Blisko trzydzieści przedmiotów ozdobnych i użytkowych z błękitnego szła pochodzących z afgańskiego Heratu można będzie od soboty oglądać na wystawie w krakowskim Muzeum Etnograficznym.
Obiekty te zostały pozyskane w Heracie i Kabulu na przełomie lat 60. i 70. XX wieku przez etnografa, podróżnika i badacza, związanego z krakowskim muzeum dr. Krzysztofa Wolskiego. Wielokrotnie wyjeżdżał on do Afganistanu, Pakistanu i Indii w celach naukowych.
"Afganistan to kraj o tradycjach koczowniczych, dlatego powszechnie używane są naczynia metalowe i ceramiczne. Odbiorcami wyrobów szklanych byli i są przedstawiciele wyższych warstw społecznych. Naczynia te są używane jako pojemniki na pachnidła, na wodę różną, krople do oczu oraz jako naczynia do napojów” – mówiła PAP kuratorka wystawy Eleonora Tenerowicz.
Wystawie "Szkło z Heratu. Studium przypadku" towarzyszą zaczerpnięte z komentarza do Koranu słowa "Allah jest piękny i kocha piękno". "Islamscy wytwórcy nie dzielą sztuki na wysoką i niską. Niezależnie od tego, jaki produkt wykonują, dokładają starań by był on jak najpiękniejszy" - podkreśliła Tenerowicz.
Zwiedzający zobaczą niewielki, ale piękny zbiór szkła: flakoniki, czarki, kieliszki, karafki świeczniki. Zostały wykonane z lekkiego niebieskiego szkła z pęcherzykami powietrza. Większość z nich pozbawiona jest dekoracji. Charakterystyczny kobaltowo-niebieski odcień nadaje szkłu tlenek kobaltu. W jednej z sal, korzystając z mikroskopu można zobaczyć strukturę błękitnego szkła.
Dopełnieniem ekspozycji jest film autorstwa Andrzeja Dybczaka, który w 2010 r. odwiedził w Kabulu warsztat Nasrullaha Fizy i jego rodziny i zarejestrował proces wytwarzania naczyń szklanych. Rzemieślnicy przenieśli się do stolicy Afganistanu z Heratu, ale okazało się, że rodzinny interes nie szedł tam dobrze i rodzina wróciła do Heratu.
Jak podkreślają twórcy wystawy ze względu na trwający od lat konflikt zbrojny i niestabilną sytuację wewnętrzną przyszłość firm takich jak warsztat Nasrullaha Fizy stoi pod znakiem zapytania, niewykluczone więc, że tradycja wytwarzania wyrobów szklanych sięgająca korzeniami starożytnego Egiptu i Mezopotamii w Afganistanie zaginie.
Wystawa będzie czynna do 12 października.(PAP)
wos/ ls/