19 sierpnia mija 120 lat od urodzin Stefana Starzyńskiego, legendarnego prezydenta przedwojennej Warszawy i jej bohaterskiego obrońcy we wrześniu 1939 r., zamordowanego przez Niemców w nieznanych do dziś okolicznościach.
"W świadomości warszawiaków (...) jest on symbolem mądrego, energicznego, ofiarnego i skutecznego prezydenta Warszawy. Warszawiacy pamiętają nie tylko jego wybitną rolę w czasie wrześniowej obrony miasta, ale jego dokonania jako prezydenta stolicy" – tak o ostatnim przedwojennym prezydencie stolicy, pisał we wstępie do "Archiwum Prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego" prof. Marian Drozdowski.
Stefan Starzyński urodził się 19 sierpnia 1893 r. w Warszawie. Był synem zubożałego szlachcica i nauczycielki francuskiego. Okres dzieciństwa spędził w Łowiczu, gdzie od 1904 r. uczęszczał do gimnazjum. W 1905 r. uczestniczył w strajku szkolnym.
Dla Starzyńskiego jako prezydenta Warszawy priorytetem był rozwój miasta.Za jego prezydentury powstał też projekt budowy warszawskiego metra. Wybudowano również ponad 40 nowych szkół oraz wiele parków miejskich, rozbudowano Bibliotekę Publiczną, otwarto nowy gmach Muzeum Narodowego, wybudowano Muzeum Dawnej Warszawy oraz Teatr Powszechny.
Od 1907 r. był uczniem prywatnego gimnazjum im. Emiliana Konopczyńskiego w Warszawie. W tym czasie będąc członkiem Związku Młodzieży-Postępowo Niepodległościowej prowadził działalność konspiracyjną, za którą był trzykrotnie aresztowany przez władze rosyjskie.
W 1910 r. został skazany na miesiąc więzienia w Cytadeli. Po odbyciu kary zmuszono go do zmiany szkoły. Edukację kontynuował w gimnazjum Michała Kreczmara, a następnie na Wyższych Kursach Handlowych im. Augusta Zielińskiego (obecna Szkoła Główna Handlowa), które ukończył w 1914 r.
Od roku 1912 był członkiem Związku Strzeleckiego i Związku Walki Czynnej.
Po wybuchu I wojny światowej wstąpił do Legionów Polskich, przechodząc cały szlak bojowy I Brygady. Internowany przez Niemców po kryzysie przysięgowym 1917 r. wraz z innymi polskimi żołnierzami został osadzony w obozie w Beniaminowie.
Po zwolnieniu wiosną 1918 r. rozpoczął pracę w warszawskim Towarzystwie Przemysłowców, będąc jednocześnie członkiem Polskiej Organizacji Wojskowej.
Od listopada 1918 r. do 1921 r. pozostawał w szeregach Wojska Polskiego, pełniąc m.in. funkcje oficera Sztabu Generalnego oraz szefa sztabu 9 Dywizji Piechoty. Po zawarciu traktatu ryskiego został sekretarzem generalnym polskiej delegacji przy Komisjach Mieszanych Reewakuacyjnej i Specjalnej w Moskwie.
Do Polski powrócił w 1924 r. i podjął pracę w Ministerstwie Skarbu.
Po zamachu majowym pełnił obowiązki urzędnika do specjalnych zleceń przy premierze Kazimierzu Bartlu. W październiku 1926 r. objął stanowisko dyrektora Departamentu Ogólnego w Ministerstwie Skarbu. Następnie od września 1929 r. do grudnia 1932 r. sprawował we wspomnianym resorcie funkcję wiceministra.
W latach 1930-1933 był posłem na Sejm z listy Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem (BBWR).
Po odejściu z ministerstwa zajmował stanowisko wiceprezesa Banku Gospodarstwa Krajowego (1932-1934).
Od roku 1931 był również wykładowcą w Szkole Głównej Handlowej.
31 lipca 1934 r. minister spraw wewnętrznych, zgodnie z wcześniejszym zarządzeniem Rady Ministrów, powołał Starzyńskiego na urząd Tymczasowego Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy. Nowy prezydent objął stanowisko 2 sierpnia 1934 r.
