Kilkanaście najnowszych rzeźb Jarosława Kozakiewicza pokazanych zostanie na wystawie w Państwowej Galerii Sztuki w Sopocie. W swoich pracach artysta zajmuje się głównie badaniem związków między ciałem ludzkim a przestrzenią. Wernisaż ekspozycji - w piątek.
"Ideę wystawy najlepiej oddaje jej tytuł +Anatomia przestrzeni+. Jej głównym elementem jest seria nowych prac artysty, które powstały w ostatnich dwóch latach. To stalowe rzeźby, swego rodzaju laboratorium form przestrzennych, w których architektura przestrzeni wywiedziona jest z formy ciała ludzkiego" - powiedziała PAP w czwartek PAP kurator ekspozycji Bożena Czubak.
Jak podkreśliła, stalowe rzeźby Kozakiewicza stanowią "geometryczne formy przestrzenne", dla których "punktem wyjścia" jest ciało ludzkie.
Artysta jest laureatem prestiżowych nagród, m.in. w kategorii pomysłów architektonicznych otrzymał I nagrodę w konkursie na Park Pojednania Narodów naprzeciwko dawnego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu (projekt Most Duchów). Reprezentował Polskę na X Biennale Architektury w Wenecji w 2006 r.
"Jest to jak gdyby przetłumaczenie struktury ciała ludzkiego na strukturę przestrzeni. Artysta odwołuje się tutaj do antycznej tradycji związków geometrii z ciałem ludzkim; tej tradycji, której doskonałym zwizualizowaniem jest figura witruwiańska (znany z rysunku Leonarda da Vinci nagi mężczyzna w dwóch nałożonych na siebie pozycjach, wpisany w okrąg i kwadrat - PAP). Z tym, że dla Kozakiewicza, ta figura nie jest wzorcem. Jego nie interesuje ciało jako źródło miary. Interesują go głównie relacje ciała ludzkiego z przestrzenią i otoczeniem" - wyjaśniła Czubak.
Jak dodała, pokazywane w PGS bryły autorstwa Kozakiewicza powstały z "połączenia liniami prostymi różnych otworów ciała ludzkiego, np. jamy ustnej, uszu i innych odpowiedzialnych za życiowe funkcje".
Na wystawie obejrzeć można będzie m.in. pracę Humanistyczny model układu słonecznego (1998), w której artysta wytyczył połączenia dziewięciu otworów ciała z poszczególnymi planetami układu słonecznego. Dla przykładu: prawe ucho odpowiada planecie Merkury, prawa dziurka od nosa - Wenus, lewe ucho - Marsowi, prawe oko - Uranowi, odbyt - Saturnowi, a pępek planecie X.
"Charakterystycznym dla tego artysty jest to, że bardzo często człowiek jest dla niego punktem wyjścia, ale punktem dojścia jest całościowa wizja. Kozakiewicz jest szczególnym twórcą. To, co robi można bowiem sytuować między sztukami wizualnymi a architekturą. Często odwołuje się też w swoich pracach do teorii i wiedzy naukowej" - oceniła kurator.
Kozakiewicz ma 53 lata. Pochodzi z Białegostoku. Jest rzeźbiarzem i autorem projektów architektonicznych. Studiował na wydziale rzeźby Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i w The Cooper Union for the Advancement Of Science and Art w Nowym Jorku.
W swojej praktyce artystycznej Kozakiewicz odwołuje się do ekologii, genetyki, fizyki, astronomii i antycznych koncepcji kosmologicznych. Reprezentował Polskę na X Biennale Architektury w Wenecji w 2006 roku.
Artysta jest laureatem prestiżowych nagród, m.in. nagrody Stowarzyszenia Krytyków Pokaz (2004); I nagrody w konkursie na projekt rzeźby w przestrzeni miejskiej, Stuttgart (2006) oraz nagrody publiczności na X Triennale Rzeźby w Fellbach (2007). W kategorii pomysłów architektonicznych otrzymał też I nagrodę w konkursie na Park Pojednania Narodów naprzeciwko dawnego niemieckiego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu (projekt Most Duchów).
Wystawa prac Kozakiewicza w sopockiej PGS potrwa do 18 stycznia. (PAP)
rop/ mhr/