Byli generałowie SB Władysław C. i Józef S. prześladowali opozycjonistów w stanie wojennym w celu m.in. utrzymania się przy władzy – uznał we wtorek warszawski sąd okręgowy. Zdaniem sądu skazani wykorzystali zasadniczą służbę wojskową do zwalczania przeciwników politycznych.
We wtorek Sąd Okręgowy w Warszawie utrzymał w mocy wyrok sądu I instancji skazujący byłych generałów SB Władysława C. i Józefa S. na dwa lata pozbawienia wolności za bezprawne powołania opozycjonistów do wojska w stanie wojennym.
Sąd Okręgowy w przeważającym zakresie utrzymał wyrok Sądu Rejonowego. Zmianie uległa jedynie część kwalifikacji czynu. Sąd zgodził się z argumentami podniesionymi w apelacji przez prokuratora IPN dotyczącymi współsprawstwa skazanych. Sąd uznał ostatecznie, że byli generałowie działali wspólnie i w porozumieniu, a krąg osób zaangażowanych w powołanie opozycjonistów do wojska był bardzo szeroki.
Sędzia Hubert Gąsior w uzasadnieniu orzeczenia podkreślił, że zbrodnia przeciwko ludzkości - którą zdaniem sądu popełnili skazani - nie ulega przedawnieniu.
Sąd wskazał też, że skazani dopuścili się stosowania represji ze względu na poglądy polityczne. Zdaniem sądu skazani odizolowali działaczy opozycji w celu realizacji politycznych i społecznych celów państwa totalitarnego. Według sądu, stanowiło to poważne prześladowanie osób o innych poglądach politycznych.
Jak zaznaczył sędzia Gąsior, byli generałowie SB prześladowali opozycjonistów również w celu utrzymania się przy władzy, "wspierając ówczesną politykę państwa totalitarnego wobec działaczy opozycji". Sędzia podkreślił przy tym, że skazani identyfikowali się z polityką prowadzoną przez władze PRL.
"Niewątpliwie czyn, który popełnili, był czynem o znacznej szkodliwości społecznej. Z pełną świadomością i premedytacją wykorzystali oni instytucję zasadniczej służby wojskowej i powołania rezerwistów do zwalczania przeciwników politycznych" - powiedział sędzia Gąsior.(PAP)
autor: Mateusz Mikowski, Anna Machińska
mm/ anm/ aj/