Były skwer im. księdza prałata Henryka Jankowskiego będzie nosił nową historyczną nazwę - Gyddanyzc, która jest pierwszym zapisem nazwy miasta Gdańska. Decyzję o tym podjęła w czwartek Rada Miasta Gdańska.
Za nadaniem nowej nazwy skweru głosowało 19 radnych, 5 było przeciwko, a 7 wstrzymało się od głosu.
Z wnioskiem o nadanie nazwy Skwer Gyddanyzc wystąpiła prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Władze Gdańska zamówiły wcześniej opinię historyczną w tej sprawie u znawcy dziejów Gdańska Andrzeja Januszajtisa.
Gdańsk (Gyddanyzc urbs) jest po raz pierwszy wymieniony jako miasto w "Żywocie Św. Wojciecha" spisanego przez Jana Kapariusza na przełomie X i XI wieku. Mnich informuje, że opisywany przez niego święty przebywał w "urbs Gyddanyzc" w 997 r. - zapisane po łacinie "urbs" czyli miasto i "Gyddanyzc" Gdańsk.
W uzasadnieniu uchwały wyjaśniono, że w wydanej w 1952 r. książce "Gdańsk wczesnodziejowy" Stanisław Bobiński uznał owalny kształt terenu między ulicami Stolarską i Mniszki jako zaczątek Gdańska. "Proponowanej nazwy nie da się uznać za niehistoryczną, więc nie uszczupli ona skarbu gdańskiego nazewnictwa, tylko go wzbogaci" - podkreślono.
"Ja się wstrzymam od głosowania. Z doniesień medialnych wynika, że rodzina księdza Jankowskiego wytoczyła proces redakcji (Gazecie Wyborczej - PAP), która opisała sprawę ks. Jankowskiego. Uważam, że powinniśmy się wstrzymać z nową nazwą do czasu zakończenia tego procesu" - powiedział podczas dyskusji na uchwałą przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości w RMG, Kacper Płażyński.
Jego kolega klubowy Dawid Krupej prosił o rozwagę i skierowanie uchwały do dalszych prac w komisji RMG, aby nowa nazwa skweru "łączyła". "Ta nazwa nie dzieli, ale czy łączy?" - mówił.
"Chcemy właśnie wprowadzić nazwę, która nie dzieli. Tym głosowaniem chcielibyśmy zakończyć kwestię nazwy dla tego miejsca. Tam nie było historycznej nazwy. Przed wojną znajdował się tam bowiem kwartał kamienic" - podkreślił zastępca prezydenta Gdańska, Piotr Borawski.
Radny klubu "Wszystko dla Gdańska" Andrzej Stelmasiewicz zaapelował, aby nie "demonizować" nowej nazwy skweru. "Ona jest wprawdzie obca dzisiejszemu językowi, ale to słowo nie jest trudne. Myślę, że wielu turystów patrząc na tę nazwę stwierdzi: +a co to za dziwoląg+. I to może skłoni ich do sprawdzenia w internecie tej nazwy. To będzie wartość edukacyjna" - przekonywał.
7 marca RMG podjęła trzy uchwały dotyczące ks. Jankowskiego: odebrania mu tytułu honorowego obywatela Gdańska, rozbiórki pomnika duchownego i zmiany nazwy skweru noszącego imię kapłana. Następnego dnia po sesji rady społeczny komitet budowy pomnika ks. Jankowskiego usunął monument.
W uzasadnieniu wszystkich trzech uchwał powołano się na nowe i nieznane wcześniej informacje dotyczące życiorysu ks. Jankowskiego, które "rzucają nowe światło na jego niektóre czyny i zachowania".
Przegłosowane przez radę uchwały miały związek z opublikowanym w grudniu 2018 r. w "Dużym Formacie", magazynie "Gazety Wyborczej", reportażem "Sekret Świętej Brygidy. Dlaczego Kościół przez lata pozwalał księdzu Jankowskiemu wykorzystywać dzieci?", w którym ks. Jankowski został oskarżany m.in. o seksualną przemoc wobec nieletnich.(PAP)
autor: Robert Pietrzak
rop/ mark/