Najważniejsze osiągnięcia bonifratrów w zakresie medycyny przypomina wystawa otwarta w holu głównym Szpitala Zakonu Bonifratrów w Krakowie. Bracia mają się czym chwalić: są uważani za twórców nowoczesnej dokumentacji medycznej i pionierów całościowego podejścia do leczenia chorych.
Twórcy wystawy przypominają postać św. Jana Bożego – założyciela zakonu i reformatora szpitalnictwa, a także innych lekarzy i farmaceutów wywodzących się z tego zakonu m.in. brata Gabriela Ferrarę, który według legendy uleczył króla Zygmunta III Wazę, brata Manuela Chaparro, który stosował w Chile szczepionkę przeciw ospie wcześniej niż w Europie oraz brata Jana Baptystę Orsenigo, żyjącego w XIX wieku dentystę, który został wpisany do Księgi Rekordów Guinnessa, bo posiadał kolekcję 2 mln ludzkich zębów.
„Wielkim osiągnięciem bonifratrów jest to, że jako jedni z pierwszych zaczęli spisywać zgłaszających się do nich pacjentów. W księgach notowano rozpoznanie oraz stosowane leczenie” - mówił PAP kurator wystawy Marek Bebak. Właśnie takie najstarsze księgi pochodzące z XVII wieku można było oglądać wyjątkowo przez jeden dzień podczas otwarcia wystawy.
„Inna zasługa braci to całościowe podejście do leczenia – troska zarówno o ciało, jak i o ducha. Założyciel zakonu św. Jan Boży już w XVI wieku uważał, że ludźmi chorymi psychicznie należy się zająć z miłością, a nie traktować ich jako opętanych przez szatana, których można uzdrowić drastycznymi metodami. Z kolei brat Celestyn Opitz jako jeden z pierwszych, 6 stycznia 1847 roku przeprowadził operację w znieczuleniu ogólnym używając eteru” – dodał kurator.
Najstarszy szpital bonifraterski z zaledwie 12 łóżkami został otwarty w Krakowie w 1609 r. Wystawa przypomina też o farmaceucie bracie Laetusie Bernatku, pomysłodawcy i budowniczym najnowocześniejszego w początkach XX wieku szpitala w Galicji, który działał od roku 1906. Budynek zaprojektował wybitny architekt Teodor Talowski. Wzniesienie szpitala wymagało poszerzenia ulicy, a sam obiekt został dedykowany cesarzowi Franciszkowi Józefowi z okazji 50. rocznicy jego koronacji, był to jednocześnie sposób na zdobycie funduszy na tę inwestycję.
„Wielkim osiągnięciem bonifratrów jest to, że jako jedni z pierwszych zaczęli spisywać zgłaszających się do nich pacjentów. W księgach notowano rozpoznanie oraz stosowane leczenie” - mówił PAP kurator wystawy Marek Bebak. Właśnie takie najstarsze księgi pochodzące z XVII wieku można było oglądać wyjątkowo przez jeden dzień podczas otwarcia wystawy.
Na planszach można zobaczyć archiwalne fotografie i ryciny ze zbiorów Biblioteki i Archiwum Konwentu Bonifratrów w Krakowie, Muzeum Historycznego Miasta Krakowa oraz Narodowego Archiwum Cyfrowego. Widać, jak wyglądały dawniej gabinety lekarskie i sale operacyjne. Zostały one zestawione ze współczesnymi fotografiami Marcina Brzózki, co pozwala ocenić, jak bardzo zmieniły się warunki leczenia chorych, ale też docenić, że zakładane przez zakonników placówki były nowoczesne i wykorzystywano w nich wszelkie nowinki, które pojawiały się w danym czasie – na początku XX wielu szpital miał elektryczne oświetlenie i centralne ogrzewanie.
W gablotach wyeksponowano m.in. najstarszą zachowaną w Krakowie „Księgę ordynacji medycznych” z l. 1797- 1802, w której lekarz zapisywał zalecenia dla chorych: dietę i leki oraz XIX-wieczne karty pacjentów. Obok wystawiono starodruki m.in. podręcznik z 1792 r. autorstwa brata Ludwika Perzyny dla cyrulików oraz Konstytucję Zakonną z 1728 r., w której zapisano obowiązki bonifratrów wobec chorych w zakresie leczenia i higieny.
Z zakonnych zbiorów pochodzą też skrzyneczki z kamieniami, które usunięto chorym z moczowodów lub nerek. Prawdopodobnie kolekcjonowano je w celach edukacyjnych.
Bardzo ciekawa jest cześć ekspozycji poświęcona życiu codziennemu w krakowskim szpitalu podczas I wojny światowej. „We wskazówkach dla bonifratrów zapisano, że powinni dbać nie tylko o zdrowie, ale także o dostarczenie pacjentom rozrywki, o lektury, gry, przebywanie na powietrzu. Na jednym ze zdjęć widzimy pacjentów, którzy grają w karty i palą papierosy, co dzisiaj jest nie do pomyślenia” – mówił Marek Bebak.
Ze szpitalnych jadłospisów pochodzących z przełomu XIX i XX wieku wynika, że pacjentów żywiono niemal jak w domu: na obiad dawano rosół i sztukę mięsa, a do śniadania kawę, mleko, ale też co dziś jest niemożliwe: wino, piwo, a nawet koniak.
Otwarcie wystawy było połączone z premierą 17–minutowego filmu popularno-naukowego „Spuścizna dawnych lekarzy”, który mogą oglądać także internauci na stronie internetowej zakonu oraz szpitala.
„Do zwiedzenia wystawy i obejrzenia filmu zachęcamy wszystkich, także studentów i badaczy, dla których znajdujące się w zakonnych archiwach dokumenty i księgi mogą być nie tylko źródłem wiedzy o rozwoju medycyny. Są w nich dokładne opisy wyglądu pacjentów, stosunków społecznych, zwyczajów” – mówił Marek Bebak.
Wystawa potrwa do 8 marca. To zwieńczenie projektu, którego celem jest ochrona, zachowanie, udostępnienie do badań naukowych i popularyzacja dziedzictwa i bogatej historii Zakonu Bonifratrów. Projekt był finansowany ze środków Ministra Nauki i Szkolnictwa Wyższego przeznaczonych na upowszechnianie nauki.
Zakon Szpitalny św. Jana Bożego (zwany popularnie zakonem Braci Miłosierdzia lub Bonifratrów) został sprowadzony do Polski w 1609 r. Przez wieki bracia prowadzili szpitale, w których leczeni byli głównie najubożsi mieszkańcy miast, choć zdarzały się przypadki przyjmowania bardziej zamożnych pacjentów i gości, np. żołnierzy, pielgrzymów, czy duchownych. Obecnie zakon prowadzi w Polsce cztery szpitale: w Krakowie, Łodzi, Piaskach (w Wielkopolsce) i Katowicach. (PAP)
wos/ agz/