Społeczne skutki I wojny światowej są tematem białorusko-polskiej konferencji historyków, która obraduje w piątek w Mińsku. Debatę poprzedziło otwarcie wystawy na ten temat w bibliotece Narodowej Akademii Nauk (NAN) Białorusi.
„Pierwsza wojna światowa była bardzo istotnym impulsem dla tworzenia się świadomości białoruskiej, a dla nas jest o tyle istotna, że dała możliwość utworzenia państwa polskiego, które potem stanęło wobec wyzwania, gdzie (mają być) nasze granice na wschodzie i pojawiły się konflikty z białoruskim ruchem narodowym” – podkreślił w rozmowie z PAP obecny na otwarciu konferencji ambasador Leszek Szerepka.
Jak dodał, konflikty te mają swój ciąg dalszy i wydarzenia okresu międzywojennego wciąż bardzo negatywnie wpływają na kontakty nawet z przychylnymi Polsce środowiskami białoruskimi. "Chcemy te sprawy wyjaśnić, żeby je zdjąć z agendy i skoncentrować się na tym, co nas łączy” – zaznaczył.
Obrady otworzył wykład prof. Ryhora Łaźko, poświęcony kryzysowi rosyjskiej państwowości w okresie I wojny światowej i jego wpływu na białoruski ruch narodowy. W trakcie konferencji poruszone zostaną tak różnorodne tematy jak m.in. szkolnictwo polskie na Białorusi w okresie I wojny światowej, żołnierze armii rosyjskiej w niewoli niemieckiej czy problem rewindykacji dóbr Cerkwi prawosławnej w II RP.
Konferencja z udziałem historyków polskich oraz białoruskich – zarówno niezależnych, jak i reprezentujących państwowe instytucje - została zorganizowana przez ambasadę RP oraz Instytut Polski w Mińsku we współpracy z Centralną Biblioteką Naukową NAN Białorusi, Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Archiwum Głównym Akt Dawnych (AGAD) w Warszawie.
Polski historyk, prof. Waldemar Rezmer, który mówił o polskich formacjach wojskowych na Białorusi podczas I wojny światowej, podkreślił, że praktyczne od okresu międzywojennego ten temat nie był badany. W czasach PRL ta tematyka nie była dobrze postrzegana przez ówczesne władze, zaś od lat 80., kiedy można ją było podjąć bez większych ograniczeń politycznych, prawie nic o tym nie pisano.
„A tematyka jest niezmiernie interesująca nie tylko dlatego, że u schyłku I wojny światowej była tworzona czysto wojskowa formacja polska, ale także ze względu na inny problem, który się pojawia w bardzo wielu materiałach wspomnieniowych, a niestety naukowo nie został podjęty. Chodzi o stosunek polskich żołnierzy do miejscowej ludności białoruskiej czy żydowskiej” – podkreślił Rezmer w rozmowie z PAP.
Jak zaznaczył, pod koniec I wojny światowej ogromnym problemem była żywiołowa akcja zbolszewizowanych chłopów białoruskich skierowana przeciwko polskiemu ziemiaństwu. „To tematyka całkowicie niezbadana, skąd wzięła się ta nienawiść, jaki był cel i czy to było faktycznie tylko żywiołowe. Wydaje mi się, że te badania powinny zostać podjęte, one dadzą nam odpowiedź na to, co później było, bo w 1939 r. dokładnie to samo się powtarza, znowu są wystąpienia białoruskich chłopów, tworzą się bandy, które mordują np. polskich żołnierzy we wrześniu 39 r.” – powiedział.
Konferencja z udziałem historyków polskich oraz białoruskich – zarówno niezależnych, jak i reprezentujących państwowe instytucje - została zorganizowana przez ambasadę RP oraz Instytut Polski w Mińsku we współpracy z Centralną Biblioteką Naukową NAN Białorusi, Uniwersytetem Mikołaja Kopernika w Toruniu oraz Archiwum Głównym Akt Dawnych (AGAD) w Warszawie.
W czwartek w centralnej bibliotece Narodowej Akademii Nauk Białorusi została otwarta wystawa poświęcona społecznym skutkom I wojny światowej, przygotowana na podstawie dokumentów z AGAD. „Wystawa, obok części zawierającej materiały Archiwum Głównego Akt Dawnych, została poszerzona o materiały z zasobów Centralnej Biblioteki NAN, głównie prasowe, ale również książki” – powiedziała PAP radca ambasady RP w Mińsku Elżbieta Szczepańska-Dąbrowska.
Z Mińska Małgorzata Wyrzykowska (PAP)
mw/ jo/ ro/