Do jego nominacji przyczyniła się niestabilna sytuacja polityczna i finansowa stolicy. Początkowo Starzyński został przyjęty przez warszawiaków z niechęcią. "Miał przeciwko sobie większość warszawskiej opinii publicznej boleśnie przeżywającej skutki głębokiego kryzysu gospodarczego" - pisał prof. Drozdowski.
W trudnej sytuacji gospodarczej przy pomocy ministra skarbu Eugeniusza Kwiatkowskiego Starzyński opanował deficyt budżetowy stolicy i rozpoczął aktywną politykę inwestycyjną, modernizując infrastrukturę techniczną miasta.
W sferze zarządzania od początku bronił jedności administracyjnej gminy Miasta Stołecznego Warszawy.
Dla Starzyńskiego jako prezydenta Warszawy priorytetem był rozwój miasta. Za jego kadencji wyremontowano trasy wjazdowe do stolicy, przez przebicie Bonifraterskiej połączono Stare Miasto z Żoliborzem, wybudowano wiadukt nad Dworcem Gdańskim, poprawiono nawierzchnię wielu ulic, rozbudowano sieć wodociągową i kanalizacyjną, a także zwiększono produkcję energii elektrycznej.
Do wybuchu II wojny światowej, dzięki jego działaniom, Warszawa znacznie zwiększyła długość torów tramwajowych.
8 września 1939 r. został powołany przez gen. Waleriana Czumę na stanowisko Komisarza Cywilnego przy Dowództwie Obrony Warszawy. Sprawując tę funkcję, m.in. dzięki przemówieniom radiowym, w których z determinacją nawoływał do obrony miasta, zdobył olbrzymi autorytet.
Za jego prezydentury powstał też projekt budowy warszawskiego metra. Wybudowano również ponad 40 nowych szkół oraz wiele parków miejskich, rozbudowano Bibliotekę Publiczną, otwarto nowy gmach Muzeum Narodowego, wybudowano Muzeum Dawnej Warszawy oraz Teatr Powszechny.
Jednym z celów jego prezydentury było powiększenie gruntów miejskich, głównie poprzez darowizny prywatne i państwowe. I tak np. Rada Ministrów przyznała część terenów państwowych Mokotowa i Rakowca na cele rozbudowy Warszawy. Ponadto Starzyński wykupił na własność miasta m.in. Las Kabacki i Olszynkę Grochowską.
W swoich działaniach wiele uwagi poświęcał zabytkom i estetyce miasta. Od 1935 r. prowadził akcję "Warszawa w kwiatach". Jako prezydent kontrolował prace renowacyjne m.in. Zamku Królewskiego i Pałacu Branickich.
Wielką popularnością cieszyły się jego wystawy urbanistyczne: "Warszawa przyszłości", "Warszawa wczoraj, dziś i jutro", "Dawna Warszawa".
Był inicjatorem rozpoczętego w 1937 r. 4-letniego planu rozbudowy stolicy, zakładającego m.in. wybudowanie mostu łączącego ul. Karową z ul. Brukową, budowę nowej elektrowni, rozwój terenów zielonych oraz uruchomienie 25-kilometrowego odcinka metra.
Od listopada 1935 r. Starzyński pełnił funkcję prezesa Związku Miast Polskich oraz przewodniczącego Sektora Miejskiego Obozu Zjednoczenia Narodowego (OZON-u). W 1938 r. został senatorem w Senacie V kadencji.
Latem 1939 r., kiedy sytuacja polityczna stawała się coraz bardziej napięta, powołał Miejskie Zakłady Aprowizacyjne, które miały zapewnić stolicy zapasy żywności, opału i paliwa. W lipcu polecił w tajemnicy przygotować plan ewakuacji rządu z Warszawy oraz zabezpieczenia zbiorów Muzeum Narodowego. Zmobilizował także dodatkowe kadry dla służby zdrowia, Straży Pożarnej i komunikacji miejskiej.
