę pod Wołodarką 29.V.1920” Mikołaja Wisznickiego z 1935 r.
Na wystawie pokazano 150 fotografii pochodzących ze zbiorów Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie, które przedstawiają frontowe dzieje polskich żołnierzy. Po raz pierwszy można obejrzeć zdjęcia z albumu płocczanina Lecha Mariana Rościszewskiego, ukazujące szlak bojowy 3 szwadronu 4 Pułku Ułanów, w którym podczas wojny polsko-bolszewickiej służył jako 22-letni ochotnik.
Jak dodał dyrektor płockiego Muzeum Mazowieckiego, placówka ta wraz Towarzystwem Naukowym Płockim wydała właśnie „Pamiętnik z czasu wojny” Lecha Mariana Rościszewskiego i przygotowuje się już do wydania wspomnień jego matki, Marceliny Rościszewskiej, jednej z organizatorek cywilnej obrony miasta przed armią bolszewicką. Publikacja ma ukazać się na finisaż wystawy „1920. Malarstwo. Fotografia”.
W ramach ekspozycji, dzięki wsparciu PKN Orlen z siedzibą w Płocku, do 6 września na patio Muzeum Mazowieckiego dostępna będzie prezentacja hologramów „Bohaterowie 1920 r.”, której pomysłodawcą i twórcą jest Stowarzyszenia Integra, a konsultantem historycznym prezentowanych treści - prof. Zbigniew Wawer, dyrektor Muzeum Łazienki Królewskie.
„Urządzenie typu holobox to pomysł na odmienną formę prezentacji, dotychczas niespotykaną przy realizacji tego typu projektów. W urządzeniu wyświetla się przestrzenny, holograficzny obraz. Wielkość urządzenia pozwala na prezentację człowieka w realnym rozmiarze oraz umieszczenie przedmiotów wewnątrz i powiązanie animacji 3D z obiektem umieszczonym w hologramie” – wyjaśnił płocki koncern. W prezentacji „Bohaterowie 1920 r.” fabularyzowane epizody ze swojego życia osadzone w kontekście wojny polsko-bolszewickiej opowiada 14 postaci - kobiet, dzieci, żołnierzy i podoficerów.
Jak zapowiada płocki koncern, prezentację hologramów „Bohaterowie 1920 r.” w ramach nowoczesnych lekcji historii będą mogli obejrzeć uczniowie wybranych szkół w innych miejscowościach, np. na Lubelszczyźnie, w tym w Zamościu i Hrubieszowie.
Armia bolszewicka, chcąc sforsować Wisłę i dostać się na tyły wojsk polskich pod Warszawą, zaatakowała Płock 18 sierpnia 1920 r. Do obrony miasta, w którym stacjonowały trzy bataliony piechoty i szwadron Jazdy Tatarskiej, stanęła ludność cywilna, w tym kobiety i dzieci. Walka o miasto i przyczółek mostu na Wiśle trwała 21 godzin. Na ulicach wzniesiono barykady. Pozycje bolszewików ostrzeliwały z rzeki okręty Minister, Wawel i Stefan Batory, należące do Flotylli Wiślanej.
W zajętej części Płocka bolszewicy dopuszczali się mordów, gwałtów i rabunków. W walkach zginęło 250 obrońców miasta, w tym 100 cywilów, a 400 zostało rannych. Najmłodszym poległym był 14-letni harcerz Antolek Gradowski. Ponad 300 mieszkańców miasta trafiło do niewoli. Większość, w tym 22 pacjentów Szpitala Garnizonowego, została później rozstrzelana przez bolszewików. Dzięki bohaterskiej postawie mieszkańców Płocka atak armii bolszewickiej na miasto i przyczółek mostu na Wiśle odparto.
W kwietniu 1921 r. marszałek Józef Piłsudski uhonorował Płock i jego obrońców najwyższymi wojskowymi odznaczeniami. Krzyżami Virtuti Militari odznaczył 15 oficerów, a 64 innych żołnierzy oraz cywilów Krzyżami Walecznych. Wśród nich byli m.in. harcerze: czterokrotnie ranny w walkach 14-letni Józef Kaczmarski i 12-letni Tadeusz Jeziorowski – obaj zginęli we wrześniu 1939 r. Pośmiertnie odznaczony został także Antolek Gradowski.
Płock jest drugim po Lwowie miastem, które za bohaterską postawę w 1920 r. otrzymało od marszałka Józefa Piłsudskiego odznaczenie wojskowe – Krzyż Walecznych. Dla uczczenia historycznych wydarzeń sprzed 100 lat obecny rok obchodzony jest tam pod hasłem: „Płock miasto Bohater – Kawaler Krzyża Walecznych”. (PAP)
mb/aszw/