Wystawa "Powstanie styczniowe w prasie zagranicznej", czyli ponad 250 rycin ilustrujących polski zryw niepodległościowy z 1863 r., to nowa propozycja Zamku Królewskiego w Warszawie. "Polacy byli na ustach całej Europy" - podkreślają twórcy wystawy.
"Ta wystawa to mój hołd dla powstańców styczniowych. Dla ich odwagi i poświęcenia, gdy w mroźną, styczniową noc szli do walki o niepodległą ojczyznę" - powiedział kolekcjoner Krzysztof Kur, którego ryciny, zbierane od wielu lat w antykwariatach m.in. we Francji, Stanach Zjednoczonych i na Cyprze, zostały we wtorek zaprezentowane w dawnej królewskiej rezydencji.
"Powstanie skończyło się klęską w wymiarze militarnym, społecznym, ekonomicznym, ale mimo wszystko bez tej klęski, bez tej styczniowej nocy w 1863 roku, nie byłoby wiktorii zwycięstwa w listopadzie roku 1918. To był fundament założycielski Drugiej Rzeczypospolitej" - dodał kolekcjoner.
"Ta wystawa to mój hołd dla powstańców styczniowych. Dla ich odwagi i poświęcenia, gdy w mroźną, styczniową noc szli do walki o niepodległą ojczyznę" - powiedział kolekcjoner Krzysztof Kur, którego ryciny, zbierane od wielu lat w antykwariatach m.in. we Francji, Stanach Zjednoczonych i na Cyprze, zostały we wtorek zaprezentowane w dawnej królewskiej rezydencji.
Wystawę tworzy ponad 250. oryginalnych rycin pochodzących niemal wyłącznie z tygodników ilustrowanych, które ukazywały się w Europie i Stanach Zjednoczonych w latach 1860–1868. Tamtejsza prasa wiele uwagi poświęcała burzliwym wydarzeniom rozgrywającym się na polskich ziemiach, ale także europejskiej dyplomacji, która usiłowała rozwiązać tzw. sprawę polską. Ryciny przedstawiają sceny sprzed wybuchu powstania styczniowego – z okresu manifestacji patriotycznych, a także sceny z potyczek i bitew powstańczych i życia codziennego powstańców. Na wystawie, w szklanych gablotach, znajdują się również roczniki gazet z okresu powstania styczniowego oraz pojedyncze egzemplarze takich czasopism.
Nowa ekspozycja Zamku Królewskiego nie tylko przedstawia przebieg powstania styczniowego, ale także uświadamia, jak szerokim echem odbiło się ono w europejskiej prasie. "Dopiero spojrzenie na to wszystko uświadamia, że Polacy wtedy byli na ustach całej Europy i naprawdę pisano o nas i to pisano bardzo życzliwie" - podkreślił Kur. Ryciny pochodzą z takich czasopism jak "Le Monde Illustre" z Francji, "The Illustrated London News" z Wielkiej Brytanii, "Illustrirte Zeitung" z Niemiec, "L’Illustrazione Universale" z Włoch czy "New York Illustrated News" z USA.
Wiele z grafik to rysunki satyryczne, które przedstawiają nieudolne zabiegi dyplomacji mocarstw europejskich w sprawie powstania w Polsce. Kolekcjoner zwrócił uwagę, że prace te wciąż są aktualne, gdy odniesie się je do obecnej sytuacji Ukraińców. "Wystarczy zamiast +kwestia polska+ powiedzieć +kwestia ukraińska+ i wiele z tych rycin jest dalej aktualnych. Gdy Rosja zajmuje Krym mocarstwa zachodnie zajmują +stanowisko+ i to jest dokładnie tak jak było to 150 lat temu, tak jak pokazują to te ryciny" - zaznaczył.
Wszystkie prace, które prezentowane są w ponad 180. drewnianych ramach w stylu biedermeier z oprawą passe-partout, pogrupowano w sześciu działach: "Preludium", "Powstanie", "Z pierwszych stron", "Portrety", "Satyry" i "Międzynarodowa wymiana matryc". Twórcy wystawy przyjęli układ prezentacji rycin według dat ukazywania się w prasie, który nie jest tożsamy z chronologią powstania. "Widzowie będą mogli poczuć się jak Europejczycy 150 lat temu, gdy we własnych domach otwierali prenumerowane przez siebie gazety i oglądali ilustracje z powstania w Polsce" - zauważył Kur. Dodał też, że wystawa będzie dobrą okazją do spotkania się z piękną, odchodzącą w przeszłość sztuką drzeworytniczą i litograficzną.
"Ryciny są również dziełami sztuki, które swym pięknem cieszą oko nawet tych, dla których powstanie z lat 1863-1864 jest jedynie bladym echem z przeszłości" - dodał Kur.
Widzowie mogą oglądać wystawę do 15 października br.; następnie będzie ona prezentowana w Skarżysku Kamiennej, Sandomierzu, Łomży, Łodzi, Nowym Sączu, Piwnicznej-Zdroju, Tyczynie, Ostrowcu Świętokrzyskim i Sieradzu. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przygotowuje album dokumentujący kolekcję Krzysztofa Kura, a Narodowe Centrum Kultury, które z okazji 150. rocznicy stracenia Romualda Traugutta przygotowało wystawę wspólnie z Zamkiem Królewskim w Warszawie, wydało tekę z reprodukcjami rycin z tego zbioru. (PAP)
nno/ agz/