Łódzcy radni PiS złożyli wniosek w sprawie nazwania dwóch rond w Łodzi imionami: Żołnierzy Wyklętych oraz Zbigniewa Zakrzewskiego. W czwartek projekt poparli m.in. przedstawiciele partii Kukiz'15, Ruchu Narodowego oraz Stowarzyszenia Wolne Miasto Łódź.
"Rondo Żołnierzy Wyklętych ma znajdować się u zbiegu ul. Józefiaka i drogi dojazdowej do węzła autostrady A1, natomiast imię Zbigniewa Zakrzewskiego powinno uzyskać rondo na skrzyżowaniu ul. Tomaszowskiej i Ofiar Terroryzmu 11 września. Projekt został zaakceptowany prawnie przez Zarząd Dróg i Transportu" - podkreślił Przemysław Kicowski z Ruchu Narodowego.
Jak wcześniej wyjaśnił przewodniczący Klubu Radnych PiS, Marek Michalik w Łodzi brakuje miejsca upamiętniającego wszystkich Żołnierzy Wyklętych, mimo że ulice swojego imienia mają już pojedynczy bohaterowie m.in. Stanisław Sojczyński "Warszyc", Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka", August Emil Fieldorf "Nil", jest także ul. Organizacji WiN.
Według wnioskodawców, rondo im. Żołnierzy Wyklętych ma być hołdem dla wszystkich niezłomnych, którzy po 1944 r. nie złożyli broni i walczyli z totalitaryzmem komunistycznym.
Natomiast rondo im. Zbigniewa Zakrzewskiego ma upamiętnić lokalnego bohatera; Zakrzewski ps. Bryła walczył na terenie Łodzi, prowadził działalność w AK oraz w Zrzeszeniu Wolność i Niezawisłość, został skazany na karę śmierci i rozstrzelany w 1947 r. w Łodzi. Jego szczątki nie zostały odnalezione. W 2009 r. został uhonorowany Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski Polonia Restituta przez Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz w 2010 r. przez Yad Vashem tytułem "Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata". (PAP)
agm/ par/