Repliki estońskich rękawiczek wykonanych przez studentów Akademii Kultury w Viljandi można zobaczyć na wystawie w Muzeum Dialogu Kultur w Kielcach. Dla mieszkańców tego kraju rękawiczka to bardzo ważny element estońskiej tradycji – mówi Michał Sierlecki z MDK.
Wystawa prezentuje historyczne i współczesne wzory estońskich rękawiczek. Przybliża także techniki ich wykonania i obyczaje z tym związane. „Zwyczaj robienia rękawiczek ma swoje początki w okresie wojen krzyżowych. Najstarsze znalezione fragmenty rękawiczek w północnej i wschodniej Europie datuje się na przełom XIII i XIV wieku. W Estonii robić je na drutach uczą się już 10-letnie dziewczynki” – podkreślił Sierlecki.
Pracownik kieleckiego muzeum dodał, że estońskie rękawiczki charakteryzują się bardzo różnorodnym wzornictwem, każdy wzór dla danego regionu oznacza inne zwyczaje, charakteryzuje się inną ornamentyką i barwą. Cechą charakterystyczną estońskich rękawiczek są tez oryginalne włóczki na ich nadgarstkach.
„Bardzo popularne są mitenki – czyli rękawiczki z obcinanymi palcami, używane np. przez mieszkańców wsi niosących wiadro z wodą czy organistę w kościele. Konkretny wzór jest charakterystyczny dla regionu, miejsca w którym zostały zrobione. Spotykamy np. wzory z kocią łapą, liściem klonu, pająkiem, gwiazdą ośmioramienną czy wzór rybiej ości” – dodał pracownik kieleckiego muzeum.
Rękawiczki w Estonii były i są wykorzystywane w bardzo różnych sytuacjach. W obyczajach związanych z pracą miały chronić owoce ludzkiego trudu. „Budowę domu zawsze rozpoczynano w rękawiczkach, a wiosenne sianie zaczynano lewą ręką ubraną w to okrycie. Zabieg ten miał stanowić gwarancję, że urok został pokonany, a ziarno dobrze wzejdzie i będzie zdrowe” – przypomniał estońskie zwyczaje Sierlecki.
Rękawiczki w Estonii wykorzystywane były także w medycynie ludowej. Wierzono, że teren ograniczony kolorem czerwonym pozostanie wolny od chorób, dlatego zdobienia na nadgarstkach zawierały czerwoną przędzę. Niektóre wzory miały też odpędzać konkretne choroby. Np. trójkąt czy zygzakowata linia zbudowana z trójkątów chroniły przed chorobami kobiecymi.
Rękawiczki wykorzystywane są także przy pogrzebach. W niektórych rejonach Estonii noszą je nie tylko grabarze. Nakłada się je także osobie zmarłej, „aby te ręce w zaświatach nie zaczęły ją boleć”.
Na kieleckiej wystawie prezentowanych jest kilkadziesiąt replik rękawiczek powstałych na podstawie eksponatów zgromadzonych w Estońskim Muzeum Narodowym, gdzie cała kolekcja liczy 5 tys. egzemplarzy. Repliki wykonali studenci Akademii Kultury w Viljandi, oddziału Uniwersytetu w Tartu.
Wystawa w Muzeum Dialogu Kultur, które jest oddziałem Muzeum Narodowego, będzie czynna do końca lutego. (PAP)
Autor: Janusz Majewski
maj/ itm/