Konie arabskie czystej krwi są jedną z najstarszych ras na świecie - tłumaczy w rozmowie z PAP prezes stadniny koni w Janowie Podlaskim prof. Sławomir Pietrzak. W piątek w stadninie zaczyna się Święto Konia Arabskiego.
24 klacze i jeden ogier będą wystawione na aukcji Pride of Poland stanowiącej kulminacyjny punkt Święta Konia Arabskiego, które rozpoczyna się w piątek w stadninie w Janowie Podlaskim (Lubelskie). 100 koni będzie zaprezentowanych na Narodowym Pokazie Koni Arabskich Czystej Krwi.
48. Aukcja Koni Arabskich Czystej Krwi Pride of Poland odbędzie się w niedzielę wieczorem. Zostanie na niej wystawionych 21 koni z państwowych stadnin w Janowie Podlaskim, Michałowie i Białce oraz cztery konie z hodowli prywatnych.
„Hodowla koni arabskich stała się takim przedmiotem luksusu. Niepotrzebne są te konie już w tej chwili dla takich celów jak kiedyś dla Beduinów (na pustyni), natomiast urzekają swoją budową ciała i tzw. bukietem arabskim, który najlepiej jest widoczny w ruchu. Ten specyficzny kłus koni arabskich, wyraźna faza zawieszenia, podniesiony ogon do góry, uniesiona szyja, urzekają wielu ludzi na świecie” – mówi prezes stadniny koni w Janowie Podlaskim prof. Sławomir Pietrzak.
Konie arabskie czystej krwi są jedną z najstarszych ras koni na świecie. Ukształtowały się na Półwyspie Arabskim. Udoskonalali je przez wiele lat Beduini. „Beduini byli ludem koczowniczym, więc potrzebowali koni, które w tych warunkach mogą egzystować, czyli będą się przemieszczały na duże przestrzenie, nie będą wymagające jeśli chodzi o paszę. Te czynniki zewnętrzne wpłynęły na to, że ukształtował się specyficzny typ konia – lekkiego, o niedużym wzroście w granicach 148-150 cm w kłębie, o bardzo suchej konstytucji a jednocześnie piękny, ponieważ Beduini byli zupełnie niezłymi hodowcami i kochali się w koniach urodziwych” – powiedział Pietrzak.
Hodowla koni arabskich czystej krwi w Janowie Podlaskim zaczęła się około sto lat temu. W stadninie tej, założonej w 1817 r., na początku hodowano głównie konie angloarabskie, konie półkrwi - przydatne i potrzebne wówczas dla potrzeb kawalerii. „Od początku powstania stadniny bywały tu konie – jak wtedy mówiono – orientalne, być może też konie czystej krwi, ale faktyczna hodowla koni arabskich czystej krwi ruszyła w wieku XX” – zaznaczył Pietrzak.
W 1919 i 1920 roku do Janowa zakupiono cenne matki arabskie czystej krwi. „Trzeba powiedzieć, że typowy koń pustynny różni się od tego typu polskiego konia arabskiego. Jeśli spojrzymy w historię, to także te klacze, które przybyły do Janowa w 1920 r., zupełnie były inne aniżeli te, które w tej chwili hodujemy” – podkreślił prezes.
Hodowane w Janowie konie czystej krwi arabskiej zdobyły ogromne uznanie na całym świecie. „Ukształtowano pewien typ polskiego araba, nie tylko pięknego, ale również bardzo dzielnego. Rodowody naszych koni arabskich były bardzo głęboko udokumentowane, dlatego że znacznie wcześniej - ponad 400 lat temu - hodowano tu konie arabskie w stadninach magnackich. To wszystko wpłynęło na ten fakt, że konie te rzeczywiście były pierwszorzędnej jakości” – podkreślił Pietrzak.
Główne użytkowanie koni arabskich obecnie związane jest z pokazami tych koni, których w ostatnich latach na całym świecie odbywa się wiele. Ponadto konie arabskie czystej krwi biegają na torach wyścigowych. „Nie można powiedzieć, że są to konie typowo wyścigowe, ale tutaj akurat wyścigi na dłuższych dystansach mają stanowić taką próbę selekcyjną dotyczącą ich wytrzymałości i zdrowia. To dosyć ważny element, dlatego też młode konie arabskie z naszej stadniny - konie trzyletnie i część koni czteroletnich - trenujemy i wysyłamy na tory wyścigowe” – powiedział Pietrzak.
Oprócz wyścigów konie arabskie w ostatnich latach coraz częściej biorą udział w zawodach sportowych – w konkursach ujeżdżenia, w konkursach skoków, czy tzw. reiningu (konkurencja jeździecka w stylu westernowym – przejazd wykonuje się w galopie, prowadząc konie jedną ręką). Araby startują też w sportowych rajdach konnych, bo - jak zaznaczył Pietrzak - są to konie o ogromnej wytrzymałości.
W hodowli koni arabskich pary z poszczególnych linii męskich i żeńskich są dobierane tak, aby osiągać oczekiwane predyspozycje konia – np. o dużej wartości wyścigowej lub pokazowej. „Jeśli chodzi np. o konie pokazowe, to opieramy się o szereg starych linii żeńskich, których utrzymanie jest bardzo ważne dla całej hodowli, ale korzystamy również z ogierów, które zdobywają czempionaty świata. Wtedy jest prawdopodobieństwo, że te cechy najwyżej oceniane przez sędziów będą przynajmniej częściowo przekazane na potomstwo” – zaznaczył Pietrzak.
„Trzeba ciągle monitorować, jak wygląda sytuacja na świecie, jakie połączenia rodowodowe są w przypadku tych koni pokazowych, aby nie zostać w tyle. Żeby wygrywać pokazy, co się przekłada z kolei na wartość tych koni i utrzymanie wysokiej marki, trzeba to brać pod uwagę” – dodał.
Od szeregu lat w hodowli koni arabskich czystej krwi stosowana jest sztuczna inseminacja. „Sztuczna inseminacja daje duże możliwości związane z pozyskiwaniem nasienia, z jego przechowywaniem, więc to jest na pewno dobre rozwiązanie technologiczne” – zaznaczył Pietrzak.
W janowskiej stadninie funkcjonuje centrum inseminacji koni (ma certyfikat unijny), gdzie m.in. pozyskiwane jest nasienie od ogierów. Nasienie to jest wykorzystywane w hodowli w Janowie, ale też jest sprzedawane. „W tej chwili tu już praktycznie tego naturalnego krycia nie ma. Czasami wypożyczamy (do krycia naturalnego) ogiery, które nie są wykorzystane w tym centrum" – powiedział prezes. Jak dodał, ogiery, od których pozyskiwane jest i sprzedawane nasienie, zgodnie z przepisami unijnymi, nie mogą już kryć naturalnie.
Stadnina w Janowie od szeregu lat utrzymuje podobną liczbę około 300 koni arabskich czystej krwi. Hodowane są tu także konie angloarabskie, jest ich w stadninie ok. 120. (PAP)
ren/ mni/