Do 18 września w olsztyńskim Domu Mendelsohna można oglądać wystawę koronek frywolitek nawiązujących do biżuterii jaką swojej żonie Louise projektował architekt Erich Mendelsohn. Misterne koronki wykonała na co dzień pracująca w bibliotece Agata Kulbicka.
Na wystawie w olsztyńskim domu Mendelsohna Kulbicka prezentuje m.in. ozdoby na szyję, kolczyki, maski, bransoletki, wachlarz, torebkę, a nawet frywolitkowe rękawiczki - w sumie 25 różnych przedmiotów. Wszystkie prezentowane rzeczy wykonane są z kordonka i ozdobione maleńkimi koralikami. Na ich wykonanie Kulbicka dostała stypendium artystyczne od olsztyńskiego urzędu miasta. Koronkowe cuda powstawały pół roku.
Na wystawie w olsztyńskim domu Mendelsohna Kulbicka prezentuje m.in. ozdoby na szyję, kolczyki, maski, bransoletki, wachlarz, torebkę, a nawet frywolitkowe rękawiczki - w sumie 25 różnych przedmiotów. Wszystkie prezentowane rzeczy wykonane są z kordonka i ozdobione maleńkimi koralikami. Na ich wykonanie Kulbicka dostała stypendium artystyczne od olsztyńskiego urzędu miasta. Koronkowe cuda powstawały pół roku.
"Do zrobienia tych ozdób zainspirowała mnie biżuteria, jaką Mendelsohn projektował swojej żonie Louise. Inspirowały mnie zarówno wzory tych wyrobów jak i ich kolorystyka" - przyznała PAP Kulbicka. W prezentowanych przez nią wyrobach często głęboka zieleń przenika się z granatem, kolor morski z bielą - takie połączenie kolorów występuje m.in. w miejscu gdzie prezentowana jest wystawa tj. dawnym żydowskim domu przedpogrzebowym, który od kilku lat jest odrestaurowany i funkcjonuje jako jedno z olsztyńskich centrów kulturalnych tzw. Dom Mendelsohna.
Nazwa tego miejsca nawiązuje do postaci Ericha Mendelsohna, architekta, który na całym świecie projektował budynki uznawane do dziś za architektoniczne perły (np. wieża Einsteina w Poczdamie, czy dom towarowy Rudolf Petersdorff przy ul. Szewskiej we Wrocławiu). Olsztyński budynek jest pracą dyplomową Mendelsohna.
Prezentacji koronkowych wyrobów na olsztyńskiej wystawie towarzyszą fotografie pokazujące jak wyglądają one na modelce. Kulbicka w przeszłości była stypendystką Fundacji Borussia. Borussia od wielu lat opiekuje się Domem Mendelsohna i odrestaurowała go. "Ta wystawa jest dla nas przykładem tego, że twórczość Mendelsohna to nie jest zamknięta karta. Ona wciąż inspiruje" - powiedziała PAP Kornelia Kurowska z Fundacji Borussia.
"W ten sposób upowszechniamy też wiedzę o samym Mendelsohnie. On nie tylko projektował budynki ale też stroje dla siebie i żony, biżuterię. Był w tym bardzo awangardowy, nosił dzwony w czasie, gdy inni nie myśleli o istnieniu tego rodzaju spodni. Bywało, że jego wygląd wzbudzał sensację" - dodała Ewa Romanowska z Borussii. (PAP)
jwo/ ls/