To było bardzo dobre wystąpienie prezydenta Andrzeja Dudy, apelujące o jedność i podkreślające narodową dumę Polaków – tak orędzie prezydenta Andrzeja Dudy wygłoszone przed Zgromadzeniem Narodowym skomentowała we wtorek dla PAP rzecznik PiS Beata Mazurek.
We wtorek połączone izby parlamentu wysłuchały orędzia prezydenta Andrzeja Dudy z okazji 150. rocznicy urodzin marszałka Józefa Piłsudskiego. Obecna była m.in. premier Beata Szydło.
We wtorkowych obradach wzięli udział: posłowie i senatorowie, premier Beata Szydło i ministrowie jej gabinetu, marszałkowie Sejmu i Senatu, prezes PiS Jarosław Kaczyński a także m.in. I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf, byli premierzy: Leszek Miller i Waldemar Pawlak, rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar i metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz. Politycy PO i Nowoczesnej przynieśli na salę plenarną białe róże.
Prezydent apelował m.in. o rzeczową debatę i zakończenie "starć wrogich plemion". Jak podkreślił, Polska "nie jest niczyją własnością". Duda stwierdził również, że obchody jubileuszu stulecia niepodległości nie mogą być zwrócone tylko ku przeszłości.
Według prezydenta Dudy stulecie niepodległości będzie szansą na odbudowanie poczucia wspólnoty narodowej, a także czasem ostatecznego odrzucenia niewiary we własną wartość i własne siły. "Odrzućmy wpajany nam od lat fałszywy wstyd dotyczący naszej narodowej historii i tożsamości. Dosyć poczucia zależności – niepewności co do tego, czy możemy podążać własną drogą. Dość wmawiania, że nie stać nas na własne, suwerennie określane cele i aspiracje. Nie tak powinno się kierować polskimi sprawami" – oświadczył prezydent. (PAP)
autor: Mateusz Roszak
mro/ hgt/