Sprzed katowickiej kopalni Wujek wyruszył w piątek rano XIX Bieg Pamięci Ku Czci Męczenników Stanu Wojennego. Grupa biegaczy w sobotę po południu dotrze do grobu bł. ks. Jerzego Popiełuszki przy kościele pw. św. Stanisława Kostki w Warszawie.
We wtorek w Kwidzynie odbyła się uroczystość upamiętniająca 42. rocznicę pobicia internowanych w tamtejszym zakładzie karnym w 1982 r. Internowany i brutalnie pobity przed 42 laty Władysław Kałudziński przypomniał, że „cierpienie i poświęcenie ofiar brutalnego pobicia w 1982 r. stanowi dla nas wszystkich żywą lekcję historii, której nie możemy zapomnieć”.
40 lat temu, 16 lipca 1984 r., po wyreżyserowanym przez reżim procesie ogłoszono wyrok w sprawie zabójstwa maturzysty Grzegorza Przemyka. Sąd uwolnił od zarzutu pobicia Przemyka dwóch milicjantów, natomiast na 2 i 2,5 roku więzienia skazani zostali dwaj sanitariusze, którzy wieźli pobitego do szpitala.
Prokuratura IPN oskarżyła 27 byłych funkcjonariuszy Służby Więziennej, którzy podczas stanu wojennego pracowali w Ośrodku Odosobnienia w Kwidzynie. Zarzuty: udział w pobiciu ponad stu internowanych osób.
60 lat temu w Warszawie urodził się Grzegorz Przemyk, syn związanej z opozycją poetki Barbary Sadowskiej, uczeń LO im. Andrzeja Frycza-Modrzewskiego; 12 maja 1983 r. zatrzymany przez milicjantów na pl. Zamkowym w Warszawie i bestialsko pobity w komisariacie przy ul. Jezuickiej; przewieziony do szpitala, zmarł 14 maja w wyniku ciężkich urazów jamy brzusznej. (PAP)
Większość biskupów miała krytyczny stosunek wobec kapelana Solidarności. Dopiero zamordowanie ks. Jerzego Popiełuszki stało się punktem zwrotnym w ich myśleniu o relacjach z władzą - powiedział PAP historyk z UKSW prof. Antoni Dudek.
Były prokurator Wojskowej Prokuratury Garnizonowej w Krakowie Marek G. oskarżony został o bezprawne pozbawienie wolności trzech członków Solidarności za działalność podejmowaną w okresie stanu wojennego w 1982 roku - poinformowała prokuratura IPN na stronie Instytutu.
W katowickiej siedzibie Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ „Solidarność” w czwartek odsłonięto tablicę upamiętniającą mec. Jerzego Kurcyusza, który w stanie wojennym bronił górników z KWK Ziemowit i Piast, a w 1988 r. przekazywał zachodnim radiostacjom informacje z kopalnianych strajków.
Byli jedną z najbarwniejszych grup podziemnych aktywnych w Polsce w latach osiemdziesiątych. Nie należą z pewnością do struktur najbardziej znanych, jednak Grupy Oporu „Solidarni” trzeba zaliczyć do tych ugrupowań, których działalność po wprowadzeniu stanu wojennego była widoczna. Nierzadko wręcz spektakularna.
W Polsce wydawanie druków poza oficjalnym obiegiem ma bardzo długą tradycję, sięgającą jeszcze okresu rozbiorów. I tak np. w czasie II wojny światowej – zarówno pod okupacją niemiecką, jak i sowiecką – wydano ponad tysiąc książek i broszur w blisko 1250 częściach (tomach, zeszytach). Nie inaczej było w latach kolejnych, zarówno w mrocznych czasach stalinowskich (około 300 gazetek, broszur czy książek), jak i w kolejnych dekadach PRL (np. rozkwit wolnego słowa w tzw. solidarnościowym karnawale). Nie zmieniło tego oczywiście również wprowadzenie stanu wojennego.