Archeolodzy badają szczątki dawnych mieszkańców Olsztyna, które odkopano przy budowie linii tramwajowej w centrum miasta. Trwa ustalanie płci i wieku zmarłych oraz czasu pochówków - poinformowała PAP rzeczniczka urzędu miasta Marta Bartoszewicz.
22 zachowane w całości szkielety ludzkie oraz tysiące pojedynczych kości odkopano przygotowując teren w ścisłym centrum Olsztyna, pod budowę jednej z trzech linii tramwajowych. Szczątki pochodzą ze zlikwidowanego ponad 100 lat temu w tym miejscu cmentarza św. Krzyża.
Jak podała PAP Marta Bartoszewicz eksperci muszą wszystkie znalezione szczątki opisać chodzi m.in. o ustalenie wieku, płci osób zmarłych. Po zakończeniu wszystkich prac, to znaczy wówczas, gdy będziemy mieli pewność, że już wszystko co było pod ziemią na tym fragmencie robót, zostanie odkopane i opisane, specjaliści przedstawią szczegółowy raport - dodała.
Po zbadaniu i opisaniu w raporcie szczątki zostaną pochowane na jednym z olsztyńskich cmentarzy w obrządku katolickim.
"Kości z należną im czcią zostaną złożone w zbiorowej mogile na jednym z cmentarzy, jednak nie zdecydowano jeszcze gdzie to będzie. Do tej pory szczątki ludzkie, które były odkrywane podczas różnych prac budowlanych na terenie miasta chowano w zbiorowej mogile na cmentarzu komunalnym przy ulicy Poprzecznej" - podkreśliła rzeczniczka.
Nekropolia Św. Krzyża została otwarta najprawdopodobniej na przełomie XV i XVI wieku, znajdowała się w miejscu, gdzie teraz jest ścisłe centrum Olsztyna. Przez wieki chowano tam zmarłych zarówno wyznania ewangelickiego, jak i katolików. Początkowo - jak podają historycy - rocznie na cmentarzu odbywało się 75 pochówków, a potem nawet dwukrotnie więcej.
W kolejnych latach powiększano obszar nekropolii, dokupując sąsiednie parcele. Do czasu otwarcia nowych cmentarzy, na przykład nekropolii św. Jakuba, Olsztyn borykał się z brakiem miejsc na pochówki. Działo się tak, gdy w Olsztynie wybuchały epidemie dżumy czy cholery.
Jak podkreślił historyk prof. Jasiński, istnieją zapiski lekarza miejskiego, w których znajduje się informacja, iż przez 300 lat funkcjonowania cmentarza Św. Krzyża każde miejsce pochówku było wykorzystane 30 razy. Aby zachować porządek grabarz odmierzał miejsca deską, a nazwiska kolejnych zmarłych wpisywał do specjalnego zeszytu. By zaoszczędzić miejsca, dziecięce trumny wkładano do grobów, gdzie pochowani byli przed laty dorośli.
Cmentarz Św. Krzyża został zamknięty w 1870 roku, kilka dni po otwarciu pobliskiego cmentarza św. Jakuba. Świętokrzyską nekropolię zlikwidowano ostatecznie w 1906 roku. Natomiast w 1909 roku zapadła decyzja, by w tym miejscu wybudować ratusz. Do dziś magistrat z wieżą zegarową jest siedzibą władz samorządowych Olsztyna. (PAP)
ali/ par/