Obrazy, rysunki, książki i rzeźby artysty prof. Andrzeja Strumiłły można oglądać na wystawie, która została otwarta w piątek wieczorem w Muzeum Podlaskim w Białymstoku. "To świadectwo mojego życia i twórczości" - mówił o wystawie autor.
W tym roku przypadają 86. urodziny artysty. Wystawa "Andrzej Strumiłło. Malarstwo, rysunek, książka, teatr, fotografia" ma pokazać fenomen prac erudyty, człowieka realizującego się w wielu dziedzinach sztuki, od malarstwa i rysunku po rzeźbę i fotografię, a także piszącego poezję i prozę - powiedział PAP dyrektor Muzeum Podlaskiego w Białymstoku Andrzej Lechowski. "To wystawa wielowątkowej i wielowarsztatowej sztuki" - dodał.
Jak powiedział w rozmowie z PAP Andrzej Strumiłło, wystawą chciał "dać świadectwo swojego życia, swojej twórczości, swojej autorealizacji". Mówił, że każdy człowiek jest w środku trochę egoistą i robi rzeczy dla siebie, "z własnej potrzeby, ale z owoców tego mogą korzystać inni". Nazwał swoją sztukę "formą służby, formą spłaty długu". Mówił, że realizując się w wielu dziedzinach, w każdej z nich "zostawia cząstkę swojej energii".
Jak powiedział w rozmowie z PAP Andrzej Strumiłło, wystawą chciał "dać świadectwo swojego życia, swojej twórczości, swojej autorealizacji". Mówił, że każdy człowiek jest w środku trochę egoistą i robi rzeczy dla siebie, "z własnej potrzeby, ale z owoców tego mogą korzystać inni". Nazwał swoją sztukę "formą służby, formą spłaty długu". Mówił, że realizując się w wielu dziedzinach, w każdej z nich "zostawia cząstkę swojej energii".
Wystawa mieści się w pięciu salach wystawienniczych muzeum. Znalazły się na niej zarówno prace z lat 60. ubiegłego wieku jak i realizacje zrobione w ostatnich latach. Dlatego - jak zauważył Lechowski - z jednej strony można ją nazwać retrospektywną, przede wszystkim w książce i teatrze. Dodał, że z drugiej strony, wystawa nie obejmuje całego życia twórczego autora.
Wystawę otwiera rzeźba Strumiłły "Jestem" - pomiędzy ramionami znajduje się piramida z napisem "Ad sum". W kolejnych salach znajdują się m.in. realizacje związane z teatrem. To projekty kostiumów, aranżacja sceny, plakaty teatralne. Są też realizacje projektów z dramatu "Ptaki" Arystofanesa, które kilkanaście lat temu były grane w Teatrze Dramatycznym w Białymstoku.
W sali zatytułowanej "Azja" znajdują się rysunki - krajobrazy, portrety, ornamenty, które powstały podczas azjatyckich podróży artysty. Ta część wystawy wzbogacona jest o fotografie z Azji. Strumiłło powiedział, że najwięcej podróży w życiu odbył właśnie na daleki Wschód, w swoich zbiorach ma ok. 30 tys. negatywów z cyklu "Azja".
W jednej z sal znajduje się projekt "Katalog", to - jak nazwał artysta - sala kontemplacyjna. "To sala rozważań nad wszechświatem, jakie wariacje, jakie istnienia są jeszcze, o których demiurg zapomniał, a które my możemy stworzyć. Albo też jak możemy rozpatrywać i smakować jakieś zjawisko, jakąś sytuację, jakiś przedmiot. To taka kontemplacyjno-medytacyjna sala" - powiedział Strumiłło. Znajdują się tam rysunki, studium palca, pustki, twarzy, przecinka, zrobione na kartce podzielonej na 25 kwadratów.
Pokazywane są też obrazy Strumiłły, jest kilka wcześniejszych prac, a także obrazy z tego roku. Strumiłło mówił, że malarstwo jest dla niego laboratorium. "To jest ta próba badania możliwości sztuki wizualnej, to początek wszystkiego. Sztuka użytkowa, stosowana i inne rodzą się właśnie z malarstwa" - dodał.
Prezentowane są również książki, do których ilustracje robił Strumiłło. Jak sam określił, to nie są tylko ilustracje, praca nad książką - dodał - to praca kreatora i architekta, który musi złożyć w całość i słowo, i obraz.
Artysta jest bardzo zadowolony, że udało się zorganizować wystawę w Białymstoku. Mówił, że urodził się w Wilnie, ma związki z północno-wschodnią Polską (mieszka w Maćkowej Rudzie na Suwalszczyźnie - PAP) i bliskie są mu "nacje sąsiednie" - Litwini i Białorusini, a Białystok jest w centrum tego świata.
Wystawę artysty w Muzeum Podlaskim z Białymstoku można oglądać do 23 marca 2014 roku. (PAP)
swi/ mlu/