Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce ogłosiło konkurs na projekt nagrobka-pomnika, który stanie na tamtejszym cmentarzu parafialnym w miejscu pochówku pięciu żołnierzy antykomunistycznego podziemia zamordowanych w 1946 r., których szczątki odnaleziono w 2015 r.
Nagrobek-pomnik ma upamiętniać jednocześnie wszystkie ofiary komunistycznego terroru z terenu północnego Mazowsza i Kurpiów, także jako miejsce spoczynku kolejnych Żołnierzy Wyklętych, których szczątki uda się odnaleźć i zidentyfikować w przyszłości – poinformował w środę PAP dyrektor ostrołęckiego MŻW Jacek Karczewski.
Na cmentarzu parafialnym w Ostrołęce we wrześniu 2016 r. uroczyście pochowano Bolesława Gnozę, Bronisława Lisa, Władysława Prusaczyka oraz braci Dominika i Ludwika Trzcińskich. Zostali oni rozstrzelani w marcu 1946 r. przez funkcjonariuszy UB i KBW w lesie w miejscowości Łodziska (Mazowieckie).
Na cmentarzu parafialnym w Ostrołęce we wrześniu 2016 r. uroczyście pochowano Bolesława Gnozę, Bronisława Lisa, Władysława Prusaczyka oraz braci Dominika i Ludwika Trzcińskich. Zostali oni rozstrzelani w marcu 1946 r. przez funkcjonariuszy UB i KBW w lesie w miejscowości Łodziska (Mazowieckie).
Ich mogiłę odnaleziono w październiku 2015 r. dzięki Józefowi Głażewskiemu, który jako 10-letni chłopiec był świadkiem egzekucji - wraz z ojcem zbierał wtedy w lesie chrust; później oznaczył grób i przez blisko 70 lat otaczał go opieką. Wszyscy tam pogrzebani zostali schwytani i osądzeni w ramach prowadzonej na Kurpiach od stycznia do marca 1946 r. akcji organów komunistycznych służb bezpieczeństwa przeciwko organizacjom podziemia niepodległościowego.
Prace archeologiczne i ekshumację pięciu ofiar komunistycznego terroru z leśnej mogiły w Łodziskach, wśród których byli żołnierze Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (NZW), przeprowadziła Fundacja Niezłomni im. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. Ich tożsamość potwierdzono na podstawie badań porównawczych DNA w Instytucie Genetyki Sądowej w Bydgoszczy.
„To pierwsi Żołnierze Wyklęci, których szczątki odnaleziono na terenie naszego regionu i następnie zidentyfikowano. Chcemy uhonorować ich w godny sposób i wyróżnić miejsce ich spoczynku by ich rodziny, ale też inne osoby odwiedzające cmentarz parafialnych mogły zatrzymać się przed nagrobkiem-pomnikiem na chwilę zadumy i modlitwy” – powiedział PAP dyrektor ostrołęckiego MŻW.
„To pierwsi Żołnierze Wyklęci, których szczątki odnaleziono na terenie naszego regionu i następnie zidentyfikowano. Chcemy uhonorować ich w godny sposób i wyróżnić miejsce ich spoczynku by ich rodziny, ale też inne osoby odwiedzające cmentarz parafialnych mogły zatrzymać się przed nagrobkiem-pomnikiem na chwilę zadumy i modlitwy” – powiedział PAP dyrektor ostrołęckiego MŻW.
„Mamy nadzieję, że to miejsce, gdzie spoczywa obecnie pięciu Żołnierzy Wyklętych, stanie się symbolem przywracania pamięci. Chcielibyśmy by było to także miejsce spoczynku kolejnych żołnierzy podziemia niepodległościowego, których szczątki w przyszłości uda się odnaleźć, zidentyfikować i z należnymi honorami pochować. Wiemy o ponad 500 ofiarach poległych lub zamordowanych na naszym terenie w czasach komunistycznego terroru, których mogiły do dzisiaj nie zostały odkryte” – podkreślił Karczewski.
Dyrektor ostrołęckiego MŻW przyznał, iż wstępnie plany zakładają, że nagrobek-pomnik na tamtejszym cmentarzu parafialnym powstanie jeszcze w tym roku.
„Czekamy na propozycje projektów nagrobka-pomnika. Komisja konkursowa oceni nadesłane prace. Jeżeli zostanie wybrany projekt, który będzie spełniał wymogi zarówno artystyczne, jak i techniczne będziemy chcieli niezwłocznie przystąpić do realizacji przedsięwzięcia. Mamy nadzieję, że jeszcze w tym roku pomnik-nagrobek stanie na cmentarzu parafialnym, może we wrześniu, w ramach obchodów pierwszej rocznicy uroczystego pogrzebu pięciu żołnierzy, których szczątki odnaleziono w Łodziskach” – dodał Karczewski.
Dyrektor MŻW: Mamy nadzieję, że to miejsce, gdzie spoczywa obecnie pięciu Żołnierzy Wyklętych, stanie się symbolem przywracania pamięci. Chcielibyśmy by było to także miejsce spoczynku kolejnych żołnierzy podziemia niepodległościowego, których szczątki w przyszłości uda się odnaleźć, zidentyfikować i z należnymi honorami pochować. Wiemy o ponad 500 ofiarach poległych lub zamordowanych na naszym terenie w czasach komunistycznego terroru, których mogiły do dzisiaj nie zostały odkryte.
Konkurs ma charakter otwarty. Prace można przesyłać do 30 maja na adres Urzędu Miasta Ostrołęka pocztą lub składać tam osobiście. Zgodnie z regulaminem konkursu projekty, które należy wykonać w formie graficznej i opisowej „w warstwie architektoniczno-rzeźbiarskiej” powinny „twórczo nawiązywać do historii i dziedzictwa Żołnierzy Niezłomnych”, przy czym forma nagrobka-pomnika musi uwzględniać możliwość kolejnych pochówków oraz inskrypcji.
Honorowy patronat nad konkursem objął prezydent Miasta Ostrołęki Janusz Kotowski. Ogłoszenie jego wyników planowane jest na 30 czerwca.
Muzeum Żołnierzy Wyklętych w Ostrołęce powstaje na terenie kompleksu dawnego aresztu śledczego UB, gdzie w latach 40. i 50. XX wieku byli więzieni, torturowani i mordowani m.in. żołnierze AK, NSZ i NZW. Umowę o współprowadzeniu placówki podpisali w marcu 2016 r. wicepremier, minister kultury Piotr Gliński i prezydent Ostrołęki. Zgodnie z porozumieniem, resort kultury w latach 2016-18 ma przekazać na tworzenie muzeum łącznie 35 mln zł. Na realizację projektu ostrołęcki samorząd zadeklarował wcześniej 6 mln zł.
Aranżację stałej ekspozycji w ostrołęckim Muzeum Żołnierzy Wyklętych przygotowuje wybrana w konkursie firma ART FM z Krakowa. Wystawa prezentować ma, także z wykorzystaniem technologii multimedialnych, dzieje polskiego podziemia antykomunistycznego od lat 40 do 60 XX wieku. Obecnie trwa jeszcze przetarg na przebudowę obiektów znajdujących się na terenie byłego aresztu, które zostaną zaadaptowane na potrzeby wystawiennicze. Uroczyste otwarcie placówki planowane jest w 2018 r. (PAP)
mb/ itm/