Rząd Niemiec przyznał odszkodowania Żydom, którzy przeżyli masakrę w czerwcu 1941 roku w Jassach w północno-wschodniej Rumunii - podał we wtorek niemiecki dziennik "Frankfurter Allgemeine Zeitung". Podczas kilkudniowego pogromu zamordowano co najmniej 13 tys. osób.
Decyzja o przyznaniu odszkodowań zapadła na początku lipca po siedmioletnich negocjacjach między niemieckim ministerstwem finansów a Jewish Claims Conference (JCC) - informuje "FAZ". Niemiecki rząd, który odmawiał zgody na wypłatę zadośćuczynienia ze względu na fakt, iż w Jassach formalnie nie istniało getto, zmienił w końcu zdanie. Warunkiem było oświadczenie ze strony JCC, że sprawa masakry w Jasach jest ostatecznie zamknięta - czytamy w "FAZ".
Autor materiału Joseph Croitoru określił decyzję mianem "od dawna oczekiwanego gestu o historycznym znaczeniu". Porozumienie w sprawie świadczeń dla Żydów z Jass jest częścią większej umowy pomiędzy Niemcami a JCC, zawartej w 1992 roku i włączonej jako protokół dodatkowy do umowy o zjednoczeniu Niemiec. Umowa jest podstawą do wypłat świadczeń dla ofiar, którym w czasach komunistycznych odmówiono odszkodowań.
Croitoru pisze, że w masakrze rozpoczętej w nocy z 28 na 29 czerwca 1941 roku uczestniczyli głównie wojskowi, policjanci i cywile z Rumunii, która była wówczas sojusznikiem Hitlera. W Jassach stacjonowały jednak także oddziały niemieckie, których obecność umożliwiła pogrom.
"FAZ" zwraca uwagę, że podczas wojny w Rumunii i na terenach przez nią administrowanych zamordowano ponad 350 tys. Żydów.
Gazeta nie podała wysokości odszkodowań dla Żydów z Jass. (PAP)
lep/ mc/