Wystawa „Kwatera Ł - panteon narodowy pod cmentarnym murem” otwarta została w środę na dziedzińcu Zamku Lubelskiego, gdzie obecnie mieści się muzeum, a do 1954 r. było więzienie i miejsce kaźni; to tu były wykonywane pierwsze egzekucje na żołnierzach podziemia antykomunistycznego.
Ekspozycja podsumowuje poszukiwanie szczątków ofiar terroru stalinowskiego na tzw. Łączce, na warszawskich Powązkach.
„Na Łączce po 5 latach naszych prac została już tylko ziemia. Każdy fragment szczątków ludzkich został wydobyty, a ziemia przesiana blisko trzy metry w głąb. Na wystawie jest pokazana zarówno historia kwatery Ł, tego miejsca, jak i ludzi, którzy tam zostali wrzuceni do dołów śmierci” – powiedziała Monika Mużacz-Kowal z Biura Poszukiwań i Identyfikacji IPN.
Dodała, że pokazana jest też "historia rodzin ofiar, które dążyły do prawdy, oraz historia naszych prac prowadzonych od 2012 r. do 2017 r.”.
Kwatera ŁI i ŁII, czyli tzw. Łączka, to miejsce na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie, gdzie w latach 1948-1956 komunistyczna bezpieka ukryła ciała kilkuset ofiar. Często byli to żołnierze przeciwstawiający się sowietyzacji Polski. Wśród odnalezionych w poprzednich latach i już zidentyfikowanych osób znaleźli się żołnierze polskiego podziemia, m.in. mjr Zygmunt Szendzielarz „Łupaszka”, mjr Hieronim Dekutowski „Zapora”, a także ostatni dowódca Narodowych Sił Zbrojnych ppłk Stanisław Kasznica.
Dyrektor oddziału IPN w Lublinie, Marcin Krzysztofik, podkreślił, że Lublin jest pierwszym miejscem po Warszawie, gdzie prezentowana jest wystawa poświęcona poszukiwaniom prowadzonym przez Instytut na Łączce. „Dziedziniec zamku to właściwe miejsce, by pokazać tę wystawę” – zaznaczył.
Jak powiedział, tu było pierwsze centralne więzienie po zajęciu tych terenów przez armię sowiecką w 1944 r. "To tutaj były wykonywane pierwsze egzekucje na żołnierzach podziemia antykomunistycznego, które zaczęły się już w listopadzie 1944 r.” – mówił Krzysztofik.
Ofiary grzebano w nieoznaczonych miejscach na cmentarzu przy ul. Unickiej w Lublinie.
„Na warszawskiej Łączce zaczęto chować od 1948 r., a na cmentarzu przy ul. Unickiej w Lublinie nieoznaczone pochówki rozpoczęły się już w 1944 r. Unicka jest taką lubelską Łączką, miejscem symbolicznym dla regionu, gdzie leżą znakomici żołnierze podziemia” – dodał Krzysztofik.
Do 1954 r. na Zamku Lubelskim więziono, represjonowano, skazywano na śmierć i rozstrzeliwano przeciwników ówczesnej komunistycznej władzy. W ciągu 10 lat trafiło tu ponad 30 tys. osób. Według dotychczasowych ustaleń zostało straconych i zmarło wskutek warunków, jakie tam panowały, ponad 400 osób. Ciała zabitych i zmarłych wywożono nocą na cmentarz przy ul. Unickiej i zakopywano bez oznaczania pochówków. Tam mogą też spoczywać szczątki około 30 żołnierzy podziemia, zabitych w akcjach sił bezpieczeństwa.
Lubelski IPN rozpoczął w tym roku na cmentarzu przy ul. Unickiej poszukiwanie i identyfikowanie szczątków ofiar. Dotychczas wydobyte zostały szczątki siedmiu osób. Dwie z nich – żołnierze AK-WiN, Marian Pilarski i Stanisław Bizior – zostały zidentyfikowane i godnie pochowane. W przypadku pozostałych osób prace identyfikacyjne trwają. IPN ma wznowić poszukiwania na cmentarzu w większym zakresie w przyszłym roku – zapowiedział Krzysztofik.
Wystawę „Kwatera Ł – panteon narodowy pod cmentarnym murem” będzie można oglądać na dziedzińcu Zamku Lubelskiego do końca stycznia przyszłego roku. (PAP)
Autor: Zbigniew Kopeć
kop/ itm/