Wystawa zabytków konwisarskich, tj. wykonanych z cyny, została otwarta w poniedziałek na Zamku Królewskim na Wawelu. Kompletowane przez ostatnie 90 lat przedmioty pochodzą głównie z terenów dawnej Rzeczypospolitej i historycznie z nią związanych Śląska, Prus oraz Saksonii.
Zamek Królewski po raz pierwszy prezentuje wszystkie swoje zbiory konwisarskie - poinformowała PAP kuratorka ekspozycji Anna Petrus.
Na wystawie „Cyna. Zabytki sztuki konwisarskiej w zbiorach Zamku Królewskiego na Wawelu” są zarówno przedmioty codziennego użytku, jak i najwyższej jakości dzieła sztuki.
„Chcemy zwrócić uwagę na konwisarstwo - rzemiosło dzisiaj znane nielicznym, a także przypomnieć o gustach i zwyczajach ludzi minionych epok. Wystawa ma również funkcję edukacyjną. Będą jej towarzyszyć wykłady i warsztaty dla rodzin z dziećmi” – powiedziała PAP kuratorka.
Zaznaczyła, że wawelski zbiór jest wyjątkowy pod względem historycznym, artystycznym i technicznym.
„Chcemy zwrócić uwagę na konwisarstwo - rzemiosło dzisiaj znane nielicznym, a także przypomnieć o gustach i zwyczajach ludzi minionych epok. Wystawa ma również funkcję edukacyjną. Będą jej towarzyszyć wykłady i warsztaty dla rodzin z dziećmi” – powiedziała PAP kuratorka ekspozycji Anna Petrus.
Eksponowane wyroby użytkowe i sprzęty to przedmioty o zróżnicowanych formach, bogato zdobione rytowaniem; to np. lada cechowa, flasze do przechowywania cennych produktów, naczynia z zastawy stołowej, dzbany, kufle, lampy olejne i świeczniki – powstałe od XVI do pocz. XX w.
Cyna jest srebrzystym metalem o niskiej temperaturze topnienia, nadaje się do wytwarzania z niej naczyń oraz oprawiania w nią przedmiotów wykonanych z innych materiałów takich jak serpentyn, kamionka czy szkło.
Od średniowiecza po XVIII w. wyroby z cyny były chętnie kupowane i używane. W Polsce największym powodzeniem cieszyły się wśród drobnej szlachty i mieszczaństwa. "Złote czasy" konwisarstwa w Europie przypadły na XVI–XVII stulecie. W XVIII w. cynowe zastawy zostały w znacznym stopniu wyparte przez porcelanę i fajans. Na krótko jeszcze cyna odzyskała zainteresowanie w okresie secesji na przełomie XIX i XX w.
Jednym z najciekawszych sprzętów na wystawie w Krakowie jest lada cechu krawców poznańskich z 1644 r. Duża cynowa skrzynia, bogato dekorowana rytowaniem, służyła do przechowywania najważniejszych dokumentów, pieczęci i znaków cechowych oraz pieniędzy.
Jak zaznaczyła kuratorka, porównywalna z tym meblem wawelskim są jedynie skromniejsze, późniejsze cynowe skrzynie krawców krakowskich i warszawskich oraz konwisarzy lwowskich.
Ciekawostką jest kopia renesansowej, reliefowej misy Caspara Enderleina (1560-1633), artysty z Norymbergi. Jej srebrna kopia od 1886 r. jest głównym trofeum w turnieju wimbledońskim. Dekoracyjna misa Enderleina, tak jak i druga, pokazana w gablocie misa konwisarza wrocławskiego Paula Bartha (1608-1655), służyły wraz z dzbanami na wodę do ceremonii obmywania rąk przy stole - w czasach, gdy sztućce należały do rzadkości, a kęsy jedzenia brano palcami.
O sposobie pozyskiwania w dawnych czasach cyny, warsztatach konwisarskich oraz handlu wyrobami cynowymi informują plansze ze starymi rycinami.
Osobna część ekspozycji jest poświęcona zespołowi monumentalnej rzeźby nagrobkowej z początku XVII w. – czterem cynowym sarkofagom członków rodziny Sieniawskich: Adama Hieronima, ojca i jego trzech synów. "To dzieła o wyjątkowym znaczeniu dla kultury szlacheckiej" - podkreśliła kuratorka. Sarkofagi, ufundowane przez Katarzynę Sieniawską, są związane z twórczością rzeźbiarza Jana Pfistera (1573-1642) i działalnością lwowskiej odlewni rodziny Franków.
Pochodzą z kaplicy zamkowej w Brzeżanach, jednej z największych rezydencji i twierdzy kresowej dawnej Rzeczypospolitej. W 1920 r., podczas wojny polsko-bolszewickiej, aby uchronić sarkofagi przed zniszczeniem, ewakuowano je z Brzeżan do Krakowa, na Wawel. Jakub Potocki (1863-1934), ich ostatni właściciel, przekazał je w darze Wawelowi w 1925 r. Obecnie są przechowywane w zamku Pieskowa Skała, oddziale Zamku Królewskiego na Wawelu. "Ze względu na ciężar i prawdopodobieństwo uszkodzenia pokazanie ich na Wawelu jest niemożliwe. Na wystawie zaprezentowane zostały więc w wersji graficznej oraz za pomocą filmowej opowieści o nich i o ich dziejach" - powiedziała Patrus.
Wystawie towarzyszy pierwszy naukowy katalog i przewodnik przedstawiający w zarysie dzieje konwisarstwa.
Ekspozycja czynna będzie do 28 sierpnia. (PAP)
bko/ gma/