Siedem cmentarzy w pięciu miastach odwiedzają w piątek i sobotę były piłkarz Górnika Zabrze Stanisław Oślizło i kapelan klubu ksiądz Bogdan Reder. Na grobach piłkarzy, trenerów i działaczy jak co roku ustawiane są stroiki z herbem Górnika i znicze.
Zięć patrona stadionu Górnika Ernesta Pohla złoży kwiaty na jego grobie w niemieckim Hausach. Pohl jest najskuteczniejszym strzelcem w historii polskiej ekstraklasy - zdobył 186 goli.
Przed laty tę tradycję zapoczątkował nieżyjący już rzecznik Górnika Jan "Bolek" Niesyto. Pełnił tę funkcję ponad ćwierć wieku i był fanatykiem klubu.
"Staramy się pielęgnować tradycję. Niestety, tych grobów jest coraz więcej" - mówił PAP Niesyto.
Do historii śląskiego futbolu przeszła opowieść o tym, jak "Bolek", przekraczając po raz pierwszy progi klubowego budynku Górnika, zdjął buty i wszedł do środka w skarpetkach wyjaśniając, iż wchodzi właśnie do świątyni futbolu.
Teraz klubowa delegacja odwiedza i jego grób.
"Ludziom, którzy reprezentowali nasze barwy należy się pamięć i szacunek. Musimy o nich pamiętać nie tylko przy okazji 1 listopada" - wyjaśnił Oślizło były reprezentant kraju, obecnie doradca zarządu Górnika. (PAP)
gir/ cegl/