Nie można zgodzić się na drwinę i ośmieszanie ważnych w historii Polski rocznic, taka postawa źle służy przyszłości narodu – podkreślił abp Wacław Depo podczas uroczystości Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny na Jasnej Górze.
W homilii metropolita częstochowski zauważył, że sierpniowe pielgrzymowanie zbiega się w czasie z ważnymi rocznicami w historii Polski: Cudu nad Wisłą, Powstania Warszawskiego, śmierci św. Maksymiliana Kolbego i Sierpnia 1980 r. Ten czas – mówił abp Depo – jest dla wszystkich sposobem na przeprowadzenia testu wiary w Boga i odpowiedzialności za losy ojczyzny. Powracają wtedy pytania o sens życia i ofiary za prawdę i wolność – dodał.
„Dlatego nie możemy się zgodzić na drwinę i ośmieszanie tych rocznic – jakoby Polacy kochali tylko swoje klęski i nieudane zrywy powstańcze. Jest to bowiem jawna niesprawiedliwość, która powoduje zanik uczuć wyższych, ofiarności i źle służy przyszłości narodu” - podkreślił abp Depo.
W homilii hierarcha nawiązał do – jak powiedział, wciąż aktualnego - programu przedstawionego w sierpniu 1980 r. przez kardynała Stefana Wyszyńskiego. Prymas Tysiąclecia apelował wówczas o zaprzestanie laicyzacji społeczeństwa, uznanie prawa Kościoła do wypełniania jego zadań ewangelizacyjnych w sferze publicznej. Kard. Wyszyński podkreślił też, że fundamentem istnienia narodu jest rodzina i należy jej zapewnić należne warunki życia.
„Jakże boleśnie te postulaty powracają i są niezrealizowane chociażby poprzez prawie przymusową emigrację zewnętrzną i wewnętrzną całych wspólnot rodzinnych, czy też uchwalanie praw, które w imię tolerancji zatracają granice praw natury, zgodnych z zamysłem Boga” - powiedział abp Depo. (PAP)
kon/ mlu/