42 obrazy, głównie olejne, ale także akwarele Kazimierza Kwiatkowskiego, zwanego Casimiro, będzie można od niedzieli oglądać w Muzeum Regionalnym w Stalowej Woli (Podkarpackie). Wystawa prezentowana będzie w stulecie urodzin artysty.
Jak poinformowała PAP kurator wystawy Anna Szlązak, jest to pierwsza od ponad 20 lat tak obszerna i poświęcona tylko Kwiatkowskiemu prezentacja. Jak zauważyła, jego prace pokazywano raczej na wystawach zbiorowych, wśród innych artystów. „Jest to więc unikalna okazja, aby zobaczyć nieeksponowane na co dzień malarstwo artysty” – zachęcała do odwiedzenia wystawy kuratorka.
Ekspozycja „Kazimierz Kwiatkowski +Casimiro+ (1915-1988), w stulecie urodzin” przybliży poszczególne etapy bogatej twórczości tego twórcy, która - jak mówiła Szlązak – przeszła ewolucję.
Pokazane zostaną zatem obrazy z pierwszego okresu, gdy artysta poszukiwał swojego stylu, eksperymentował z kolorami, a jego dzieła miały charakter „fakturalno-kolorystycznych wrażeniowych obrazów”; aż po „dojrzałe” obrazy olejne, które powstały po 1973 r., gdy Kwiatkowski zmienił styl i przybrał pseudonim Casimiro.
„Wtedy jago malarstwo przeszło transformację, wypracował swój własny, rozpoznawalny styl. Obrazy wydają się stworzone do kontemplacji, namysłu nad otaczającą rzeczywistością. To obrazy syntetyczne, przemyślane, dosyć filozoficzne, symboliczne” – mówiła kurator wystawy.
Podkreśliła, że artysta w swoich pracach starał się też komentować współczesne mu wydarzenia, odnosić się do różnych tematów, jak ochrona środowiska czy przemijanie.
W tej części będzie można zobaczyć np. obraz „Czarny ogrodnik”, na którym z ogrodu zamiast kwiatów wyrasta komin; „Planetę”, na którym ludzie wypadają z Ziemi i lecą w dół; obrazy dotyczące przemijania jak „Droga do Emaus” czy „Na progu”.
Na ekspozycję złoży się także kilkanaście akwarel Kwiatkowskiego prezentujących głównie widoki z Krynicy, Stalowej Woli (w obu tych miejscach mieszkał) czy Sandomierza. Pokazane zostaną też dwie prace wykonane ołówkiem – to autoportret i portret żony.
Większość prezentowanych na wystawie prac pochodzi z kolekcji prywatnych z kraju i z zagranicy. Pozostałe pochodzą ze zbiorów Muzeum Okręgowego w Nowym Sączu, Biura Wystaw Artystycznych w Rzeszowie, Muzeum Regionalnego w Stalowej Woli.
Ekspozycja potrwa do końca wakacji. Towarzyszy jej katalog z reprodukcjami kilkudziesięciu prac Kwiatkowskiego.
"Obrazy wydają się stworzone do kontemplacji, namysłu nad otaczającą rzeczywistością. To obrazy syntetyczne, przemyślane, dosyć filozoficzne, symboliczne” – mówiła kurator wystawy.
Urodzony w 1915 r. na Wołyniu Kazimierz Kwiatkowski od dziecka wykazywał zdolności do rysunku. Przed II wojną ukończył szkołę Sztuk Zdobniczych w Warszawie. Po wojnie osiadł na Podkarpaciu – w latach 50. i 60. mieszkał i tworzył w Stalowej Woli.
Angażował się też artystycznie w rozbudowę miasta, m.in. współpracował z zakładowym (dziś miejskim) domem kultury, wykonał wystrój malarski dla kościoła św. Floriana. Organizował plenery malarskie, wystawy. Aktywnie działał w zarządzie rzeszowskiego okręgu Związku Polskich Artystów Plastyków. W połowie lat 70. przeniósł się do Krynicy, gdzie mieszkał aż do śmierci w 1988 r.
Kwiatkowski brał udział w wielu wystawach indywidualnych, zbiorowych, plenerach malarskich, które także organizował. Wielokrotnie odznaczany i wyróżniany za swą pracę artystyczną, m.in. odznaką Zasłużony Działacz Kultury. Tworzył do końca życia.
Szlązak oceniła, że „bogata spuścizna Casimiro wciąż czeka na odkrycie i wnikliwe opracowanie”.(PAP)
api/ gma/