Zdjęcia przedstawiające pamiątki religijne, które - zdaniem ich autora - wraz z masową produkcją zmieniają się w dwuznaczne gadżety, będzie można zobaczyć na wystawie pt. "Jesus". Ekspozycja prac autorstwa Pawła Jaszczuka dostępna jest od soboty w warszawskiej Leica Gallery.
Paweł Jaszczuk (1978) jest polskim fotografem, absolwentem School of Visual Arts w Sydney w Australii. Większość swojego dorosłego życia spędził w Japonii. Z tego okresu pochodzą dwa dotychczasowe cykle "Salaryman" i "Kinky City", które prezentowane były w Berlinie, Pekinie, Kopenhadze, Tokio i Warszawie. Fotograf brał także udział w wystawach zbiorowych w Polsce i na świecie; jest autorem kilku książek w tym najnowszej "Everything I Do Is A Baloon" z 2016 r.
"Paweł wrócił do Polski w 2012 r. i zetknął się z czymś o czym w pewnym sensie zapomniał, funkcjonując w obcej kulturze: zjawiskiem pauperyzacji wiary; z przedmiotami, które nas na co dzień otaczają i stały się całkowicie normalnie, a przy głębszym zastanowieniu mogą wydawać się zupełnie nie na miejscu. To projekt poświęcony degradacji znaczenia symboli religijnych w kulturze chrześcijańskiej. Wystawa prezentuje wybór około 20 fotografii wybranych z kilkudziesięciu, które zostały dotychczas wykonane" - powiedział PAP kurator wystawy Rafał Łochowski.
Jak wyjaśnił, ekspozycja obejmuje zdjęcia medalików, figurek, pamiątek religijnych oraz przedmiotów codziennego użytku, które "nawiązują do wiary". "Paweł zainteresował się tym tematem i okazało się, że nie jesteśmy w tej kwestii wyjątkiem - Polska ma sporo do powiedzenia jeżeli chodzi o tego typu przedmioty, natomiast występują one na całym świecie. Z punktu widzenia artysty stały się inspiracją do przemyśleń na temat tego co dzieje się z naszym systemem wartości" - mówił Łochowski.
Według kuratora, Paweł Jaszczuk zwraca uwagę na symbole związane z kultem, które stają "czymś całkowicie potocznym - przedmiotem biznesu, elementem ozdoby, ubioru, przedmiotem kontestacji religii". "Jaszczuk przeszukując internet i podróżując po świecie, natrafił na te przedmioty w przeróżnych kulturach i religiach. One są tam samo obecne u nas w Europie jak w Ameryce czy Azji. Skłoniło go to do przemyśleń na temat co dzieje się z naszym systemem wartości. Dotyczy to nie tylko ludzi w europejskim kręgu kulturowym, ale również społeczności światowej" - ocenił.
Jak zaznaczył, ekspozycja w Leica Gallery jest kontrowersyjna "z polskiego punktu widzenia". "Fotografie przedstawiają użycie krzyża czy wizerunku zbawiciela w kontekście zaskakującym, niespodziewanym, a dla niektórych oburzającym. Należy jednak podkreślić, że nie jest to kontekst, który stworzył artysta. On dostrzegł je jako wytwór naszej kultury" - mówił Łochowski.
Tytuł wystawy - "Jesus" - zapisany jest w większości za pomocą symboli walut. "Y" jako symbol japońskiego jena, "E" - euro, "S" - dolara amerykańskiego. "To kwintesencja projektu Pawła Jaszczuka" - ocenił kurator.
Wystawa w warszawskiej Leica Gallery, podczas której zaprezentowany zostanie katalog, potrwa od 28 października do 3 grudnia 2017 r.(PAP)
autor: Marek Sławiński
edytor: Paweł Tomczyk
masl/ pat/