Ekshumacja pary prezydenckiej Lecha Kaczyńskiego i jego żony Marii będzie czwartą po II wojnie światowej ekshumacją w Katedrze na Wawelu. W 2008 r. otwarto trumnę ze szczątkami gen. Władysława Sikorskiego, a we wcześniejszych latach grobowce królowej Jadwigi i króla Kazimierza Jagiellończyka.
Ekshumacja szczątków gen. Władysława Sikorskiego odbyła się 25 listopada 2008 r. w ramach śledztwa prowadzonego przez IPN. Miała pomóc w wyjaśnieniu okoliczności śmierci Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych i premiera polskiego rządu na uchodźstwie.
Oględzin zwłok generała dokonali specjaliści z Instytutu Ekspertyz Sądowych w Krakowie we współpracy z Katedrą i Zakładem Medycyny Sądowej i Zakładem Radiologii Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego. Wykonano wówczas m.in. tomografię komputerową, badania DNA, histopatologiczne i toksykologiczne.
Przygotowania do otwarcia znajdującego się w romańskiej krypcie św. Leonarda marmurowego sarkofagu, w którym pochowany został gen. Sikorski, trwały kilkanaście godzin, ale sama operacja jego podniesienia przebiegła bardzo szybko i sprawnie. Później szczątki były badane. Ponowny pogrzeb generała odbył się na Wawelu następnego dnia, gdzie trumna wróciła po 26 godzinach.
Po II wojnie światowej ekshumowano także królów.
12 lipca 1949 r. wyjęto z grobowca pod posadzką prezbiterium szczątki królowej Jadwigi, żony Władysława Jagiełły, by przenieść je do sarkofagu dłuta Antoniego Madeyskiego w pobliżu Kaplicy Zygmuntowskiej. Specjaliści przeprowadzili wtedy m.in. badania antropologiczne, które wykazały, że królowa była wysoka, miała drobną budowę ciała, a wąska miednica uniemożliwiała jej poród. Jadwiga zmarła w 1399 r., kilka dni po porodzie i kilka dni po śmierci swojej córeczki Elżbiety Bonifacji.
Historycy sztuki i konserwatorzy zbadali i opisali emblematy władzy królewskiej znalezione w trumnie oraz materię, którą okryte było ciało królowej. Ponowny pogrzeb Jadwigi odbył się 14 lipca 1949 r.
Po raz drugi grób Jadwigi otwarto 12 maja 1987 r., a dzień później otwarta została miedziana trumna ze szczątkami królowej. Szczątki-relikwie poddano konserwacji i umieszczono w ołtarzu z Czarnym Krucyfiksem. W czerwcu 1987 r. uroczystą mszę z okazji przeniesienia relikwii św. Jadwigi odprawił w Katedrze na Wawelu papież Jan Paweł II.
W 1972 r. podczas prac konserwatorskich w kaplicy Świętokrzyskiej otwarty został grób Elżbiety Rakuszanki, a w 1973 r. Kazimierza Jagiellończyka. W ciągu roku od otwarcia krypty, zmarła pierwsza osoba, uczestnicząca w tych wydarzeniach, a wkrótce cztery kolejne. Wszystkie śmiercią nagłą na udar mózgu lub zawał. W ciągu 10 lat zmarło 15 osób uczestniczących w badaniach. To stało się powodem, że ożyła legenda o "klątwie Jagiellończyka" - opisana przez Zbigniewa Święcha w książce "Klątwy, mikroby, uczeni", według której każdy, kto naruszył spokój króla, miał umrzeć. Parę królewską pochowano ponownie 18 października 1973 r.
Według specjalistów, prawdopodobnie za serię tajemniczych zgonów odpowiadał odkryty w grobowcu Jagiellończyka grzyb Aspergillus flavus, który w organizmie ludzkim może wywoływać zawał, wylewy krwi i kilka rodzajów raka.
Ekshumacje były prowadzone na Wawelu także przed II wojną podczas badania i porządkowania grobów królewskich. "W 1938 r. otwarte zostały wszystkie grobowce, znajdujące się w krypcie św. Leonarda, co było związane z przebudową tej krypty i przenosinami trumny marszałka Józefa Piłsudskiego do krypty pod Wieżą Srebrnych Dzwonów" - mówił PAP dyrektor Archiwum i Biblioteki Krakowskiej Kapituły Katedralnej ks. prof. Jacek Urban.
Jednym z sarkofagów znajdujących się w katedrze, które do tej pory nie były otwierane, a ich zawartość nie została przebadana, jest grób Władysława Jagiełły. (PAP)
wos/ akw/