Prof. Andrzej Rottermund, historyk sztuki, muzeolog, od 1991 roku dyrektor Zamku Królewskiego w Warszawie, 1 stycznia przyszłego roku zakończy pracę na Zamku. Nie podano jeszcze nazwiska jego następcy na tym stanowisku.
Zakończenie pracy prof. Rottermunda na Zamku Królewskim związane jest z wygaśnięciem kontraktu. "Nie będę go przedłużał. Zamierzam się zająć teraz tropieniem obrazów Bernarda Belotta. Dalszy los Zamku jest już nie w moich rękach - Rada Powiernicza Zamku ma przywilej i obowiązek wyłonienia nowego dyrektora. Taki konkurs został ogłoszony, wybór został dokonany, ale teraz chyba będą jakieś negocjacje w ministerstwie, bo umowę o prace z nowym dyrektorem podpisywał będzie nowy minister kultury" - powiedział w poniedziałek PAP prof. Rottermund.
Jego zdaniem w pracy dyrektora Zamku Królewskiego najważniejsze jest wyśmienite zdrowie, bo, jak mówił, to bardzo wymagająca praca. "Tu się pracuje całą dobę. Zamek otwierany jest wcześnie rano, a praca często kończy się około 1 w nocy. Są różnego rodzaju uroczystości, nie ma właściwie dnia, żeby nie było jakichś dodatkowych zajęć. A równocześnie trzeba pracować nad programami i wystawami, szukaniem pieniędzy. Ważne jest też pilnowanie inwestycji, których za mojej kadencji było naprawdę dużo. Myślę, że mój następca będzie miał pod tym względem trochę łatwiej" - mówił Rottermund.
Zakończenie pracy prof. Rottermunda na Zamku Królewskim związane jest z wygaśnięciem kontraktu. "Nie będę go przedłużał. Zamierzam się zająć teraz tropieniem obrazów Bernarda Belotta. Dalszy los Zamku jest już nie w moich rękach - Rada Powiernicza Zamku ma przywilej i obowiązek wyłonienia nowego dyrektora" - powiedział w poniedziałek PAP prof. Rottermund.
Największą inwestycją dokonaną podczas jego kadencji było odnowienie i udostępnienie publiczności Arkad Kubickiego. Wyremontowano też budynki na Podzamczu, gdzie mieszczą się zamkowe magazyny, pracownie konserwatorskie i administracja. Zakończony i gotowy do realizacji jest projekt Ogrodu Dolnego. Zdaniem prof. Rottermunda zadaniem dla nowego dyrektora będzie uporządkowanie skarpy południowej Zamku.
Andrzej Rottermund jest autorem ponad stu książek, artykułów i esejów, dotyczących głównie sztuki XVIII i XIX wieku. Specjalizuje się w sztuce i kulturze czasów nowożytnych i XIX w.; związkach sztuki z ceremoniałem dworskim; twórczości Bernarda Belotta zw. Canalettem; historii architektury Warszawy ze szczególnym uwzględnieniem Zamku Królewskiego; teorii muzealnictwa, historii kolekcjonerstwa i architekturze muzealnej.
Andrzej Rottermund urodził się w 1941 r. w Warszawie. Studiował historię sztuki na Wydziale Historycznym Uniwersytetu Warszawskiego. Tytuł doktora uzyskał w 1972 r. za pracę przygotowaną pod kierunkiem prof. Stanisława Lorentza. Działa na rzecz rewindykacji dzieł sztuki do Polski, jest członkiem wielu międzynarodowych stowarzyszeń i komitetów, w tym Polskiego Komitetu Narodowego ICOM, Polskiego Komitetu ds. UNESCO, jest również stałym przedstawicielem Polski w Komitecie Historii Sztuki.
Jest pomysłodawcą i organizatorem wielu wystaw za granicą, propagujących polską kulturę i sztukę, m.in. "Treasures of a Polish King" w Dulwich Picture Gallery w Londynie, "Land of the Winged Horsemen: Art in Poland 1572-1764" w Stanach Zjednoczonych czy "Treasures of Poland. Rembrandt and the Precious Royal Collection" pokazanej w stolicy Japonii. Jest członkiem PAN od 2002 roku. Był podsekretarzem stanu w Ministerstwie Kultury (1991).
Wśród wyróżnień, które otrzymał, znajdują się: Krzyż Komandorski Orderu Odrodzenia Polski (1998); Medal im. Króla Stanisława Augusta za zasługi dla kultury Warszawy (2005); Złoty Medal Zasłużony Kulturze „Gloria Artis” (2005); Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski (2011).
W poniedziałek prof. Rottermund przedstawił publiczności najnowsze dary, które wzbogacą kolekcję Zamku Królewskiego. Marie-Luise Niewodniczańska, wdowa po dr. Tomaszu Niewodniczańskim, na początku grudnia tego roku przekazała, już po raz kolejny, Zamkowi Królewskiemu w Warszawie dar w celu uzupełnienia kolekcji swego męża, obecnej w zamkowych zbiorach od 2009 r. Obejmuje on 6 pozycji, których brakowało w kolekcji: cztery dawne drukowane mapy Polski, jeden starodruk oraz widok Warszawy. Najcenniejszym spośród nich jest ten ostatni – bardzo rzadki widok Warszawy, wydany po 1821 r., zwany potocznie panoramą z kaplicą loretańską od strony Pragi. Wykonany został wg rysunku warszawskiego malarza-akwarelisty Zygmunta Vogla z 1821 roku.
Najcenniejszą spośród otrzymanych map jest najstarsza mapa morska Zatoki Gdańskiej, przedstawiająca wybrzeże od Półwyspu Helskiego po Kłajpedę. Wykonana przez Lucasa Janszoona Waghenaera (1534 – 1606), znalazła się w pierwszym atlasie morskim jego autorstwa, opublikowanym w Lejdzie w 1585 r. Pozostałe mapy to: mała mapa Polski z 1795 r., opublikowana w Paryżu przez Charlesa-Francoisa Delamarche’a (1740 – 1817); drugi, pochodzący z 1811 r. stan mapy Prus z 1799 r. autorstwa londyńskiego kartografa i wydawcy Johna Cary I (1755–1835), a także hiszpańska mapa Polski opublikowana w Barcelonie ok. 1834 r. Szóstą pozycją daru jest mały tomik z dwoma współoprawnymi almanachami dotyczącymi historii Polski, opublikowanymi w Berlinie w 1796 i 1797 r.(PAP)
aszw/ mhr/