30 obrazów wykonanych metodą patchworkową przez Esther Nisenthal Krinitz - Żydówkę, która przeżyła okupację hitlerowską w Polsce - zaprezentowano na wystawie pt. „Obrazy przetrwania” w Muzeum Uniwersytetu Marii Curie –Skłodowskiej w Lublinie.
Wyszywane i wyhaftowane prace Esther Nisenthal Krinitz obrazują historię jej życia i dramatycznych przeżyć z okresu okupacji. Jak podkreśla kierownik Zakładu Kultury i Historii Żydów w UMCS prof. Monika Adamczyk-Garbowska, układają się one w swoisty rodzaj żydowskiej Księgi Pamięci.
„Esther Krinitz bardzo chciała opowiedzieć swoją historię córkom, co było dość niezwykłe, bo wielu ocalałych z Holokaustu nie chciało o tym opowiadać. Ona tę historię wyszywała dla swoich córek. Ta Księga Pamięci jest trójczłonowa: jest sielankowe dzieciństwo przed wojną, potem bardzo dramatyczny okres zagłady, no i okres powojenny” – powiedziała prof. Adamczyk-Garbowska.
Na wystawie w Lublinie zaprezentowano 30 fotograficznych reprodukcji prac Esther Nisenthal Krinitz. Łącznie wykonała ich 36 – dwie pierwsze w całości wyhaftowała, pozostałe wykonała metodą patchworkową z wyszywanych skrawków kolorowych tkanin. Oryginalne prace pokazywane były na wystawie dotychczas jedynie w Stanach Zjednoczonych.
Krinitz wyhaftowała i wyszyła różne sceny i obrazy z jej życia m.in. dom jej dzieciństwa, obrzędy żydowskie, ale także wypędzanie Żydów z jej rodzinnej wsi, ukrywanie się podczas okupacji, szukanie w obozie na Majdanku swojej rodziny. Przy każdej z prac jest opis autorki, a w nim wspomnienia związne z obrazem, przeżycia i emocje, które jej wtedy towarzyszyły.
Prace Krinitz należą do tzw. sztuki naiwnej - tworzonej przez artystów nieprofesjonalnych (Krinitz była krawcową), przypominającej dziecięce rysunki, charakteryzującej się prostymi technikami, przywiązaniem do szczegółu, deformacją przestrzeni, postaci i perspektywy.
Specyfiką „Obrazów przetrwania” jest dysonans pomiędzy intensywnością i mnogością barw, ciepłych, pastelowych kolorów tkanin, jakich użyła Krinitz, a dramatyczną i przejmującą treścią tworzonych przez nią obrazów.
Esther Nisenthal Krinitz (ur. w 1927 r.) wychowała się na Lubelszczyźnie, w wiosce Mniszek. W roku 1939 była świadkiem wejścia wojsk niemieckich do jej rodzinnej wsi, a potem poniżania i zastraszania Żydów, wykorzystywania ich jako bezpłatnej siły roboczej.
W 1942 r. Żydzi otrzymali nakaz opuszczenia swoich domów i stawienia się na stacji kolejowej w oddalonym o około 30 kilometrów Kraśniku. Esther miała wówczas 15 lat. Miała czworo rodzeństwa. Jej rodzina wyruszyła w drogę do Kraśnika, ale Esther i jej 13-letnia siostra Mania zostały we wsi. Uciekły do gospodarza, który był przyjacielem ich ojca, w sąsiedniej wsi. Po kilku dniach w obawie przed zdemaskowaniem przez gestapo, musiały uciekać i szukać schronienia w okolicy, w której nikt ich nie znał. Podawały się za Polki, katoliczki, córki rolnika z północy kraju, których rodzinne gospodarstwo zostało zagrabione przez Niemców.
Dotarły do wsi Grabówka, gdzie Esther znalazła pracę u starszego gospodarza, a Mania była pomocą domową u miejscowego komendanta policji i jego matki. W 1944 r. Grabówkę wyzwoliły wojska radzieckie. Esther szukała innych członków rodziny, ale nie zdołała ich odnaleźć. Dołączyła do polskiego wojska, wraz z nim dotarła do Berlina. Po zakończeniu wojny wróciła do Grabówki po swoją siostrę Manię i w 1946 r. obie wyjechały do Niemiec. W listopadzie tego roku wyszła za mąż za Maxa Krinitza. W czerwcu 1949 r. wyjechali do Nowego Jorku.
Pierwsze swoje obrazy Esther Krinitz wykonała w 1977 r., kiedy miała 50 lat. Większość jej patchworkowych kolaży powstała w latach 90. Podkreślała, że stworzyła je jedynie po to, by przekazać bliskim swoje wspomnienia, a nigdy nie planowała ani nawet nie marzyła, żeby były one wystawiane.
W 1999 r. przyjechała do Polski, by pokazać swoim córkom i wnukom wszystkie te miejsca, które znali tylko z jej obrazów. Dwa lata później zmarła.
Wystawa „Obrazy przetrwania. Opowieść Esther Nisenthal Krinitz” została po raz pierwszy w Polsce zaprezentowana w Żydowskim Muzeum Galicja w Krakowie w 2014 r.
W Muzeum UMCS w Lublinie dostępna będzie dla zwiedzających do połowy stycznia 2016 r. (PAP)
ren/ dym/