W wyniku nieinwazyjnych badań georadarowych na "Łączce" na Cmentarzu Powązkowskim IPN potwierdził, że są tam pochowane szczątki ludzkie. "W najbliższym czasie planujemy przeprowadzenie tam ekshumacji" - poinformował PAP kierujący badaniami Krzysztof Szwagrzyk. Badania IPN na Cmentarzu Powązkowskim
Instytut Pamięci Narodowej badania na "Łączce" przeprowadził w czwartek i piątek. Na obszarze tym w okresie stalinowskim chowano ofiary Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego. Byli wśród nich m.in. gen. August Emil Fieldorf "Nil" i rtm. Witold Pilecki.
"Wyniki badań są bardzo obiecujące. Przebadaliśmy cały teren planowanych badań i mamy pewność, że tam rzeczywiście były pochówki. W większości niestety jest to obszar, który zajmują współczesne nagrobki, ale jest też sporo miejsc, gdzie można podjąć działania archeologiczne, ekshumacyjne i postaramy się w ciągu najbliższych kilku miesięcy je rozpocząć" - powiedział w piątek Szwagrzyk, który jest pełnomocnikiem prezesa IPN ds. poszukiwań miejsc pochówku terroru komunistycznego.
"Wyniki badań są bardzo obiecujące. Przebadaliśmy cały teren planowanych badań i mamy pewność, że tam rzeczywiście były pochówki. W większości niestety jest to obszar, który zajmują współczesne nagrobki, ale jest też sporo miejsc, gdzie można podjąć działania archeologiczne, ekshumacyjne i postaramy się w ciągu najbliższych kilku miesięcy je rozpocząć" - powiedział w piątek Szwagrzyk, który jest pełnomocnikiem prezesa IPN ds. poszukiwań miejsc pochówku terroru komunistycznego.
Jak zaznaczył, wykonano duży krok w kierunku odnalezienia ofiar systemu komunistycznego pochowanych na warszawskich Powązkach, jak m.in. gen. Fieldorf. "W tej chwili przed nami tylko i wyłącznie kwestie organizacyjne, finansowe i prawne, które musimy rozstrzygnąć, żeby móc przystąpić do ekshumacji. Robimy wszystko, żeby miało to miejsce jak najszybciej" - podkreślił kierujący badaniami.
Ofiary zbrodni komunistycznych
Wśród ofiar, które prawdopodobnie spoczywają na "Łączce", jest m.in.: szef Kedywu Komendy Głównej AK gen. August Emil Fieldorf "Nil", przywódcy Zrzeszenia WiN w tym: ppłk Łukasz Ciepliński, żołnierz AK i dobrowolny więzień Auschwitz rtm. Witold Pilecki, cichociemny mjr Bolesław Kontrym "Żmudzin", legendarny dowódca oddziałów partyzanckich AK, Delegatury Sił Zbrojnych i WiN mjr Hieronim Dekutowski "Zapora", komendant Wileńskiego Okręgu AK płk Antoni Olechnowicz "Pohorecki", dowódca 5. Brygady Wileńskiej mjr Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", komendant XVI Okręgu Narodowego Zjednoczenia Wojskowego Józef Kozłowski "Las", dowódca 3. Brygady Wileńskiej AK por. Gracjan Fróg "Szczerbiec" oraz dowódca odtworzonej 6. Brygady Wileńskiej AK por. Lucjan Minkiewicz Wiktor".
Na podstawie dokumentów szacuje się, że na "Łączce" może być pochowanych nawet ponad 280 osób.
Działania podjęte przez Instytut Pamięci Narodowej na Cmentarzu Powązkowskim realizowane są w ramach ogólnopolskiego projektu badawczego "Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego z lat 1944-1956".
Poszukiwania nieznanych miejsc pochówku ofiar terroru komunistycznego realizowane są przez IPN na terenie całej Polski. Największe prace prowadzone były do tej pory na Cmentarzu Osobowickim we Wrocławiu, gdzie przygotowywana jest osobna kwatera upamiętniająca Żołnierzy Wyklętych. (PAP)
akn/ abe/