Konsekwentne i skuteczne działania na rzecz ochrony praw Polonii i Polaków za granicą, jako jeden z priorytetów w polskiej polityce globalnej - zapowiedział Krzysztof Szczerski podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości i ugrupowań z PiS współpracujących.
Szczerski przedstawił w sobotę tzw. "cztery koszyki/rodzaje aktywności" w polskiej polityce globalnej. Pierwszym z nich - „w sensie (…) moralnym najważniejszym", jak podkreślał, jest współpraca z Polonią i Polakami na świecie. „Polacy i Polonia na świecie będą partnerami polskiej władzy a nie klientami polskiej władzy" - powiedział Szczerski.
W tej kwestii, zapowiedział też m.in. „konsekwentne i stanowcze" działania na rzecz ochrony praw Polonii i Polaków za granicą, jak również realizację zapowiedzianych już w czasie kampanii prezydenckiej programów dotyczących wsparcia edukacji i szkolnictwa wyższego dla Polaków za granicą, wspieranie tradycyjnych ośrodków polonijnych i ich dziedzictwa („Polskie Ognisko") oraz wsparcia „najbardziej dynamicznych grup polonijnych" robiących karierę w swoich krajach.
W drugim „koszyku" znalazły się działania na rzecz promocji polskiej kultury i historii ze szczególnym naciskiem na poszanowanie prawdy historycznej. Szczerski dodał, że jest to niezwykle istotne w sensie „obrony dobrego imienia Polski i wszystkich działań, które będą podjęte przeciwko oszczerstwu i kłamstwu nt. polskiej historii".
„Inicjatywy polityczne" to trzeci tzw. koszyk. Do najważniejszych celów zaliczył „poszukiwanie globalnych partnerów dla (…) koncepcji bezpieczeństwa na Wschodzie". Podczas swojego wystąpienia podkreślał, że tego nie da się zrealizować, zatrzymując się „wyłącznie w kręgu (…) najbliższych sąsiadów".
W punkcie trzecim wskazano też na aktywność w ramach struktur bezpieczeństwa ze szczególną rolą, jaka przypadnie Polsce jako organizatorowi kolejnego szczytu NATO w 2016 roku, „bardzo wyraźne zwiększenie bilateralnej" aktywności dyplomatycznej na całym świecie oraz pozyskiwanie „niestałego miejsca w Radzie Bezpieczeństwa ONZ" i w „perspektywie udział pracach Grupy G-20".
Ostatni koszyk, to „działanie na rzecz rozwoju gospodarczego" i „ekspansji dla kapitału narodowego", w tym pozyskiwanie partnerów dla bezpieczeństwa energetycznego. Szczerski wskazał też, na „aktywny udział w negocjacjach handlowych, tak, żeby globalne porozumienia handlowe (…) uwzględniały interesy polskiego biznesu".
„Jest jedno pojęcie, które spaja wszystkie nasze wysiłki w polityce zagranicznej, tym pojęciem jest niepodległość, czyli bezpieczeństwo i rozwój. Celem polskiej polityki zagranicznej w najbliższych latach będzie polska niepodległość" - powiedział Szczerski, podsumowując swoje wystąpienie w Katowicach.
Od piątku trwa w Katowicach trzydniowa konwencja PiS i ugrupowań z nim współpracujących - Polski Razem Zjednoczonej Prawicy i Solidarnej Polski. Konwencja odbywa się pod hasłem "Myśląc: Polska". Zaplanowano 13 paneli głównych (poświęconych m.in. gospodarce, kulturze, edukacji, polityce społecznej, podatkom, wsi i sprawom zagranicznym) oraz 36 paneli specjalistycznych. Współpracy państwa polskiego z Polonią i Polakami za granicą był poświęcony jeden z paneli specjalistycznych - dyskutowano na nim m.in. o stworzeniu reprezentacji Polonii w Senacie RP.
„Mamy - według badań - 20 milionów rodaków, którzy mieszkają poza granicami Polski. To dość duża grupa. Chcemy by coraz więcej z nich się aktywizowało, chcemy by działali na rzecz tych drugich ojczyzn, ale działając na rzecz tych miejsc, w których mieszkają, wspierali rozwój Polski. Oni powinni stanowić taki mocny i silny głos, który z jednej strony wybrzmiewa tam, w tych ich miejscach zamieszkania, ale z drugiej strony jest słyszalny tutaj w Polsce" - powiedział członek sejmowej komisji łączności z Polakami za granicą, poseł Adam Kwiatkowski.
Kwiatkowski podkreślał, że w programie Prawa i Sprawiedliwości już "od lat" jest stworzenie reprezentacji Polonii w Senacie RP. „Myśmy postulowali, by tak silna grupa naszych rodaków, która mieszka poza granicami Polski, miała swoją bezpośrednią reprezentację w izbie wyższej parlamentu" - powiedział poseł i dodał: „będziemy te zmiany proponować, mam nadzieję, że od następnej kadencji".
O tym, jaki powinien być wizerunek Polski za granicą, rozmawiali w sobotę uczestnicy innego panelu specjalistycznego. Paneliści byli zgodni, że Polska nie potrafi konsekwentnie kreować swojego wizerunku politycznego i historycznego i należy stworzyć spójną koncepcję budowania takiego wizerunku, realizowaną przez jedną instytucję, niezależną od polityków.
"W promocji Polski zmarnowaliśmy ostatnich 25 lat, byliśmy nieprofesjonalni, zapatrzeni w świecidełka, gadżety. Nie byliśmy w stanie opowiedzieć własnej historii i inni opowiadali ją za nas. Ale mamy narzędzia: około 30 instytucji, które zajmują się wizerunkiem Polski za granicą, mamy bardzo wiele pieniędzy, które one wydają, i zdolnych wykonawców, brakuje tylko lidera" - mówił m.in. specjalista od wizerunku Eryk Mistewicz. (PAP)
ktp/ hp/ je/