31.12.2009 Bruksela (PAP) - Dwudziesta rocznica upadku muru berlińskiego będzie tematem przewodnim tegorocznego sylwestra, przygotowanego przez władze Brukseli mieszkańcom belgijskiej stolicy i turystom.
Podstawową troską władz miasta jest zapewnienie bezpieczeństwa w noc sylwestrową - także na drogach, dlatego planuje się wzmożone kontrole poziomu alkoholu u kierowców. By zniechęcić do siadania za kierownicą, przez całą noc będzie kursowała bezpłatnie komunikacja publiczna - także w wielu innych miastach Belgii. Nie ma natomiast podwyższonego poziomu alertu antyterrorystycznego.
Na belgijskich imprezach - w domach i w lokalach - z pewnością nie zabraknie szampana, którego butelkę w supermarketach można dostać już za 11,50 euro (ok. 47 złotych), a także foie gras, wszelkich owoców morza oraz belgijskiej czekolady - w formie najróżniejszych deserów albo słynnych pralinek. Wielu Belgów korzysta z kilku dni wolnego, by wyjechać i powitać Nowy Rok poza domem - np. w nieodległym Paryżu czy na belgijskim wybrzeżu, gdzie organizowane są imprezy na otwartym powietrzu, a znalezienie miejsca w hotelu graniczy z cudem.
Rodzajem narodowego hobby Belgów w tę noc jest wysyłanie sms-ów, co rokrocznie powoduje blokadę pracy operatorów telefonii komórkowej. Popularność tej formy składania noworocznych życzeń belgijskie gazety nazywają wprost "epidemią". W tym roku operatorzy spodziewają się, że w liczącej ok. 10,5 mln mieszkańców Belgii pobity zostanie kolejny rekord i wysłanych zostanie 90 mln wiadomości (wobec 78 mln w zeszłym roku i 60 mln dwa lata temu). Jak co roku firmy telekomunikacyjne zapewniają, że są przygotowane do wzmożonego ruchu w sieci i żadnych zakłóceń nie będzie.
Michał Kot (PAP)
kot/ mw/ mow/