Po ataku Niemiec na Polskę 1 września 1939 r. starał się zapewnić mieszkańcom stolicy jak najlepszą ochronę. Ogłosił nabór do ochotniczych brygad pomagających zasypanym ludziom i zabezpieczających bombardowane domy. Polecił przygotować miasto do obrony przeciwlotniczej. Apelował do mieszkańców Warszawy o zachowanie spokoju i ładu w mieście.
8 września został powołany przez gen. Waleriana Czumę na stanowisko Komisarza Cywilnego przy Dowództwie Obrony Warszawy. Sprawując tę funkcję, m.in. dzięki przemówieniom radiowym, w których z determinacją nawoływał do obrony miasta, zdobył olbrzymi autorytet.
23 września po raz ostatni zwracając się do mieszkańców Warszawy mówił: "Chciałem, by Warszawa była wielka. Wierzyłem, że wielka będzie. Ja i moi współpracownicy kreśliliśmy plany, robiliśmy szkice wielkiej Warszawy przyszłości. I Warszawa jest wielka. Prędzej to nastąpiło, niż przypuszczaliśmy. Nie za lat pięćdziesiąt, nie za sto, lecz dziś widzę wielką Warszawę. Gdy teraz do was mówię, widzę ją przez okna w całej wielkości i chwale, otoczoną kłębami dymu, rozczerwienioną płomieniami ognia, wspaniałą, niezniszczalną, wielką, walczącą Warszawę. I choć tam, gdzie miały być wspaniałe sierocińce - gruzy leżą, choć tam, gdzie miały być parki - dziś są barykady gęsto trupami pokryte, choć płoną nasze biblioteki, choć palą się szpitale - nie za lat pięćdziesiąt, nie za sto, lecz dziś Warszawa broniąca honoru Polski jest u szczytu swej wielkości i chwały".
27 października 1939 r. prezydent Warszawy został aresztowany przez Niemców i przewieziony na Pawiak. Dalsze jego losy nie są do końca znane.
27 października 1939 r. prezydent Warszawy został aresztowany przez Niemców i przewieziony na Pawiak. Dalsze jego losy nie są do końca znane. W prowadzonym przez IPN śledztwie ustalono, że Starzyński przebywał w więzieniu na Pawiaku do końca grudnia 1939 r., kiedy to wywieziono go w nieznanym kierunku. Istnieje szereg sprzecznych ze sobą hipotez, co do dalszych jego losów i okoliczności śmierci.
W prowadzonym przez IPN śledztwie ustalono, że Starzyński przebywał w więzieniu na Pawiaku do końca grudnia 1939 r., kiedy to wywieziono go w nieznanym kierunku. Istnieje szereg sprzecznych ze sobą hipotez, co do dalszych jego losów i okoliczności śmierci. Oto one:
- był więziony w Dachau i tam rozstrzelany 17 sierpnia lub października 1943 r.;
- był więźniem obozu koncentracyjnego Dora, skąd w drugiej połowie 1944 r. przewieziono go do pracy w fabryce w miejscowości Wittenberge nad Łabą, gdzie w końcu marca lub w początkach kwietnia 1945 r. został rozstrzelany w grupie kilkunastu więźniów;
- został zamęczony w obozie w Baalberge powiat Bernburg wiosną 1944 r.;
- był więziony na przełomie 1942/1943 r. w Berlinie w Spandau, gdzie mógł zostać zamordowany lub skąd przewieziono go do innego więzienia;
- przebywał w więzieniu Moabit w Berlinie i tam został zamordowany pod koniec 1943 r.;
- był w 1944 r. więźniem obozu we Flossenburgu i tam został zamordowany na kilka dni przed wyzwoleniem obozu przez wojska amerykańskie w kwietniu 1945 r.;
- był więźniem obozu koncentracyjnego w Sachsenhausen lub Oranienburgu i w jednym z nich mógł zostać zgładzony.
Symboliczny grób Stefana Starzyńskiego znajduje się na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie.
Stefan Starzyński odznaczony był m.in. orderem Virtuti Militari V kl., Polonia Restituta II kl., Krzyżem Niepodległości oraz trzykrotnie Krzyżem Walecznych. (PAP)
mjs/ wal/ akn/ mrt/