Częstochowska prokuratura rejonowa nie dopatrzyła się przestępstwa propagowania faszyzmu lub nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych i wyznaniowych w statucie Obozu Narodowo-Radykalnego. Umorzyła dochodzenie w tej sprawie.
O umorzeniu postępowania w tej sprawie poinformował w piątek PAP rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek. Postanowienie o umorzeniu dochodzenia nie jest prawomocne.
"Z uwagi na brak znamion przestępstwa prokurator umorzył dochodzenie dotyczące publicznego propagowania faszystowskiego ustroju państwa oraz nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych i wyznaniowych w statucie stowarzyszenia Obóz Narodowo-Radykalny" - powiedział prok. Ozimek.
Postępowanie toczyło się po zawiadomieniu o popełnieniu przestępstwa, które złożył Urząd Miasta Częstochowy – właśnie w tym mieście ONR miał swoją siedzibę do maja 2017 r. Do zawiadomienia dołączono interpelację radnej Miasta Częstochowy w sprawie działalności ONR.
W trakcie dochodzenia prokuratura uzyskała dokumentację dotyczącą rejestracji stowarzyszenia oraz przesłuchała w charakterze świadków przedstawiciela magistratu, częstochowską radną oraz członków ONR.
Jak ustaliła prokuratura, we wrześniu 2012 roku odbyło się zebranie założycielskie ONR, na którym podjęto uchwałę dotyczącą przyjęcia statutu. W listopadzie 2012 roku stowarzyszenie zostało zarejestrowane przez Sąd Rejonowy w Częstochowie. Do wniosku o rejestrację załączono m.in. statut stowarzyszenia.
"Po analizie zebranego materiału dowodowego uznano, że brak jest dowodów wskazujących na to, iż osoby tworzące zapisy statutu stowarzyszenia Obóz Narodowo-Radykalny nawoływały w ten sposób do nienawiści na tle różnic narodowościowych, rasowych i wyznaniowych. Nie stwierdzono także, że zapisy statutu propagują faszystowski ustrój państwa" - powiedział prok. Ozimek.
Postanowienie prokuratora o umorzeniu dochodzenia jest nieprawomocne. Prawo złożenia zażalenia do Sądu Rejonowego w Częstochowie przysługuje instytucji samorządowej, która złożyła zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa - wskazał Ozimek.
To kolejna decyzja częstochowskiej prokuratury w sprawie działalności ONR. Rok temu odmówiła ona wystąpienia do sądu o delegalizację tego stowarzyszenia, czego chcieli posłowie Platformy Obywatelskiej, którzy argumentowali, że członkowie organizacji wielokrotnie dopuszczali się naruszenia prawa, m.in. propagowania faszyzmu, nawoływania do nienawiści i znieważania z powodu koloru skóry, narodowości, czy wyznania.
Śledczy uznali, że nie ma wystarczającego materiału dowodowego, który pozwalałby wystąpić z takim wnioskiem. Częstochowska prokuratura przekonywała, że przesłanką do skierowania wniosku o rozwiązanie ONR byłoby prawomocne skazanie członków stowarzyszenia za propagowanie faszystowskiego lub innego totalitarnego ustroju albo nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych podczas imprez ONR lub gdyby władze organizacji publicznie akceptowały czyny oskarżonych o to osób.
Badając pismo PO, za pośrednictwem Prokuratury Regionalnej w Katowicach, częstochowska prokuratura zwróciła się do innych jednostek o informację na temat podobnych spraw z lat 2015-16 i okazało się, że takich skazań nie było.(PAP)
autor: Krzysztof Konopka
kon/ js/