Do 8 marca w muzeum w Tomaszowie Mazowieckim można zwiedzać wystawę "Bykownia. Czwarty cmentarz katyński". Na ekspozycję składają się plansze ze zdjęciami dokumentów i przedmiotów wydobytych z grobów cmentarza podczas prac archeologiczno-ekshumacyjnych.
Nekropolia w Bykowni (teren ten znajduje się obecnie w granicach Kijowa) to czwarty cmentarz polskich ofiar NKWD z 1940 r., po cmentarzach w Lesie Katyńskim, Charkowie i Miednoje. Polski Cmentarz Wojenny w Bykowni upamiętnia polskich więźniów aresztowanych i zamordowanych przez NKWD na Ukrainie. Ich liczbę szacuje się na prawie 3,5 tys.
W nowej katyńskiej nekropolii są m.in. ołtarz z nazwiskami ofiar, Dzwon Pamięci oraz symbole religijne podkreślające wielowyznaniowy charakter II Rzeczpospolitej. W alejce okalającej cmentarz rozmieszczono indywidualne tabliczki - epitafia ofiar, zawierające m.in. stopień wojskowy, datę i miejsce urodzenia, przydział służbowy, zawód, funkcję państwową lub społeczną.
Poszukiwania szczątków polskich ofiar w Bykowni rozpoczęto w 2001 r. z inicjatywy Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Prowadziła je ekipa pod kierownictwem prof. Andrzeja Koli, związanego z Instytutem Archeologii Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Archeolodzy odnaleźli na terenie mogił w Bykowni m.in. nieśmiertelnik sierżanta Józefa Naglika oraz grzebień z wydrapanymi czterema nazwiskami Polaków, figurujących na tzw. liście ukraińskiej, co ostatecznie potwierdziło, że w tym miejscu pogrzebano ofiary zbrodni katyńskiej. Zostali oni rozstrzelani w wyniku decyzji Stalina z 5 marca 1940 r. Była to ta sama decyzja, która przyniosła śmierć jeńcom obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie.
Wojskowy znak tożsamości Naglika, komendanta strażnicy "Skałat" Korpusu Ochrony Pogranicza, aresztowanego w strażnicy, więzionego w Odessie, skąd wysłany został do Kijowa – wydobyto 25 sierpnia 2007 r.
W Bykowni, największym cmentarzu ofiar komunizmu na Ukrainie, oprócz Polaków zamordowanych w zbrodni katyńskiej, pochowane są również polskie ofiary stalinowskiego Wielkiego Terroru w latach 1937-1938. Największą grupę stanowią Ukraińcy i przedstawiciele innych narodowości - ofiary represji komunistycznych. Liczbę spoczywających tam ludzi szacuje się na 100-120 tys. Są to przede wszystkim tzw. wrogowie władzy radzieckiej, którzy zginęli przeważnie od strzału w głowę. Pochowani są tam na obszarze ok. 5 hektarów.
Wystawę "Bykownia. Czwarty cmentarz katyński" przygotowano Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi. (PAP)
jaw/ pz/