Podpisana 75 lat temu - 12 sierpnia 1941 r. - Karta Atlantycka określała wojenne cele USA i Wielkiej Brytanii oraz podstawy światowego ładu po wojnie. Zdaniem historyka Iana Kershawa miała ogromne znaczenie jako lista demokratycznych praw i zasad włączonych później do celów Narodów Zjednoczonych.
Po wybuchu II wojny światowej Stany Zjednoczone zachowywały neutralność, jednak z czasem wobec sukcesów III Rzeszy oraz ekspansji Japonii w Azji, polityka ta zaczęła ulegać zmianie. Już pod koniec 1939 r. Kongres wyraził zgodę na sprzedaż aliantom uzbrojenia przez firmy amerykańskie, a w marcu 1941 r. przyjął ustawę o pożyczce i dzierżawie (Lend-Lease Act), umożliwiającą prezydentowi udostępnianie broni krajom, których wspieranie miało istotne znaczenie dla interesów USA.
Pod koniec maja 1941 r. prezydent Franklin D. Roosevelt w przemówieniu radiowym stwierdził: „Nie zaakceptujemy świata zdominowanego przez Hitlera. Nie zaakceptujemy też takiego świata, jak świat powojenny lat dwudziestych, w którym można by ponownie zasiać ziarno hitleryzmu i pozwolić mu wzrastać”.
W dniach 9-12 sierpnia 1941 r. w tajemnicy doszło do spotkania prezydenta Roosevelta i premiera Winstona Churchilla. Rozmowy amerykańsko-brytyjskie prowadzone były na Atlantyku u wybrzeży Nowej Fundlandii, na pokładzie brytyjskiego pancernika "Prince of Wales" oraz amerykańskiego krążownika „Augusta”. Obu przywódcom towarzyszyli wysocy oficerowie oraz dyplomaci.
W czasie spotkań omawiano m.in. pomoc dla Związku Sowieckiego, kwestię konwojów na Atlantyku, zagrożenie japońskie w Azji południowo-wschodniej, a także zagadnienia dotyczące powojennego ładu w świecie.
Prof. Kershaw podkreśla, że w sierpniu 1941 r. „rzeczywista wartość konferencji atlantyckiej w mniejszym stopniu tkwiła w abstrakcyjnym sformułowaniu celów wojny - bez względu na ich szlachetną wymowę po obu stronach oceanu powszechnie uważano, że nie zastąpią one zdecydowanych wspólnych deklaracji politycznych - a w większym w umocnieniu osobistych relacji między Rooseveltem a Churchillem”.
Churchill podczas rozmów z Rooseveltem nie uzyskał jednak odpowiedzi na zasadnicze dla Brytyjczyków pytanie - kiedy Stany Zjednoczone przystąpią do wojny.
12 sierpnia 1941 r. na pokładzie „Prince of Wales” przywódcy USA i Wielkiej Brytanii podpisali Kartę Atlantycką - deklarację określającą cele polityki obu państw w czasie II wojny światowej oraz podstawy stosunków międzynarodowych po zakończeniu wojny. Dwa dni później tekst porozumienia podany został do wiadomości publicznej.
W Karcie znalazło się osiem postanowień dotyczących "wspólnych zasad w polityce państwowej".
Sygnatariusze deklarowali, że nie dążą do zysków terytorialnych, nie chcą też „zrealizować żadnych zmian terytorialnych, które by nie zgadzały się ze swobodnie wyrażonymi życzeniami ludów zainteresowanych”. Dokument uznawał prawo wszystkich narodów do wyboru formy własnego rządu i podkreślał chęć przywrócenia niepodległości krajom jej pozbawionym.
Stany Zjednoczone i Wielka Brytania deklarowały wspieranie równego dostępu do handlu i surowców, a także dążenie do współpracy pomiędzy narodami na polu gospodarczym, aby zapewnić wszystkim polepszenie warunków pracy, rozwój ekonomiczny i bezpieczeństwo społeczne.
Obaj przywódcy podkreślili pragnienie, aby po ostatecznym pokonaniu III Rzeszy zapanował pokój zapewniający narodom bezpieczne życie, wolne od lęku i nędzy.
W ostatnim punkcie podpisanego dokumentu jego sygnatariusze deklarowali wiarę w to, że „wszystkie narody, ze względów rzeczowych, jak i duchowych, muszą dojść do wyrzeczenia się stosowania przemocy. A ponieważ żaden pokój w przyszłości nie może być utrzymany, o ile zbrojenia na lądzie, na morzu i w powietrzu będą w dalszym ciągu realizowane przez narody, które grożą lub mogą grozić agresją poza swymi granicami, sądzą oni (Churchill i Roosevelt - przyp. PAP), że zanim nie zostanie zaprowadzony stały i na szerszą skalę system ogólnego bezpieczeństwa, rozbrojenie takich narodów jest sprawą zasadniczą”.
Zdaniem brytyjskiego historyka prof. Iana Kershawa „Karta, której pierwotnym celem był w przeważającej mierze efekt propagandowy, okazała się mieć znaczenie historyczne jako lista demokratycznych praw i zasad, które później zostały włączone do celów Narodów Zjednoczonych” (I. Kershaw „Punkty zwrotne. Decyzje, które zmieniły bieg drugiej wojny światowej”).
Prof. Kershaw podkreśla jednak, że w sierpniu 1941 r. „rzeczywista wartość konferencji atlantyckiej w mniejszym stopniu tkwiła w abstrakcyjnym sformułowaniu celów wojny - bez względu na ich szlachetną wymowę po obu stronach oceanu powszechnie uważano, że nie zastąpią one zdecydowanych wspólnych deklaracji politycznych - a w większym w umocnieniu osobistych relacji między Rooseveltem a Churchillem”.
24 września 1941 r. podczas międzynarodowej konferencji w Londynie akces do Karty Atlantyckiej zgłosiły m.in. Belgia, Czechosłowacja, Grecja, Holandia, Jugosławia, Luksemburg, Norwegia, Polska, ZSRS oraz Francuski Komitet Wyzwolenia Narodowego.
Karta Atlantycka była podstawą Deklaracji Narodów Zjednoczonych, podpisanej w Waszyngtonie 1 stycznia 1942 r. (PAP)
mjs/ akn/ ls/ mhr/