55 lat temu przed sądem we Frankfurcie w Niemczech stanęli członkowie załogi obozowej z Auschwitz. 20 grudnia 1963 r. rozpoczął się tzw. drugi proces oświęcimski. Trwał do lata 1965 r. Sąd wydał m.in. sześć wyroków dożywotniego więzienia.
"Najważniejsze znaczenie frankfurckiego procesu polegało na tym, iż opinia publiczna dowiedziała się - co zostało potwierdzone przez sąd niemiecki - czym była rzeczywistość w Auschwitz: masowym zabijaniem ludzi niczym robactwo, zorganizowanym z wielką precyzją przez aparat państwowy, który rządził Niemcami" - napisał nieżyjący już inicjator procesu austriacki komunista Hermann Langbein w przedmowie do swojej książki "Auschwitz przed sądem".
Jak podkreślał, "aspekt prawny frankfurckiego procesu nie ma już dziś prawie żadnego znaczenia". "Jego tematem pozostała - także dla obecnego młodego pokolenia - konfrontacja z historią" – napisał Langbein.
Wśród 20 oskarżonych, którzy stanęli przed sądem, było 19 byłych esesmanów i były więzień funkcyjny. Na ławie oskarżonych zasiadł m.in. zastępca szefa obozowego gestapo Wilhelm Boger, jeden z najokrutniejszych esesmanów Oswald Kaduk, któremu więźniowie nadali przydomek "Teufel" (Diabeł), Stefan Baretzki, który dopuszczał się makabrycznych zbrodni, a także sanitariusz Josef Klehr, który zamordował tysiące więźniów wstrzykując im w serce fenol.
Sądzony miał być ostatni komendant obozu Richard Baer, który jednak zmarł przed rozpoczęciem procesu. Śmierć przed wydaniem wyroku zabrała też Heinricha Bischoffa. Do odrębnego postępowania we względu na stan zdrowia została wyłączona sprawa Gerharda Neuberta.
Proces początkowo toczył się w sali posiedzeń rady miejskiej we Frankfurcie, gdyż nawet największa sala sądu nie pomieściłaby jego uczestników. Wiosną 1964 r. zakończona została budowa Domu im. Gallusa, który miał służyć imprezom kulturalnym, ale został zajęty przez wymiar sprawiedliwości. Podczas rozpraw zeznania złożyło ok. 400 świadków, w tym ok. 60 polskich więźniów niemieckiego obozu.
Sąd we Frankfurcie skazał sześciu byłych esesmanów na dożywotnie więzienie. Taki wyrok usłyszeli Wilhelm Boger, Josef Klehr, Stefan Baretzki, Franz Hofman, Oswald Kaduk oraz więzień funkcyjny, Ślązak Emil Bednarek. Większość została skazana na wyroki od 3 lat i 3 miesięcy do 14 lat więzienia. Trzy osoby uniewinniono.
Hermann Langbein, który doprowadził do procesu, podczas rządów partii narodowo-socjalistycznej był więźniem obozów w Dachau, Auschwitz i Neuengamme. Po wojnie został współzałożycielem Międzynarodowego Komitetu Oświęcimskiego, którego celem jest przekazywanie wiedzy o historii obozu oraz walka z rasizmem, antysemityzmem i przejawami negacji Holokaustu. Zmarł w 1995 r.
"Pierwszy proces oświęcimski" odbył się przed Najwyższym Trybunałem Narodowym w Polsce między 24 listopada a 22 grudnia 1947 r. Oskarżono w nim 40 byłych członków załogi obozowej, w tym komendanta Arthura Liebehenschela, szefa obozowego Gestapo Maksa Grabnera, jednego z zastępców komendanta Hansa Aumeiera, szefową obozu kobiecego w Birkenau Marię Mandl i kierownika krematoriów Ericha Muhsfeldta.
Zarzuty obejmowały głównie udział w zagładzie Żydów oraz egzekucjach i maltretowaniu więźniów, w tym Polaków, Romów i jeńców sowieckich. Zapadły 23 wyroki śmierci; dwa zostały zmienione później na dożywocie. Sześciu oskarżonych zostało skazanych na dożywotnie więzienie. Jedna osoba został uniewinniona. Pozostali otrzymali kary od 15 do 3 lat więzienia.
W najbardziej znanym procesie Najwyższy Trybunał Narodowy w Warszawie 2 kwietnia 1947 r. skazał twórcę Auschwitz i pierwszego komendanta Rudolfa Hoessa na śmierć. Wyrok wykonano.
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln osób, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości. W czasie funkcjonowania Auschwitz w załodze obozowej służyło ok. 8 tys. esesmanów i ok. 200 nadzorczyń. (PAP)
autor: Marek Szafrański
szf/ pat/