Potrzebujemy państw narodowych, Europa musi wrócić do źródeł prawa, relatywizm to nowy totalitaryzm naszych czasów – mówili uczestnicy konferencji naukowej dot. nauczania kard. Józefa Ratzingera, późniejszego papieża Benedykta XVI.
Konferencję z okazji obchodów w Polsce 90. rocznicy urodzin Benedykta XVI honorowym patronatem objął prezydent Andrzej Duda, a udział w niej biorą m.in. prefekt Kongregacji Nauki i Wiary kard Gerhard Muller, przewodniczący KEP abp. Stanisław Gądecki, marszałkowie Sejmu i Senatu oraz przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Węgier Laszlo Kover.
Specjalne przesłanie do uczestników spotkania wystosował papież Franciszek oraz sam jubilat. Franciszek wyraził swoje uznanie "dla inicjatywy mającej na celu poznanie dzieła" jego poprzedniego i życzył, by konferencja wzbudziła "nowy zapał w prowadzeniu owocnego i pełnego szacunku dialogu między państwem a Kościołem".
Benedykt XVI w odczytanym liście napisał, że temat konferencji dotyczy problemu, który jest kluczowy dla przyszłości Europy. "Zestawienie między pojęciami radykalnie ateistycznego państwa i powstaniem państwa radykalnie religijnego wśród ruchów muzułmańskich, prowadzi nasze czasy do sytuacji wybuchowej, której skutków doświadczamy każdego dnia" – napisał.
O tym, że warto korzystać ze wskazań kard. Ratzingera, przekonywał m.in. w swoim wystąpieniu marszałek Sejmu Marek Kuchciński. Podkreślał, że udział w konferencji traktuje jako "zobowiązanie do sprostania wyzwaniom, jakie stawia przed nami współczesna, polityczna rzeczywistość". Marszałek Senatu Stanisław Karczewski zaznaczył, że "bogactwo, precyzja i przejrzystość nauczania" kard. Ratzingera sprawia, że ma ono znaczenie nie tylko dla Kościoła, ale i dla świata, a szczególnie współczesnej Europy. Mówił, że chciałby, abyśmy dziś w Europie wrócili do źródeł prawa i stosowali się do norm etycznych otaczając każdą istotę ludzką "należnym szacunkiem od poczęcia do naturalnej śmierci".
Z wyrazistym przesłaniem wystąpił przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Węgier Laszlo Kover. Podkreślał wspólnotę naszych narodów, mówiąc, że Polacy i Węgrzy wielokrotnie byli zagrożeni, cierpieli m.in. przez zniewolenie państw totalitarnych, ideologie nazizmu i socjalizmu. Jego zdaniem dzisiaj rodzi się kolejny totalitaryzm – relatywizm, który zabija pojęcie prawdy, a za wrogów uznaje naród, rodzinę. Kover podkreślał, że musimy chronić rodzinę, a podstawy naszego społeczeństwa muszą stanowić wartości chrześcijańskie. (PAP)
js/ bos/