Wystawa w Domu Historii Europejskiej w Brukseli narusza w kwestiach fundamentalnych prawdę historyczną oraz pomija wiele istotnych faktów historycznych - napisał w liście do szefa Parlamentu Europejskiego Antonio Tajaniego wicepremier, minister kultury Piotr Gliński.
Dom Historii Europejskiej (HEH - House of European History) to muzeum powstałe z inicjatywy Parlamentu Europejskiego. Znajduje się w centrum dzielnicy europejskiej Brukseli, w odnowionym budynku im. Eastmana w Parku Leopolda. Wystawy są dostępne we wszystkich 24 językach urzędowych Unii Europejskiej, a wstęp jest bezpłatny.
Ekspozycja stała Domu Historii Europejskiej przedstawia zarys historii europejskiej. Koncentruje się na historii Europy w XX wieku oraz historii integracji europejskiej, przy jednoczesnym uwzględnieniu najważniejszych procesów historycznych wcześniejszych epok.
W liście skierowanym do szefa PE Gliński napisał, że jest "zaniepokojony narracją wystawy prezentowanej przez Dom Historii Europejskiej w Brukseli, niezwykle ważną dla wspólnej Europy placówkę, która powstała z inicjatywy Parlamentu Europejskiego".
"Wiadomo mi bowiem, że wystawa ta narusza w kwestiach fundamentalnych prawdę historyczną, pomija wiele istotnych faktów historycznych i przedstawia, w wielu wypadkach, nieobiektywną ich interpretację" - podkreślił minister kultury.
Jako przykład podał m.in. fakt, że na wystawie wkład wielu krajów i narodów europejskich w rozwój Europy został pominięty albo ich historia została niewłaściwie przedstawiona, np. "Polska nie była nowym krajem powstałym w wyniku zakończenia I wojny światowej, lecz w 1918 r. odzyskała niepodległość po 123-letnim okresie zaborów, a państwowość Polski liczy ponad 1050 lat".
Na wystawie "o najważniejszym Polaku w dziejach, a przy tym postaci niezwykle zasłużonej dla zjednoczenia Europy, czyli papieżu Janie Pawle II (Karol Wojtyła) w ogóle nie wspomniano; Józef Piłsudski, druga najpopularniejsza postać w polskich dziejach, został fałszywie przedstawiony jako faszysta" - wskazał Gliński.
Wicepremier podkreślił zarazem, że jego głos nie jest "wyłącznie jednostronnym głosem z Polski i dotyczy większości wątków tematycznych wystawy, również tych niezwiązanych z Polską i Europą Środkową. Narracja wystawy Domu Historii Europy zawiera podstawowe błędy w odniesieniu do wszystkich narodów Europy i jej wartości uniwersalnych".
Jako kolejny przykład wskazał, że "rola chrześcijaństwa, które przez wieki było podstawą rozwoju cywilizacji europejskiej i do dziś jest najpopularniejszym wyznaniem mieszkańców Europy, jest – wbrew prawdzie historycznej – zaprezentowana w sposób bardzo selektywny i negatywny, jako źródło opresji oraz przyczyna cierpień i dyskryminacji milionów kobiet".
Minister kultury zwrócił również uwagę, na brak wskazania na "faktyczną bezpośrednią przyczynę II wojny światowej, czyli pakt Ribbentrop-Mołotow oraz stanowiące jego konsekwencję agresje Niemiec (1.09.1939 r.) i Związku Sowieckiego (17.09.1939 r.) na Polskę".
Jak napisał, na wystawie przedstawiono Polskę, Francję i Ukrainę jako państwa i narody współwinne za Holocaust, zaś Niemcy w tym kontekście są zaprezentowane wyłącznie jako kraj, który we wzorcowy sposób kultywuje pamięć o Holokauście.
"Z narracji wystawy wynika, że największymi ofiarami II wojny światowej byli Niemcy, bez wskazania ich roli jako agresorów i inicjatorów II wojny światowej oraz bez wyliczenia cywilnych ofiar niemieckich działań wojennych w całej Europie" - zaznaczył Gliński.
Jako kolejny przykład szef MKiDN podał fakt, że na wystawie "komunizm jest przedstawiony w pozytywnym kontekście, nie wspomina sięo milionach ofiarach tego zbrodniczego systemu i innych jego wypaczeniach".
Gliński poinformował, że od wielu tygodni otrzymuje liczne sygnały i listy z prośbą o interwencję od osób, które miały okazję być w Domu Historii Europejskiej i zapoznać się z narracją wystawy.
W opinii szefa resortu kultury, ekspozycja Domu Historii Europejskiej "nie jest godna ani tej nazwy, ani tym bardziej patronatu Parlamentu Europejskiego"
"Liczę, że uda się Parlamentowi Europejskiemu szybko zweryfikować założenia istniejącej ekspozycji i w wyniku szerokich konsultacji naukowych pokazać prawdziwą Historię Europy" - napisał Gliński.
Przewodniczącym Komisji Naukowej HEH jest profesor Włodzimierz Borodziej. Pomysł utworzenia Domu Historii Europejskiej zaprezentował były szef Parlamentu Europejskiego Hans-Gert Poettering w 2007 r. (PAP)
autor: Katarzyna Krzykowska
edytor: Iza Pigłowska
ksi/ itm/