Władzy ludowej wydawało się, że dobrze się stało, że Karol Wojtyła został wybrany na papieża, bo znalazł się poza krajem - mówi PAP prof. Antoni Dudek z Uniwersytetu Kardynała Stefana Wyszyńskiego. Jak dodaje, w tamtym czasie Wojtyła był znacznie gorzej postrzegany przez władze niż prymas Wyszyński.