Supertajny ośrodek Bletchley Park (hrabstwo Buckinghamshire), gdzie w czasie II wojny światowej złamano szyfry Enigmy, otwarto w środę po renowacji. Gościem ośrodka była księżna Cambridge, która na pamiątkę swej wizyty posadziła drzewko i spotkała się z weteranami ośrodka.
Koszty renowacji sięgające 8 mln funtów pokryła dotacja Narodowej Loterii. Renowację zaczęto planować z końcem 2011 r., a do prac przystąpiono w następnym roku. Baraki zabezpieczono zachowując ich pierwotny wygląd. W niektórych wymieniono podłogi i zabezpieczono przed wilgocią.
W Bletchley Park rozpracowywano niemieckie systemy kodowania: Enigmę i Lorenz, co w ocenie historyków skróciło wojnę o dwa lata. Rozszyfrowanie Enigmy wniosło ważny wkład m.in. w planowanie desantu na Normandię przed 70. laty i inne alianckie operacje.
Pionierskie zasługi w złamaniu szyfrów Enigmy używanej przez Niemców do celów wojskowych od 1926 r. ma trzech poznańskich matematyków: Marian Rejewski, Henryk Zygalski i Jerzy Różycki. Efektem ich prac są trzy metody rozszyfrowywania tajnych szyfrów Enigmy.
Wyniki swoich prac łącznie z samodzielnie skonstruowaną kopią Enigmy polska "dwójka" przekazała w lipcu 1939 r. brytyjskiemu i francuskiemu wywiadowi w Pyrach pod Warszawą.
Złamanie nowszych, bardziej skomplikowanych wersji Enigmy wyposażonej w pięć wirników zamiast w trzy, przez ekipę matematyków z Alanem Turingiem, ułatwiło przechwycenie egzemplarza maszyny wraz z dokumentacją na pokładzie niemieckiego U-110 na płn. Atlantyku w maju 1941 r. przez marynarzy brytyjskiego okrętu HMS Bulldog.
Duże znaczenie miała też konstrukcja urządzenia zwanego z niemiecka "Bombe" oraz maszyny Colossus Mark II pozwalającej odczytywać niemieckie meldunki w mniej niż 24 godziny. Niemcy byli przekonani, że liczba możliwych kombinacji szyfrów wynosząca kilka trylionów czyni je niemożliwymi do złamania.
Zaszyfrowane meldunki wysyłano Morsem. Tylko odpowiednio skonfigurowana maszyna odbiorcza mogła je odczytać.
Pod koniec wojny Niemcy zniszczyli kilkadziesiąt maszyn, ale kilka z nich wpadło w ręce Brytyjczyków. Jeden z egzemplarzy znajduje się w Bletchley Park. (PAP)
asw/ ls/