Cenne przedmioty ofiarowane Uniwersytetowi Jagiellońskiemu przez znakomitych darczyńców – od Kazimierza Wielkiego przez Ignacego J. Paderewskiego po Wisławę Szymborską – można zobaczyć na krakowskiej wystawie „Piękno darowane”, którą otwarto w środę w Muzeum UJ.
Wystawa „Piękno darowane” w gmachu Collegium Maius gromadzi dziesiątki eksponatów pochodzących z okresu od powstania najstarszej polskiej uczelni w 1364 roku, aż po początek naszego wieku. Niektóre z tych przedmiotów nie są na ogół udostępniane, gdyż znajdują się w magazynach Muzeum UJ.
Otwierając w środę wystawę rektor UJ, prof. Wojciech Nowak podkreślił, że „przypomina ona o ludziach, którzy rozumieli wagę kształcenia dla Polski”. Zaznaczył też, że mecenasi uczelni „podarowali jej piękno zupełnie bezinteresownie”, czym – jak dodał rektor - różnili się od dzisiejszych sponsorów.
Na wystawie można zobaczyć cały komplet dokumentów związanych z ufundowaniem uczelni przez Kazimierza Wielkiego. Jest tu m.in. oryginalny list papieża Urbana V do polskiego władcy, dotyczący obsadzenia stanowisk uniwersyteckich, czy dokument krakowskich radnych z 1364 roku, w którym autorzy zobowiązują się do przestrzegania swobód uczelni.
Inne niezwykle cenne eksponaty to średniowieczne berła rektorskie: tzw. berło Jadwigi – podarowane przez króla Władysława Jagiełłę – oraz dwa inne, ofiarowane przez Fryderyka Jagiellończyka oraz kardynała Zbigniewa Oleśnickiego.
Jak wyjaśnił dyrektor Muzeum UJ, Krzysztof Stopka, wspomniane berła rektorskie przetrwały II wojnę światową dzięki temu, że ukryto je przed Niemcami w specjalnej skrytce w budynku Collegium Novum. „W tej skrytce były schowane także najważniejsze dokumenty fundacyjne Uniwersytetu – króla Kazimierza Wielkiego i Władysława Jagiełły. Niestety, te ostatnie, choć wykonane z pergaminu, rozsypały się wskutek upływu czasu, pozostały tylko po nich woskowe pieczęcie” – powiedział PAP Stopka.
Uwagę widzów zwraca też olbrzymi odlew słynnych drzwi gnieźnieńskich z papier-maché, ofiarowany uczelni w XIX wieku przez Karola Beyera.
„W pierwszej połowie XIX wieku w okresie niewoli narodowej idea kolekcjonerstwa nabrała szczególnego wymiaru - zbieranie przedmiotów polskich było ocalaniem dziedzictwa narodowego. W tamtym czasie uniwersytet krakowski nie miał dużej konkurencji, jeśli chodzi o taką instytucję, z wyjątkiem może lwowskiego Ossolineum czy poznańskich zbiorów Raczyńskich” – powiedział PAP Maciej Zdanek, współkurator - wraz z Jolantą Pollesch - krakowskiej wystawy.
Jeden z największych darczyńców uczelni, słynny polski pianista i mąż stanu Ignacy Jan Paderewski (zapisał on UJ w testamencie dużą część swojego majątku) przekazał uczelni także przedmioty osobistego użytku: zegarek firmy Patek, aparat fotograficzny i używany przez niego mikroskop.
W gablotach można podziwiać również statuetkę Oskara Andrzeja Wajdy, medal noblowski Wisławy Szymborskiej czy złoty medal olimpijski Roberta Korzeniowskiego. Wszyscy oni także dołączyli w ten sposób do grona darczyńców UJ.
Jak przypominają organizatorzy wystawy, od swojego początku krakowski uniwersytet rozwijał się dzięki hojności monarchów, elit społecznych, zarówno duchownych (biskupów, kanoników), jak i świeckich (możnowładztwa, szlachty, bogatego mieszczaństwa), a także profesorów uniwersyteckich. Później, w czasach zaborów, wielu mecenasów – nierzadko absolwentów krakowskiej uczelni - przekazywało uczelni cenne okazy ze swoich prywatnych kolekcji.
Wystawa, zorganizowana przez Muzeum UJ we współpracy z Archiwum UJ, jest jednym z wydarzeń tegorocznych obchodów 650-lecia krakowskiej uczelni. Ekspozycja będzie czynna do 6 sierpnia 2014 r.
Patronat nad wystawą objęła małżonka prezydenta RP Anna Komorowska. (PAP)
szl/ ls/