Fragmenty "Panoramy Siedmiogrodzkiej", namalowanej pod kierownictwem Jana Styki w 1897 r., które znajdują się w posiadaniu Muzeum Okręgowego w Tarnowie, będą od wtorku do końca czerwca br. prezentowane na wystawie w Użhorodzie na Ukrainie.
Dyrektor tarnowskiej placówki Andrzej Szpunar powiedział podczas poniedziałkowej konferencji prasowej, że ekspozycja będzie miała miejsce w Zakarpackim Regionalnym Muzeum Sztuki im. Josipa Bokszaja w Użhorodzie.
Na wystawie zostanie pokazanych osiem obrazów będących fragmentami "Panoramy Siedmiogrodzkiej". "To reprezentatywny zbiór dla całej kolekcji. Wśród fragmentów są te ukazujące atak Węgrów na rosyjską piechotę, kapelę cygańską na tyłach armii węgierskiej, wozy taborowe zaprzęgnięte w woły, czy – niewielki, ale dla nas ważny – obraz przedstawiający polskich ułanów" - zaznaczył Szpunar.
Druga część ekspozycji zaprezentuje kopie i plansze węgierskiej panoramy Arpada Fesztiego "Przybycie do nowej ojczyzny". Panorama ta pokazywana na co dzień w Parku Historycznym w Opusztaszer przedstawia wejście plemion madziarskich na Nizinę Panońską i jest częścią mitu założycielskiego węgierskiego państwa. Zachowana w całości, poddana procesom konserwatorskim wykonanym przez artystów i konserwatorów z Polski jest odwiedzana przez dziesiątki tysięcy Węgrów.
Według organizatorów celem tego przedsięwzięcia jest umożliwienie mieszkańcom narodowości węgierskiej Zakarpacia dostępu do tak ważnych dzieł wzmacniających tożsamość narodową, podkreślenie paralelnych losów historycznych. Przypomnieli oni, że w 2018 roku mija 170. rocznica węgierskiej rewolucji oraz walk z wojskami austriackimi i rosyjskim w których niemałą rolę odegrali żołnierze i oficerowie polscy.
Organizatorami wystawy są trzy instytucje kulturalne z trzech krajów: Muzeum Okręgowe w Tarnowie, Zakarpackie Regionalne Muzeum Sztuki im. Josipa Bokszaja oraz Narodowy Park Dziedzictwa Historycznego w Opusztaszer.
Jak zaznaczył Szpunar, wystawa na Ukrainie nie uszczupla znacząco otwartej w lipcu tego roku stałej ekspozycji "Panoramy Siedmiogrodzkiej" mieszczącej się w zabytkowym dworcu PKP w Tarnowie. Na co dzień pokazywanych jest tam 20 fragmentów dzieła.
Tarnowskie muzeum od 1977 r. zbiera części dzieła rozsiane po świecie. Posiada ich już 20, z czego 19 jest jego własnością, a jeden jest długoletnim depozytem złożonym w muzeum przez właściciela z Kalifornii. Do tej pory na całym świecie zidentyfikowano 38 fragmentów monumentalnego obrazu; ich łączna powierzchnia nie przekracza 1/3 całości dzieła.
"Panorama Siedmiogrodzka" przedstawiała zwycięską bitwę o Sybin w 1849 r., dowodzoną przez gen. Józefa Bema. Została namalowana przez polskich i zagranicznych artystów pod kierownictwem Jana Styki w 1897 r. Dzieło zamówili Węgrzy z okazji 50. rocznicy Wiosny Ludów. Panoramę malowano w budynku Rotundy we Lwowie, w którym powstawała wcześniej "Panorama Racławicka". Jej wymiary były takie same jak "Panoramy Racławickiej": 120 m obwodu i 15 m wysokości.
Po raz pierwszy dzieło zostało pokazane w rotundzie na terenie budapesztańskiego Parku Varosliget w marcu 1898 r. w 50. rocznicę wybuchu węgierskiego powstania przeciwko Austriakom. Towarzystwo akcyjne założone w celu sfinansowania kosztów namalowania panoramy przeliczyło się jednak co do spodziewanych zysków z publicznych prezentacji. Dlatego Jan Styka, nie widząc szans na wyegzekwowanie od zleceniodawców umówionej sumy, zwinął obraz na walec i w 1900 r. wywiózł na ziemie polskie. W 1907 r. Panorama została po raz ostatni pokazana publiczności w Warszawie w rotundzie przy ul. Karowej.
Ostatecznie Styka podjął decyzję o pocięciu Panoramy na kilkadziesiąt fragmentów, które oprawiono w ramy i sprzedano jako obrazy. Nie wiadomo dokładnie, na ile fragmentów dzieło zostało pocięte, ale ostatnie badania tarnowskich muzealników mówią o 100-110 obrazach. Wszystkie były sygnowane, zwykle podpis Jana Styki znajduje się w prawym dolnym rogu płótna.
Do dzisiaj udało się zidentyfikować 38 obrazów, które są lub były pozostałością po Panoramie. Trzy fragmenty znane są tylko z przedwojennych reprodukcji i nie ma pewności czy zachowały się do dziś. Pozostałe znane fragmenty znajdują się w polskich muzeach w Warszawie, Krośnie i Łęczycy. Kilka znajduje się w rękach prywatnych, w tym jeden w Anglii. Przedstawiciele placówki zapewniają, że poszukiwania kolejnych części wciąż trwają.(PAP)
autor: Rafał Grzyb
edytor: Paweł Tomczyk
rgr/ pat/