17 kwietnia Sąd Rejonowy w Przemyślu ma ogłosić wyrok w sprawie 19 osób oskarżonych o zakłócenie procesji, która w czerwcu 2016 roku po żałobnym nabożeństwie w intencji ukraińskich bohaterów wojennych przeszła ulicami Przemyśla na cmentarz żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej z lat 1918-1920.
W poniedziałek przed przemyskim sądem zakończył się trwający ponad rok proces w tej sprawie.
W mowie końcowej prokurator wniósł o uznanie 19 oskarżonych winnymi zarzucanych im czynów i wymierzenie im kar od sześciu miesięcy do dwóch lat ograniczenia wolności poprzez wykonywanie nieodpłatnych, dozorowanych prac na cele społeczne po 40 godzin w miesiącu. Ponadto oskarżeni mieliby też zapłacić od 500 zł do 5 tys. zł na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Przemyślu prok. Marta Pętkowska.
Obrońcy wnioskowali o uniewinnienie ich klientów.
W myśl aktu oskarżenia, który przygotowała przemyska Prokuratura Okręgowa, oskarżeni wulgarnie wyzywali uczestników uroczystości z powodu ich przynależności narodowościowej oraz siłą przetrzymywali idących na przodzie procesji, uniemożliwiając dalszy przemarsz.
Ponadto pięciu mężczyzn zostało oskarżonych o to, że działając wspólnie i w porozumieniu w czasie tych uroczystości uderzyli i szarpali jednego z uczestników, uniemożliwiając mu uczestnictwo w procesji. Trzech odpowiadało też za uderzenie, kopanie i szarpanie za ubranie innego mężczyzny z powodu jego ukraińskiej narodowości.
Do wydarzeń, których dotyczy akt oskarżenia, doszło 26 czerwca 2016 r., gdy kilkadziesiąt osób usiłowało zatrzymać procesję grekokatolików i prawosławnych, którzy po żałobnym nabożeństwie w intencji ukraińskich bohaterów wojennych (panachydzie) w katedrze archikatedralnej w Przemyślu przechodzili ulicami miasta na cmentarz żołnierzy Ukraińskiej Republiki Ludowej z lat 1918-1920.
Modlono się w intencji spoczywających tam strzelców siczowych Ukraińskiej Armii Galicyjskiej, walczących w latach 1918-1920 r. pod wodzą Semena Petlury u boku Józefa Piłsudskiego. Wielu z nich zmarło na tyfus w obozie dla internowanych.(PAP)
autor: Agnieszka Pipała
api/ wus/