
Od wtorku w Norwegii trwają uroczystości upamiętniające 85. rocznicę walk o Narwik. Składając wieniec w miejscu zatopienia niszczyciela ORP "Grom", w symboliczny sposób oddajemy hołd wszystkim naszym marynarzom poległym w walkach o wolność Norwegii - powiedział szef UdSKiOR Lech Parell.
Bitwa o Narwik była pierwszym zwycięstwem aliantów w II wojnie światowej. Przyczynili się do niego żołnierze polscy, francuscy, brytyjscy i norwescy.
W uroczystościach zorganizowanych w Królestwie Norwegii Urząd do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych udział wzięli m.in. szef UdSKiOR Lech Parell, wiceszef Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Sebastian Gajewski, przewodniczący sejmowej Komisji Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Środków Przekazu Piotr Adamowicz, przedstawiciele Ambasady RP w Oslo, dyrektor Instytutu Pileckiego prof. Krzysztof Ruchniewicz, a także weterani innych formacji oraz przedstawiciele stowarzyszeń kombatanckich, harcerzy i Polonii.
Na wodach norweskiego fiordu Ofot, naprzeciwko wejścia do Rombaksfjordu, Lech Parell zaznaczył: "Rzadko mamy okazję spotkać się podczas patriotycznych uroczystości w miejscach tak wyjątkowych. Tutaj bowiem spoczywa wrak zatopionego przez Niemców polskiego niszczyciela ORP »Grom«. To także miejsce spoczynku poległych marynarzy".
"Celebrując pamięć o marynarzach, nie możemy nie wspomnieć, że w kampanii norweskiej wzięły także udział: okręt podwodny »Orzeł oraz transportowce »Sobieski«, »Batory« i »Chrobry«."
Podkreślił, że zbudowany w brytyjskiej stoczni "Grom" był jedną z najnowocześniejszych jednostek polskiej Marynarki Wojennej. "Służbę rozpoczął w 1937 roku. Dwa lata później, razem z siostrzaną »Błyskawicą« i starszą »Burzą«, przedostał się do Wielkiej Brytanii. Po wybuchu wojny »Grom«, dowodzony przez komandora podporucznika Aleksandra Hulewicza, uczestniczył w licznych patrolach, konwojach i starciach z niemieckimi jednostkami, a także odpierał ataki z powietrza" - przypomniał.
Zaznaczył także, że w kwietniu 1940 r. trzy polskie niszczyciele zostały włączone do morskiej eskadry biorącej udział w kampanii norweskiej. "Po dotarciu na wody Norwegii ostrzeliwały pozycje niemieckie na wybrzeżu i wykorzystywane przez nieprzyjaciela linie komunikacyjne. 4 maja »Grom« został trafiony bombami niemieckich samolotów. W wyniku doznanych uszkodzeń przełamał się na pół i w ciągu dwóch-trzech minut zatonął" - powiedział. Dodał, że spośród 192 członków załogi okrętu zginęło 59 marynarzy, a część uratowanych zmarła w wyniku hipotermii.
Szef UdSKiOR zwrócił uwagę, że podjęte w 1986 r. działania Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii doprowadziły do dokładnej lokalizacji wraku niszczyciela.
"Celebrując pamięć o marynarzach, nie możemy nie wspomnieć, że w kampanii norweskiej wzięły także udział: okręt podwodny »Orzeł oraz transportowce »Sobieski«, »Batory« i »Chrobry«" - dodał Parell. Przypomniał również, że "Chrobrego" spotkał podobny los jak ORP "Grom" – zatonął 15 maja po zbombardowaniu przez Luftwaffe. ORP "Orzeł" nie powrócił na początku czerwca z kolejnego patrolu na Morzu Północnym. "Jego los do dziś jest nierozwiązaną zagadką" - zaznaczył.
Podkreślił także, że zatopienie dwóch okrętów wojennych, dużego transportowca i śmierć ponad stu doświadczonych marynarzy były dla małej polskiej Marynarki Wojennej i Handlowej "wyjątkowo dotkliwymi stratami".
"Składając wieniec w miejscu zatonięcia niszczyciela »Grom«, w symboliczny sposób oddajemy hołd wszystkim naszym marynarzom poległym w walkach o wolność Norwegii. Tym z »Groma«, »Orła« i »Chrobrego«" - zaznaczył minister Lech Parell.
W trakcie uroczystości duchowni różnych wyznań odmówili wspólną modlitwę.
ORP "Grom" służył w Polskiej Marynarce Wojennej przez trzy lata - banderę podniesiono na nim 11 maja 1937 r. 30 sierpnia 1939 r. na rozkaz polskiego dowództwa trzy niszczyciele: ORP "Błyskawica", ORP "Burza" i ORP "Grom", opuściły Gdynię i skierowały się do Wielkiej Brytanii, realizując plan "Pekin". Kolejne dwa okręty – ORP "Wilk" i ORP "Orzeł" – dotarły tam 20 września i 14 października. Po klęsce w kampanii wrześniowej 1939 r. Polska Marynarka Wojenna walczyła u boku brytyjskiej Royal Navy.
Wiosną 1940 r. ORP "Błyskawica", ORP "Burza" i ORP "Grom" zostały skierowane na Morze Północne i wzięły udział w kampanii norweskiej. Natomiast polskie statki pasażerskie MS "Chrobry", MS "Batory" i MS "Sobieski" zostały użyte jako transportowce do przewozu żołnierzy.
ORP "Grom" został zaatakowany 4 maja przez niemiecki bombowiec Heinkiel He-111, który zrzucił sześć bomb, z których dwie trafiły w okręt. Na skutek eksplozji okręt przełamał się i zatonął w ciągu kilku minut.
Royal Navy przekazała Polskiej Marynarce Wojennej nowy niszczyciel, który otrzymał nazwę ORP "Piorun".
15 maja zatonął transportowiec "Chrobry", a na początku czerwca z patrolu nie powrócił ORP "Orzeł".
Dziewięciu marynarzy z niszczyciela "Grom" spoczywa na cmentarzu wojennym w Narwiku. W 1979 r. w Narwiku odsłonięty został ufundowany przez polskie władze pomnik marynarzy ORP "Grom".
Do naszych czasów zachował się ORP "Błyskawica", który pełni funkcję eksponatu Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. Wraki niszczyciela ORP "Grom" oraz transportowca MS "Chrobry" zostały zlokalizowane w 1986 i 2000 r. Pomimo wieloletnich poszukiwań ORP "Orzeł" wciąż nie został odnaleziony.
Z Narwiku Anna Kruszyńska (PAP)
akr/ miś/