16.10.2009 Toruń (PAP) - O aktualnym stanie badań i wiedzy na temat okoliczności śmierci ks. Jerzego Popiełuszki debatowali w piątek w Toruniu historycy i politolodzy na ogólnopolskiej konferencji pt. "25. rocznica męczeńskiej śmierci ks. Jerzego Popiełuszki. Kościół w dobie totalitaryzmów: hitlerowskiego i komunistycznego".
Zdaniem prof. Wojciecha Polaka z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, wiedza na temat okoliczności śmierci ks. Popiełuszki wciąż zawiera luki i wątpliwości, nie pozwalające na wierne odtworzenie ostatnich chwil życia kapłana. Pewne jest tylko, według naukowca, że ustalenia na użytek procesu zabójców były zmanipulowane.
"Poszlak budzących wątpliwości w sprawie okoliczności śmierci mamy wiele: są zeznania rybaków, którzy widzieli wrzucanie zwłok, prawdopodobnie księdza, w nocy z 25 na 26 października, a więc sześć dni później niż oficjalna data śmierci. Mamy różaniec znaleziony pod mostem w Toruniu, na 99 proc. należący do księdza, choć o żadnym postoju w Toruniu nie było podczas procesu mowy" - podkreślił Polak.
Toruński historyk zaznaczył, że nadal istnieje możliwość dociekania prawdy w sprawie morderstwa, ale wymagałoby to zaangażowania większych sił niż do tej pory.
"Przesłuchać należałoby około tysiąca osób, ponownie przeanalizować dokumenty, zbadać sprawę i dopiero, jeżeli z tego nic by nie wyszło, to można by z czystym sumieniem powiedzieć, że nie da się nic zrobić. Mamy dobrego prokuratora IPN w Bydgoszczy, gotowego podjąć się tego zadania, ale ja apeluję w tej sprawie od trzech lat i wciąż bez efektu" - mówił Polak.
W ocenie dr. Jana Żaryna, byłego szefa Biura Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej, po upływie ćwierć wieku od tragicznej śmierci księdza trudno będzie dotrzeć naukowcom do dokumentów i relacji, które pozwoliłyby uzupełnić luki w wiedzy. W znacznej mierze jest to spowodowane celowym działaniem funkcjonariuszy służb specjalnych PRL zacierających ślady zbrodni.
"W latach 80. nie tylko przypadek ks. Jerzego wskazuje na to, że Służba Bezpieczeństwa dokonywała bezeceństw i pozaprawnych działań i zacierała ślady, bądź miała możliwość niedokumentowania swoich bezprawnych i zbrodniczych decyzji" - zaznaczył Żaryn.
Obradom naukowców w Ratuszu Staromiejskim towarzyszy wystawa prezentująca sylwetki trzech kapłanów prześladowanych przez systemy totalitarne: ks. Jerzego Popiełuszki, ks. Romana Kotlarza i bł. ks. Władysława Findysza. Główne obchody rocznicowe zaplanowano w regionie kujawsko-pomorskim na niedzielę, kiedy to odprawiona zostanie uroczysta msza św. obok zapory na Wiśle we Włocławku, skąd wrzucono do rzeki ciało ks. Popiełuszki.
Ks. Jerzy Popiełuszko, kapłan środowisk opozycyjnych i robotniczych związanych z podziemną Solidarnością, został zamordowany przez peerelowską służbę bezpieczeństwa w październiku 1984 roku. 25 lat temu, 19 października, funkcjonariusze specjalnej grupy ówczesnego Ministerstwa Spraw Wewnętrznych zatrzymali jego auto w okolicach Górska w powiecie toruńskim, kiedy po odprawionej w Bydgoszczy mszy św. wracał do Warszawy.
Kapłan został uprowadzony, wiele wskazuje na to, że był torturowany. 30 października jego ciało wyłowiono z Wisły w okolicach zapory we Włocławku. W zakończonym w lutym 1985 roku procesie przed sądem w Toruniu na wysokie kary więzienia za tę zbrodnię skazano trzech oficerów MSW.
Przewód sądowy nie ujawnił jednak ani wszystkich okoliczności, ani inspiratorów mordu. W 1997 roku Kościół katolicki rozpoczął proces beatyfikacyjny księdza Popiełuszki.(PAP)
olz/ hes/ jbr/