W Puźnikach podczas ekshumacji znaleziono fragmenty szkieletów co najmniej 42 osób - kobiet, mężczyzn i dzieci. Po przeprowadzeniu analiz laboratoryjnych zostanie podana ostateczna liczba ofiar, ich płeć i wiek - podano w komunikacie MKiDN, Fundacji "Wolność i Demokracja", Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz IPN.
Zespół badawczy, prowadzący ekshumacje w Puźnikach, ustalił zasięg i wielkość mogiły; przystąpił do podejmowania szczątków, które bez wyjątku, zostaną poddane identyfikacji - napisano w komunikacie MKiDN, Fundacji "Wolność i Demokracja", Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego oraz IPN.
Ekshumacje w Puźnikach prowadzone są zgodnie z planem - poinformował w sobotę PAP rzecznik MKiDN Piotr Jędrzejowski. Zaznaczył, że strona polska od początku wskazywała, że będzie informowała o przebiegu prac po zakończeniu kolejnych etapów.
Jest nadzieja, że ekshumacje polskich ofiar zbrodni wołyńskiej, które rozpoczęły się w dawnej wsi Puźniki w obwodzie tarnopolskim na zachodzie Ukrainy, pozwolą podjąć poszukiwania także w innych miejscach w tym kraju – usłyszała PAP od uczestników prac ekshumacyjnych.
W Puźnikach w obwodzie tarnopolskim na zachodzie Ukrainy rozpoczęły się w czwartek prace ekshumacyjne polskich ofiar zbrodni wołyńskiej - poinformowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego.
Pierwszą miejscowością, w której w czwartek (24 kwietnia), za zgodą władz ukraińskich, rozpoczną się poszukiwania szczątków ofiar popełnionej pod koniec wojny zbrodni wołyńskiej będą Puźniki. Przypominamy okoliczności tej zbrodni i wyjaśniamy, co wiadomo o sprawcach.
Szczątki kilkunastu osób, dorosłych i dzieci, ekshumowano na terenie gospodarstwa w gm. Dębowa Kłoda (Lubelskie). Zdaniem antropologa mogły to być ofiary zarazy z XVI-XVIII w. Właściciel posesji natrafił na ludzkie czaszki podczas wykopów pod fundamenty.
Szczątki czwórki dzieci, więźniów niemieckiego obozu dla dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi odnaleźli pracownicy IPN na cmentarzu katolickim przy ul. Kurczaki. Mogą to być zmarli w kwietniu 1944 r. Teresa Jakubowska, Stanisław Kurek, Janos Duka i Leon Marczawa.
Specjaliści z Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie pobiorą w sobotę (8 marca) materiał genetyczny od mieszkańców dolnośląskich Ratowic, który później posłuży do identyfikacji ofiar zbrodni UON i UPA w Puźnikach na Ukrainie. Ekshumacje ofiar mordu z lutego 1945 r. w Puźnikach planowana jest wiosną tego roku.
Rozumiemy, jak istotny jest dla Polski temat Wołynia i jak duże emocje wzbudza w społeczeństwie; chcemy, by prace ekshumacyjne i poszukiwawcze były prowadzone otwarcie i z szacunkiem dla rodzin ofiar; współpraca w tej sprawie jest dla nas priorytetem - zapewnił w rozmowie z PAP nowy ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar.